Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Cypr - po obu stronach zielonej linii

Cypr jest trzecią co do wielkości wyspą na Morzu Śródziemnym. Hymn państwa nosi tytuł „Imnos is tin Eleftherian, co oznacza „Hymn do Wolności”. Jest to jednocześnie hymn Grecji. Z tego powodu jest nieakceptowany przez Turków zamieszkujących wyspę. Znajdują się tu trzy obiekty, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Należą do nich zabytki archeologiczne w regionie Pafos, zdobione kościoły regionu Trodos oraz stanowisko neolityczne Chirokitia. Charakterystycznym dla Cypru gatunkiem fauny jest muflon, który znajduje się tu pod ścisłą ochroną.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.12.2012 13:54

Dzień czwarty

Dziś mamy zamiar spenetrować najbardziej na zachód położony skrawek Cypru. Wprawdzie byliśmy już w leżącym na zachodnim wybrzeżu Pafos, ale teraz chcemy podjechać bardziej na północ, gdzie usytuowany jest półwysep Akamas, a jeszcze wcześniej zwiedzić wąwóz Avgas, którego zdjęcie w przewodniku po prostu nas zachwyciło. Wskakujemy zatem po śniadaniu do samochodu i ruszamy autostradą przez znane już rejony. Przebijamy się przez centrum Pafos, dobijając do wybrzeża. Bez zatrzymywania się mijamy przyczółek Dhiyenisa, nazwany tak na fali tendencji nacjonalistycznych w celu upamiętnienia miejsca, gdzie w 1954r lądował George Dhiyenis Grivas - obejmujący dowództwo nad przygotowywanym przez EOKA powstaniem. Powstaniem, które kolejnymi etapami narastającego dramatu w efekcie doprowadziło do tragedii dwadzieścia lat później i podziału Cypru na dwie części, rozdzielone obecnie zieloną linią.

Parkujemy samochód kilkanaście kilometrów dalej, na przylądku Drepano, aby rzucić okiem na kościółek Agios Gergios. Najpierw rzuca nam się w oczy tradycyjny piec cypryjski, stojący w pobliżu kościoła. Bardzo świeżo wyglądającego, najwyraźniej niedawno postawionego kościoła, do którego kierujemy swoje kroki. Wewnątrz surowa prostota, minimalne wyposażenie, niewiele miejsc, na których można by dłużej wzrok zawiesić. Obserwujemy mężczyznę, który wszedł tuż przed nami i właśnie całuje po kolei ikony w ikonostasie po obu stronach carskich wrót.

Tuż obok tego kościoła znajduje się właściwy Agios Georgios - ten, dla którego się tu zatrzymaliśmy.

P2040840.JPG


P2040841.JPG


P2040842.JPG


P2040843.JPG


P2040845.JPG


P2040846.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.12.2012 14:17

Na planie wąskiego, wydłużonego prostokąta, z okrągłą absydą z tyłu, przypomina mi skamieniały autobus marki Jelcz - tak zwany ogórek. To jednak bizantyjska świątynia, początkowo krótsza niż obecnie, a z boku dobudowanej części znajduje się obecnie wejście. Jeszcze zanim z niego skorzystamy, przystajemy na moment przed małym drzewkiem życzeń, gdzie każdy zawiązany kawałek materiału świadczy o czyjejś prośbie - czasem o odnalezienie zagubionego przedmiotu, częściej o odnalezienie zaginionej bliskiej osoby. Wśród zawieszonych chustek dostrzegamy również jakąś skarpetkę - może wyjątkowo cenną. Niektóre z tych próśb dotyczą ludzi, zaginionych w 1974r - chyba znikome szanse na spełnienie...

Zaglądamy do środka maleńkiego bizantyjskiego kościółka - sporo ikon porozwieszanych na ścianach i opartych o ikonostas. Nie jest tak sterylnie, jak w tym nowym, stojącym obok - bardziej nam się tu podoba. Po chwili opuszczamy dosyć ciemne wnętrze i ogarniamy spojrzeniem okolicę, po czym wsiadamy do wozu.

P2040847.JPG


P2040848.JPG


P2040849.JPG


P2040850.JPG


P2040853.JPG


P2040854.JPG


P2040855.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2012 14:28

Drogą gruntową podjeżdżamy niecałe dwa kilometry wzdłuż wybrzeża i parkujemy przy skałach, skąd dobrze jeszcze widać małą wyspę Geronisos. Sporo czasu zajęło nam wcześniej odnalezienie tego miejsca na mapie. Kłopot polegał na tym, że w jednym przewodniku zamieszczone było zaledwie małe zdjęcie z podpisem "Avakas", w drugim takiego - ani podobnego - słowa w skorowidzu nie ma, a na mapie też tej nazwy znaleźć się nie dało. Dokładne poszukiwania wykazały jednak, że funkcjonują dwie nazwy, z czego druga z nich występuje na mapie. Udało się zatem zlokalizować wylot wąwozu Avakas - Avgas i wtedy w drugim przewodniku natrafiliśmy nawet na kilka zdań opisu.

Akurat mała grupka wraca z tamtego kierunku - mijamy się, pozdrawiając wzajemnie - i wygodną drogą zmierzamy w stronę schodzących się stopniowo zboczy sąsiednich wzgórz. Po minięciu korzenia potężnego pnia oliwki, droga przekształca się w ścieżkę, wciąż jednak wygodną, a kiedy przychodzi pokonać mały próg, stąpamy po kamiennych schodach.

P2040857.JPG


P2040858.JPG


P2040859.JPG


P2040862.JPG


P2040865.JPG


P2040867.JPG


P2040869.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2012 16:03

Mimo narastającej stromizny stoków wąwozu, widać pasące się po jednej stronie kozy. Trzeba tylko uważać, bo czasami spod ich kopytek wylatują w dół małe kamyki. Niektóre krzewy, drzewa, a także skały, opisane są na zamieszczonych obok tabliczkach w języku greckim oraz angielskim. Teren zwęża się chwilami do samego koryta potoku i nie zawsze daje się stąpać po ścieżce - czasem trzeba przeprawić się po kamieniach na drugi brzeg strumienia. Jeszcze chwila i dochodzimy do początku najciekawszego fragmentu wąwozu.

P2040871.JPG


P2040872.JPG


P2040873.JPG


P2040874.JPG


P2040878.JPG


P2040880.JPG


P2040882.JPG


P2040884.JPG
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.12.2012 17:01

Bardzo ładne miejsce :) ... ale skoki po kamieniach jakoś na mnie źle ostatnio "działają". 8)

pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 09.12.2012 20:01

mariusz-w napisał(a):Bardzo ładne miejsce :)

To fajnie wygląda :)

Obrazek

mariusz-w napisał(a): ... ale skoki po kamieniach jakoś na mnie źle ostatnio "działają". 8)

A jak twoje zdrówko? Od czasu, jak coś narzekałeś, nic nie wspominasz, czy się goi, czy nie ... :
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 09.12.2012 20:37

weldon napisał(a):A jak twoje zdrówko? Od czasu, jak coś narzekałeś, nic nie wspominasz, czy się goi, czy nie ...

Goi ... a właściwie zrasta.
Chodzę/jeżdżę już do pracy (sam;) ) ... i asekuruję się już tylko jedna kulą. 8)
Nie jest już źle ... pomału wracam do normalności, może tylko bardziej "stateczny" się zrobiłem. ;)
Tylko ta zima mnie wkurza, bo muszę podwójnie uważać. 8)

Wojtku małe OT ... ale to przez te kamienie ! ;) :)

pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 09.12.2012 20:52

:D

Znaczy, to tłumaczy mniejszą aktywność :mrgreen:

No nic, zdrówka :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 09.12.2012 23:19

mariusz-w napisał(a):Bardzo ładne miejsce :) ... ale skoki po kamieniach jakoś na mnie źle ostatnio "działają". 8)

Ja często pomagam sobie kijkami, żeby bezpiecznie przez potok po kamieniach przejść. Tobie przeszkadzają? ;)

weldon napisał(a):To fajnie wygląda :)

Komuś płyta z ciężarówki zjechała. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 10.12.2012 10:23

weldon napisał(a)::D
Znaczy, to tłumaczy mniejszą aktywność :mrgreen:
No nic, zdrówka :)

No tak ! ;)
... dzięki ! 8)

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Bardzo ładne miejsce :) ... ale skoki po kamieniach jakoś na mnie źle ostatnio "działają". 8)

Ja często pomagam sobie kijkami, żeby bezpiecznie przez potok po kamieniach przejść. Tobie przeszkadzają? ;)

Będę musiał się z nimi przeprosić ! ;) 8)

pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 10.12.2012 15:04

mariusz-w napisał(a):Będę musiał się z nimi przeprosić ! ;) 8)

Miałem na myśli te nowe kijki, którymi się posługujesz od września.
Dobra - wiem, okrutny żart. Przepraszam. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 11.12.2012 10:18

Franz napisał(a):
mariusz-w napisał(a):Będę musiał się z nimi przeprosić ! ;) 8)

Miałem na myśli te nowe kijki, którymi się posługujesz od września.
Dobra - wiem, okrutny żart. Przepraszam. ;)

... aaa ... z tymi to już chyba w końcu niedługo rozwód wezmę ! :)
Już jedną odstawiłem ! ;) ... żeby nie zima, byłoby szybciej, ale jeszcze trochę muszę niestety wytrzymać. 8)

Ja już o tych "normalnych" myślę ! ;) .... no ale myśleć przecież mi wolno ! :)

pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 12.12.2012 22:55

mariusz-w napisał(a):Ja już o tych "normalnych" myślę ! ;) .... no ale myśleć przecież mi wolno ! :)

A wiesz, że wtedy trudniej się zdjęcia pstryka? ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.12.2012 14:09

Tu już nie mowy o żadnej ścieżce - trasa biegnie po prostu korytem potoku i teraz już co kilka metrów przychodzi nam zmieniać brzegi. Dobrze, że w ogóle są jakieś brzegi - gdyby wody było więcej, nie mielibyśmy szans wniknięcia w głąb wąwozu. Wyszukujemy odpowiednie fragmenty, pozwalające na przemieszczanie się z co najwyżej mokrymi podeszwami butów i przeskakujemy po kamieniach raz pod jedną, to znów pod drugą ścianę wąwozu, który w tym miejscu śmiało już można nazwać kanionem.

P2040886.JPG


P2040887.JPG


P2040888.JPG


P2040889.JPG


P2040890.JPG


P2040891.JPG


P2040892.JPG
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59727
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.12.2012 14:38

Jego najszersze miejsce znajduje się na dnie, pod naszymi stopami, zaś wyżej ściany schodzą się częściowo, zasklepiając się tak, że zostawiają czasem zaledwie małą szparę nieba. Widzimy ją tylko chwilami, gdyż posuwając się w pobliżu skały, nie mamy takiej możliwości - sprawia to wrażenie wycieczki w tunelu. Przed nami kanion zwęża się coraz bardziej, odcinając sporą część światła, przez co staje się ciemniejszy, bardziej tajemniczy. A największą tajemnicę dla nas stanowi kwestia możliwości kontynuacji trasy, gdyż coraz częściej potok zajmuje całą jego szerokość.

Dochodzimy do miejsca, gdzie pomiędzy ścianami zaklinował się luźny głaz, sprawiający wrażenie, że utrzymuje się nad naszymi głowami jedynie dzięki tarciu szorstkiej skały.

P2040894.JPG


P2040896.JPG


P2040897.JPG


P2040898.JPG


P2040899.JPG


P2040900.JPG


P2040901.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Cypr - Kýpros



cron
Cypr - po obu stronach zielonej linii - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone