Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi

MirekB235 napisał(a):Ale wędrówce szlakiem czy choćby ścieżką? Bo przy tych dziurach to chyba nie tak samopas?

MirekB235 napisał(a):Głębokie były?

MirekB235 napisał(a):I pewnie nie ma tam zasięgu, żeby ewentualnie zadzwonić po pomoc.

Franz napisał(a):

MirekB235 napisał(a):I pewnie nie ma tam zasięgu, żeby ewentualnie zadzwonić po pomoc.

Gdybym wpadł, pewnie już nie byłbym w stanie nawet sięgnąć po telefon...

Pozdrawiam,
Wojtek

MirekB235 napisał(a):No właśnie, a stale sam się zapuszczasz w takie dzikie rejony.

MirekB235 napisał(a):Byłoby żal. A nie myślałeś, żeby w necie znaleźć kumpla di wędrówek?

Franz napisał(a):

MirekB235 napisał(a):Byłoby żal. A nie myślałeś, żeby w necie znaleźć kumpla di wędrówek?

Fakt, że swego czasu poznałem przez Internet Tomka, z którym powędrowaliśmy przez Peru, Patagonię, zachodnie USA i Hawaje, ale teraz, z moją słabnącą kondycją, już bym się z kimś nieznajomym nie wybierał.

Pozdrawiam,
Wojtek

MirekB235 napisał(a):Fakt że idąc samemu nie trzeba dostosowywać się do tempa kogoś innego.

MirekB235 napisał(a):A tak przy okazji, znowu zabrzmiało jak z oferty biura wycieczek, tym razem interkontynentalnych.

MirekB235 napisał(a):Nigdy nie dałbym rady tyle zwiedzić co Tobie, gdy jeszcze "Ci się chciało". Eeech...