Owszem trochę to trwało, ale jesteśmy zadowoleni z efektu, bo to chyba jedyny Polski przewodnik po wyspie nie licząc oczywiście rezydentów z biurAldonka napisał(a): I dziękuję za możliwość skorzystania z przewodnika, cenna rzecz, a wymagała na pewno sporo pracy.
admin napisał(a):Przeniosłem do właściwego działu, Santorini to w końcu nie Chorwacja
Ewa Zuber napisał(a):Piękne , profesjonalne zdjęcia, bardzo przydatne informacje.Wykorzystam je w mojej lipcowej wizycie na Santorini.Dziękuję i pozdrawiam