pomorzanka zachodnia napisał(a):Budynek teatru zatarasowany nieco przez policję.
Piękne fotki.
Jedna uwaga. Na zdjęciu jest City Lodge / Loggia (w nim jest muzeum).
Teatr znajduje się za fotografującym. Tam gdzie taras
pomorzanka zachodnia napisał(a):
To jest piekarnia razem z lodami i chyba nie tylko.
maslinka napisał(a):Widoki ze Španjoli nigdy nie zawodzą!
piotrf napisał(a):
Zgadzam się w pełni , chętnie poleżałbym teraz na jednym z tych leżaków z ostatniego zdjęcia
Pozdrawiam
Piotr
maslinka napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):Chcemy już pomału wracać, ale wiem z doświadczenia, że moja rodzina nie przepada za wchodzeniem pod górę (choć tym razem nie jest mocno stromo), proponuję im żeby poszli na któryś z parkingów, a ja z przyjemnością przejdę się jeszcze przez park, wezmę samochód i po nich zjadę. Wiem, że być może to brzmi jak zapowiedź katastrofy, ale niestety wszystko się udało
To mnie zainteresowało Dlaczego jak zapowiedź katastrofy?
empire13 napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):Budynek teatru zatarasowany nieco przez policję.
Jedna uwaga. Na zdjęciu jest City Lodge / Loggia (w nim jest muzeum).
Teatr znajduje się za fotografującym. Tam gdzie taras
empire13 napisał(a):
Piękne fotki.
Kapitańska Baba napisał(a):Jak ja sie cieszę gdy czytam, że nie narzekaliście na chmury i bluzy Też lubię jak jest chłodniej co któryś dzień
Pusty ten Twój Hvar - ludziska chyba jeszcze śpią I dzięki temu - piękny
wiolek_lp napisał(a):pomorzanka zachodnia napisał(a):
To jest piekarnia razem z lodami i chyba nie tylko.
Tak się właśnie zastanawiałam czy nie w tej W zeszłym roku kupiłam tam raz niestety wstrętne kalmary Ale wtedy mieli bardzo fajną pizze, którą braliśmy na plażę, tego roku nie było ani razu. Dobrze, że w SG pekar nie brakuje i zawsze w którejś udawało nam się kupić prowiant na plażę
W porównaniu do Korculi super, bo dopaść kawałek pizzy na Korculi graniczyło z cudem ( 1 pekara w mieście, z olbrzymią kolejką )
wiolek_lp napisał(a):Chyba musieliście do Hvaru pojechać bardzo wcześnie Gdy o 10 szliśmy na spacer właśnie do pekar, to było jeszcze mleko, ale o 11 już pełna lampa Miasto Hvar uwielbiam, zaraz po SG, ale tego roku brakło dla niego czasu, podjechaliśmy tylko pod obie twierdze
wiolek_lp napisał(a):Swoją drogą ciekawi mnie czy dobrze spaliście tej nocy
Czy może "na górze" Stari Gradu nie słychać było koncertów
U nas nawet zamknięte okno nie pomogło, a skończyli grać o 2.50 !!
mchrob napisał(a):Jak z moimi pojechałem na Spaniolę to tez narzekali że trzeba się będzie wdrapać do auta i mieli podobne pomysły jak Twoje. Ale ja się nie dałem namówić i wspinaliśmy się razem.
Zresztą co to za wspinaczka, trochę schody dają popalić jeśli się idzie w słońcu ale przez park to już sama przyjemność.
Na chmury latem w Chorwacji jeszcze nigdy nie musiałam narzekać, bo zawsze było bardzo przyjemnie. A będzie jeszcze jeden taki dzień, jak dla mnie absolutnie cudowny.
Kapitańska Baba napisał(a):Na chmury latem w Chorwacji jeszcze nigdy nie musiałam narzekać, bo zawsze było bardzo przyjemnie. A będzie jeszcze jeden taki dzień, jak dla mnie absolutnie cudowny.
Nie śledziłam prognoz w czasie Twojego pobytu więc mnie zaintrygowałaś
Kapitańska Baba napisał(a):Fajnie popatrzeć na Vrboską Kilka lat w niej nie byliśmy, jakoś tak zatęskniłam za nią przez Twój spacer
Powrót do Nasze relacje z podróży