Dla mnie to też nierealne. O tej porze co najwyżej sprzątam po śniadaniu...maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
Dla mnie to też nierealne. O tej porze co najwyżej sprzątam po śniadaniu...maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
piekara114 napisał(a):Dla mnie to też nierealne. O tej porze co najwyżej sprzątam po śniadaniu...maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
mchrob napisał(a):My też lubimy poranne plażowanie.
A to że nie byliście na drugiej plaży to duży błąd. Ale przynajmniej macie po co tam wrócić
maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
piekara114 napisał(a):Dla mnie to też nierealne. O tej porze co najwyżej sprzątam po śniadaniu...maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
maslinka napisał(a):Dom Hektorovića bardzo lubię, nastrojowe miejsce I (na szczęście) chyba wciąż mało popularne
majkik75 napisał(a):Czekaj, czekaj ... ale to nie byliście na tej drugiej mniejszej plaży przy Malej Stinivie ? Gdzie się schodzi taką małą ścieżką ?
pozdrawiam, Michał
mchrob napisał(a):A to że nie byliście na drugiej plaży to duży błąd. Ale przynajmniej macie po co tam wrócić
maslinka napisał(a):Podzielam opinię przedmówców - mniejsza plaża Mala Stiniva to absolutne "must see" :
Kapitańska Baba napisał(a):Widzę, ze mamy podobne podejście do plaż - gdy zaczyna robić się tłoczno po prostu uciekamy
Lubie pustą Stinivę, bardzo urokliwe miejsce!
Kapitańska Baba napisał(a):A Twój pałac... ciągle do niego nie dotarłam a z Twoich zdjęć aż bije klimat - ogród, kamienne ściany, cudo
Trzeba kiedyś w końcu się wybrać...
piotrf napisał(a):piekara114 napisał(a):Dla mnie to też nierealne. O tej porze co najwyżej sprzątam po śniadaniu...maslinka napisał(a):O 9:30 na plaży? Podziwiam Was!
Są też tacy , którzy drugi raz w danym dniu o tej porze idą na plażę popływaćmchrob napisał(a):My też lubimy poranne plażowanie.
A to że nie byliście na drugiej plaży to duży błąd. Ale przynajmniej macie po co tam wrócić
Pięknie tam . Trzeba wrócić
Pozdrawiam
Piotr
lawenda80 napisał(a):Płaca Hectorovića muszę w końcu zobaczyć. Ciekawa jestem o której godzinie zwiedzany był pałac bo jest idealnie .
pomorzanka zachodnia napisał(a):Ale tak szczerze to chyba obawiałam się takiej ewentualności, że ktoś tam już będzie i głupio będzie mu przeszkadzać. Nic nie poradzę, najczęściej unikam takich sytuacji...
majkik75 napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):Ale tak szczerze to chyba obawiałam się takiej ewentualności, że ktoś tam już będzie i głupio będzie mu przeszkadzać. Nic nie poradzę, najczęściej unikam takich sytuacji...
To się mówi: "pan tu nie stał"
A całkowicie serio, rozumiem Cię. Też mamy podobnie, zawsze się staramy tak usadowić, żeby nie przeszkadzać innym, bo sami nie nawidzimy jak ktoś czasem przeszkadza np. swoim zachowaniem.
My kiedyś tam włąśnie byliśmy koło 9.30 (nie wiem o co szok że to tak wcześnie ) i byliśmy i pierwsi i dość długo sami. Tak następnym razem musicie spróbować
pozdrawiam, Michał
piotrf napisał(a):Takie pomyłki na wakacjach trzeba traktować jak niespodzianki najważniejsze jest to , że było miło i zwiedziliście nieplanowaną wcześniej okolicę
piotrf napisał(a):Takie pomyłki na wakacjach trzeba traktować jak niespodzianki najważniejsze jest to , że było miło i zwiedziliście nieplanowaną wcześniej okolicę
Pozdrawiam
Piotr
wiolek_lp napisał(a):Tutaj przed skuterkiem po prawej było nasze miejsce parkingowe, przynależne do naszego app
Jak widać, w tamtym momencie nas nie było plażowaliśmy tego dnia w Gromin Dolac
To auto na wprost należało do dziadzia, który codziennie na ścieżce sprzedawał winogrona
wiolek_lp napisał(a):Tak jak Piotr pisze, źle nie wyszło My trafiliśmy na SV. Nikolę, ale znowu spóźniliśmy się na zachód
Ale będzie pretekst by wrócić, tak jak na małą zatoczkę w M. Stivivie, jak poprzednicy polecam ją bardzo, a moi młodzi mogli by nie jeździć na inne plaże
pomorzanka zachodnia napisał(a):Serdeczne Życzenia na Nowy Rok dla wszystkich Cromaniaków
Powrót do Nasze relacje z podróży