Czarnogóra od gór do morza: Kotor, Perast, Herceg Novi

napisał(a) **Piotrek Byrdziak** » 07.10.2013 22:36

Ten śnieg w Durmitorze udało mi się widziec w tym roku-ale z daleka,patrząc na zdjęcia trochę żałuję,że nie zapuściłem się chociaż kilka kilometrów w głąb.
Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 08.10.2013 13:22

Piotrek Byrdziak napisał(a):Ten śnieg w Durmitorze udało mi się widziec w tym roku-ale z daleka,patrząc na zdjęcia trochę żałuję,że nie zapuściłem się chociaż kilka kilometrów w głąb.

Nie da się zobaczyć wszystkiego naraz. Pozostanie coś na zaś.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Piotrek Byrdziak** » 08.10.2013 14:02

Franz napisał(a):Nie da się zobaczyć wszystkiego naraz. Pozostanie coś na zaś.

Co do tego to się zgadzam
Przykład z tego roku,miała byc południowa Albania-nie była,to będzie w przyszłym wraz z Macedonią.
Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 08.10.2013 22:59

Piotrek Byrdziak napisał(a):Przykład z tego roku,miała byc południowa Albania-nie była,to będzie w przyszłym wraz z Macedonią.

Marzy mi się już powrót do Macedonii.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **tompie68** » 09.10.2013 14:17

Franz napisał(a):
Piotrek Byrdziak napisał(a):Ten śnieg w Durmitorze udało mi się widziec w tym roku-ale z daleka,patrząc na zdjęcia trochę żałuję,że nie zapuściłem się chociaż kilka kilometrów w głąb.

Nie da się zobaczyć wszystkiego naraz. Pozostanie coś na zaś.

Pozdrawiam,
Wojtek

To samo mówiłem o Durmitorze i Sarajewie w tym roku.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **Franz** » 09.10.2013 15:15

tompie68 napisał(a):To samo mówiłem o Durmitorze i Sarajewie w tym roku.

Te klimaty wciągają...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **tompie68** » 09.10.2013 17:13

Franz napisał(a):Te klimaty wciągają...

Żebyś wiedział. Zwłaszcza jak ktoś jest niespełniony bo chciał zobaczyć za dużo w czasie jednego wyjazdu. Już teraz snuje plany na przyszły rok i nie mogę się doczekać wyjazdu. Ale sądzę, że w następnym roku będzie to samo. Też czegoś się nie zobaczy i już przejdzie automatycznie na rok następny.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **Piotrek Byrdziak** » 09.10.2013 17:27

tompie68 napisał(a): Już teraz snuje plany na przyszły rok i nie mogę się doczekać wyjazdu.

To znaczy że załapałeś bakcyla,tak jak ja 4 lata temu.
Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **tompie68** » 09.10.2013 17:32

Piotrek Byrdziak napisał(a):To znaczy że załapałeś bakcyla,tak jak ja 4 lata temu.

Niestety trochę późno bo do młodzieży się już nie zaliczam ale lepiej późno niż wcale.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **tompie68** » 09.10.2013 17:34

Piotrek Byrdziak napisał(a):To znaczy że załapałeś bakcyla,tak jak ja 4 lata temu.

Niestety trochę późno bo do młodzieży się już nie zaliczam (najoględniej mówiąc) ale lepiej późno niż wcale.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **Franz** » 09.10.2013 19:50

tompie68 napisał(a):Zwłaszcza jak ktoś jest niespełniony bo chciał zobaczyć za dużo w czasie jednego wyjazdu.

Ja zawsze mam więcej planów, niż czasu na ich realizację.

Piotrek Byrdziak napisał(a):To znaczy że załapałeś bakcyla,tak jak ja 4 lata temu.

A bakcyl drąży...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 09.10.2013 22:59

Na szczęście cała trasa jest odśnieżona, a w pobliżu przełęczy śniegu nawet mniej. Parkuję na trawiastej płaśni na samej przełęczy i odszukuję początek szlaku jutrzejszej wycieczki. Jest wyraźnie wymalowany czerwoną farbą na głazie, zatem mogę uznać, że mój pierwszy dzień w Durmitorze, a zarazem pierwszy dzień w Czarnogórze, zakończył się pełnym sukcesem.
Nie licząc jednego złamanego kijka.

napisał(a) **tompie68** » 10.10.2013 13:59

Franz napisał(a):

To taka nowa, świecka tradycja czy czarnogórska tradycja? A swoją drogą szkoda, że pusta.
Pozdrawiam Tomek

napisał(a) **Franz** » 10.10.2013 17:35

tompie68 napisał(a):To taka nowa, świecka tradycja czy czarnogórska tradycja? A swoją drogą szkoda, że pusta.

Ano, ten kwiatek już przywiędł.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 12.10.2013 16:00

Poprzedniego dnia rozkładałem się na nocleg już po zmroku. Tym razem mam czas dla siebie, więc zasiadam z piwkiem przy stoliku, podczas gdy światło dnia stopniowo przygasa i ziemię ogarnia mrok.
Jest znacznie więcej śniegu, niż się spodziewałem; mam jednak nadzieję, że pomimo tego, uda mi się jutro zdobyć - uznany oficjalnie za najwyższy szczyt Czarnogóry - Bobotov kuk.