Cypr - po obu stronach zielonej linii

napisał(a) **tony montana** » 21.04.2015 10:15

Kościółek...niczego sobie

Znajome żony były parę tygodni temu na Cyprze ...strasznie wymarzły, normalnie jak w POLSCE

napisał(a) **piotrf** » 21.04.2015 14:23

Tym ikonostasem przybiłeś mnie do fotela przed komputerem , a przecież trochę ich już w swoim życiu widziałem . Wspaniały

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 21.04.2015 15:32

tony montana napisał(a):Kościółek...niczego sobie

Ano, niczego.

piotrf napisał(a):Tym ikonostasem przybiłeś mnie do fotela przed komputerem , a przecież trochę ich już w swoim życiu widziałem . Wspaniały

Jeden z ładniejszych, jakie dotąd widziałem. A też już parę widziałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 27.04.2015 23:53

Pora na krótki spacer.

napisał(a) **Franz** » 06.05.2015 23:04

Od razu wprawiają nas w zachwyt wąziutkie brukowane uliczki, niskie przejścia - czy to pod drewnianym, czy pod kamiennym stropem - rośliny w donicach, wystawione przed mury kamieniczek.

napisał(a) **Vjetar** » 07.05.2015 07:10

Franz napisał(a):Od razu wprawiają nas w zachwyt wąziutkie brukowane uliczki, niskie przejścia ...

Tygryski to lubią. :wink:

Pzdr

napisał(a) **Franz** » 07.05.2015 13:33

Vjetar napisał(a):Tygryski to lubią.

Miau!

Czy jakoś tak...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 13.05.2015 23:25

Zaś w niektórych oknach wystawione są koronkowe serwety i obrusy - podobnie jak dolna wioska, również Pano Lefkara słynie z wyrobów koronkarskich.

napisał(a) **Franz** » 20.05.2015 23:27

I podobnie jak w Kato Lefkara, również i tutaj ciężko spotkać żywą duszę w którejkolwiek uliczce.

napisał(a) **Franz** » 27.05.2015 16:30

Zamieniamy trakt wąski, aczkolwiek przejezdny, na pieszy, albowiem wiodący schodkami w dół.

napisał(a) **tony montana** » 28.05.2015 10:52

Franz napisał(a):I podobnie jak w Kato Lefkara, również i tutaj ciężko spotkać żywą duszę w którejkolwiek uliczce.

Co oni robią w tych domach? Śpią? Zakładają spółki zagraniczne?

Która to była godzina mniej więcej?

napisał(a) **Franz** » 28.05.2015 15:09

tony montana napisał(a):Która to była godzina mniej więcej?

Krótko po 11:00.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 10.06.2015 00:33

Tu już - zgodnie z namalowanymi kredą strzałkami na jakimś wielkim dzbanie czy amforze - zawracamy innym schodowym deptakiem do uliczki, gdzie pani zaprasza nas do zakupu lub chociaż obejrzenia koronkowych wyrobów, ale się z tego grzecznie wykręcamy, starając się pani nie urazić.

napisał(a) **FUX** » 10.06.2015 06:19

Nowoczesność (asfalt), strzech dotyka... :wink:

napisał(a) **Franz** » 10.06.2015 14:44

FUX napisał(a):Nowoczesność (asfalt), strzech dotyka...

Nawet donice z kwiatami musiały zniknąć, żeby się samochody przecisnąć mogły. Chociaż chyba zbyt wielki ruch uliczny tu nie panuje...

Pozdrawiam,
Wojtek