Re: Cykladzka przygoda wrzesień 2014
napisał(a) Joan65 » 31.10.2014 12:50
Na Profitis Ilias droga wiedzie przez Pirgos...nie zatrzymujemy się niestety
bo dzień ucieka...
"szerszeń" lekko rzęzi, ale Krzyś włącza "turbo"
i ciśniemy na szczyt (567 m n.p.m.)
w dole Pirgos dalej Fira i Oia
Półwysep Akrotiri, tam byliśmy rano...
Zgodnie z informacją klasztor Św. Eliasza wybudowano w 1711 r. Szmat czasu...
Wchodzimy na placyk przyklasztorny a tam biznesik się kręci...Można skosztować pysznego winka będącego wizytówką Thiry -VinSanto. Nie pamiętam ceny ale jest dość drogie...no i trudno się dziwić skoro ze względu na wyjątkowy proces tworzenia VinSanto i suszenie winogron na słońcu, na jeden litr wina potrzebne jest ich 5 kg. VinSanto, poza tym, że jest naturalnym likierem, który jest naturalnie słodki, ma tę właściwość,że wysoka zawartość cukru sprawia, iż po otwarciu butelki możemy ją z ponownie włożonym korkiem oraz w cieniu przechowywać długi czas, mając pewność, że wino się nie zepsuje. Oprócz win jest też miodzik i zioła wszystko z własnego "chowu"...mnisi zaczynają swoje popołudniowe śpiewy...stwarza to szczególnie piękny nastrój
Po drugiej stronie widok na Kamari pasy startowe lotniska
Grzbiet Mesa Vouno i Anafi w tle...
Jest też Perissa
Podziwiamy widoki i roślinność, jest tu naprawdę pięknie
Niestety po całodziennym zwiedzaniu zmęczenie daje się we znaki...odpuszczamy Pirgos
i wracamy do Perissy na kwaterkę...piwko...i basenik. Późnym wieczorem w perisskich knajpach mają grać greckie kapele...ZORBĘ czas zacząć
A jutro Fira, Firostefani, Imerovigli, plaża Vourvoulos i oczywiście Oia z zachodem słońca