napisał(a) Plumek » 15.05.2008 08:28
W Kijowie trafiliśmy na 9 Maja, czyli Dzień Zwycięstwa
Bezpośrednio pod sarkofagiem promieniowanie nie jest aż tak duże... W tzw. czerwonym lesie jest dwukrotnie większe.
Fragment miasta - na horyzoncie po prawej elektrownia
I w zbliżeniu... Jak widać - całkiem blisko...
Takich tabliczek jest na pęczki " Stoj! Radioaktiwnost". Po mieście wolno poruszać się tylko po alejkach i ulicach (po betonie). Na trawnikach (generalnie roślinności) promieniowanie jest blisko dwukrotnie większe.
Na więcej zdjęć nie mam już czasu, bo się pakuję do Cro hehe
Nadmieniam tylko, że myślę o powtórce wyprawy, bo nie zdążyłam wszystkiego obfocić.