elfik99 napisał(a):Jakbym się nie odzywała, to tak jakbym podglądała w tajemnicy. Jakbym się tego wstydziła. To by było nieprzyzwoite.....
Nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem, ale przyznaję - coś w tym jest...
Pozdrawiam,
Wojtek
piotrf napisał(a):To dość przewrotne , żeby nie powiedzieć inaczej ale muszę w takim razie przeprosić za moją nieprzyzwoitość , przepraszam
Pozdrawiam
Piotr
Franz napisał(a):elfik99 napisał(a):Jakbym się nie odzywała, to tak jakbym podglądała w tajemnicy. Jakbym się tego wstydziła. To by było nieprzyzwoite.....
Nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem, ale przyznaję - coś w tym jest...
Pozdrawiam,
Wojtek
elfik99 napisał(a):Jak nie podglądactwo, to co???
elfik99 napisał(a):Jeżeli coś oglądam raz po raz ale się do tego nie chcę przyznać???......
piotrf napisał(a):Do głowy by mi nie przyszło wypierać się obecności w tych relacjach
piotrf napisał(a):elfik99 napisał(a):Jak nie podglądactwo, to co???
Niektórzy nazywają to śledzeniem relacjielfik99 napisał(a):Jeżeli coś oglądam raz po raz ale się do tego nie chcę przyznać???......
Do głowy by mi nie przyszło wypierać się obecności w tych relacjach
Pozdrawiam
Piotr
elfik99 napisał(a):To jest ta różnica między zapytaniem kogoś, co u niego, a zaglądaniem przez okno, żeby dowiedzieć się tego samemu......
Franz napisał(a):elfik99 napisał(a):To jest ta różnica między zapytaniem kogoś, co u niego, a zaglądaniem przez okno, żeby dowiedzieć się tego samemu......
W zasadzie nie mogę się powstrzymać przed zaglądnięciem w okna zabudowań, mijanych w trakcie zwiedzania jakiegoś miejsca...
Pozdrawiam,
Wojtek