napisał(a) Franz » 28.02.2024 17:51
Teraz już wracamy do samochodu, który pomimo iż stał w miejscu dozwolonym wyłącznie dla autobusów, a gabaryty naszego pojazdu nie zostawiały pola do negocjacji, czeka na nas cierpliwie w stanie nienaruszonym. Odczuwam nieco nadmiar słońca, ale już chwilę po wyjeździe wszystko wraca do normy, zatem kierujemy się do Salaminy. Jednak kiedy zauważamy drogowskaz na klasztor św. Barnaby, decydujemy się najpierw zajechać do niego.