Re: Czarnogóra od gór do morza
napisał(a) Franz » 16.11.2014 18:42
tercja napisał(a):nieżle to brzmi, stąd chyba Twoje umiejętności radzenia sobie w trudnym, skalistym terenie.
Wspinałem się trochę w młodości.
Natomiast odpowiednie tendencje zdradzałem już od dzieciństwa. Jako kilkuletni brzdąc wdrapałem się po piorunochronie na pierwsze piętro bloku i potem po gzymsie - wczepiając się paluchami w szpary między cegłami - dotarłem do otwartego okna kolegi, który mając zakaz opuszczania mieszkania, jednak wyszedł, a drzwi się za nim zatrzasnęły...
tercja napisał(a):Wojtku, Twoje samotne wędrówki to Twój wybór?
Tak wyszło.
Koledzy w moim wieku mają od wielu lat inne zainteresowania. Zdarzało mi się jeździć ze znacznie młodszymi, ale różnie się układało.
Poza tym mam więcej czasu od innych. A czasami nieco "szalone" pomysły.
W wątku alpejskim opisałem parę wspólnych wypadów, przy czym jeden z nich zaczął się we dwójkę, a skończył już w pojedynkę.
tercja napisał(a):starego domku przy dróżce wyszła stareńka Pani i rzekła do mnie niespodziewanie, że będzie mi się w życiu szczęścić
Będzie. Ta pani wie, co mówi.
Pozdrawiam,
Wojtek