Kapitańska Baba napisał(a):Widzę, że na morzu bora nieźle dmucha
Genialne warunki do żeglugi
Plaża śliczna - uwielbiam takie rudości z agawami.
A widzisz, ja nawet nie wiedziałam,że to bora.
lawenda80 napisał(a):Cast Away to moja ulubiona miejscówka i nr 1na Hvarze .Uwielbiam te małe ,kameralne zatoki w okolicy Gromin Dolac.
Magda O. napisał(a):Cudnie, postaramy się w czerwcu odwiedzić tą plażę
piekara114 napisał(a): Dla mnie też nr 1 na Hvarze. Mimo że o samotności czy nawet spokoju można tam zapomnieć, a my jeszcze trafiliśmy na dość dużo pszczół/os....
kaeres napisał(a):Również polecamy tą plażę. Klimat jest nieziemski, no a urok to widać na każdym zdjęciu.
Według mnie też to miejsce ma klimat. Być może o późniejszej porze dnia jest trochę gorzej.Jednak raczej nie tak wcześnie i nie tak tłocznie jak na Pokriveniku.
piotrf napisał(a):Dlaczego ta najlepsza plaża trafia się przeważnie na koniec pobytu
Wygląda pięknie i zapewne też byłaby naszą "naj"
Pakowanie przed powrotem
Pozdrawiam
Piotr
Była na samym końcu, ponieważ chciałam, żebyśmy byli już przyzwyczajeni do jazdy po Wyspie. Ja tam nie żałuję
.
Pakowanie nie jest niczym fajnym,ale pamiętaj, że my do domu zawsze na raty wracamy
sal3 napisał(a):kaeres napisał(a):Klimat jest nieziemski, no a urok to widać na każdym zdjęciu.
No ja właśnie oglądając zdjęcia nie widzę nic pięknego w tej plaży. Wręcz powiedziałbym że to najbardziej łysa i pustynna plaża na Hvarze. Pewnie dlatego nie rozumiem też ludzi którzy zachwycają się Pagiem.
kaeres napisał(a):Ja po zdjęciach z forum byłem zachwycony tą plażą, a na żywo było jeszcze lepiej.
Może kąty zdjęć od pomorzanki są inne i Tobie nie podeszły ?
Nadal nie leży tego typu plaża ?
Po samych zdjęciach sądząc pewnie można mieć wątpliwości. Najlepiej doświadczyć samemu. Często jakiś impuls wpływa na to, że dana plaża nas zachwyca.
wiolek_lp napisał(a):My zeszłego roku też w końcu trafiliśmy na casteaway, i nie powiem było bardzo przyjemnie, ale na pewno nie jest to moja najulubieńsza plaża
Ja to chyba wolę większe zatoki, a tu na tych małych plażyczkach jednak miało się wrażenie ciasności z innymi ludźmi
A nawet nie było jakiś wielkich tłumów, za to graty ludzi zostawione wszędzie
Więc nie mieliśmy nawet fajnego miejsca do rozłożenia się
Tego dnia spędziliśmy cudowny czas w naszej ukochanej Veprinovej, w sumie nie planowaliśmy tam jechać, bo to kawałek drogi ze Stari Gradu, ale tak wyszło, i mój mąż stwierdził, że nie ma to, jak tam
Pewnie trochę sentyment ( tu mieszkaliśmy podczas naszego 1 pobytu na Hvarze) ale też to, że jest piękna, ma konobe z pysznymi zupami, i miejsce do skakania dla młodych. Więcej nie trzeba
1676023076520_copy_600x1067.jpg
Natomiast co do naj naj plaż z zeszłego roku to chyba na równi u nas stają: malutka zatoczka w Malo Stinivie, Vepriniva, i nasze ponowne odkrycie Lucisty w Brušje
Koszmar dojazdowy z pierwszego pobytu, teraz postanowiliśmy spróbować ponownie, bo mamy inne auto z wyższym zawieszeniem i wiem, że wrócimy
Tak, graty pozostawione przez bywalców mogą być problemem. Ale dla mnie dość ważny jest naturalny cień. Za krótko plażujemy w danym miejscu, żeby organizować parasol itp
. Niemniej malutka Stiniva kusi, kiedyś odwiedzimy.
wiolek_lp napisał(a):Tak jak piszesz urok może prysnąć... Jak mój tego roku na niestety wspomnianym Pokriveniku
Oprócz tłumów, spotkała mnie tam też nieprzyjemna sytuacja, gdzie szanowny pan z rodziną obok ( nie wiem jakiej narodowości ) zwrócił mi uwagę, że "tu są dzieci i żebym założyła stanik" gdzie biust owego pana był nie wiele mniejszy niż mój, więc też przydałby mu się stanik, a jego córka w wieku ok 5 lat biegała naga bez majtek
Także cycki go zgorszyły, ale o pedofili się nie bał
Aż pisałam kiedyś z dziewczyną, której mąż jest Chorwatem i pytałam się jej jaki mają stosunek do opalania topless i potwierdziła mi, że to zupełnie normalna sprawa u chorwackich kobiet, tylko nie lubi się jak Czeszki na miejskich plażach opalają się bez majtek
kaeres napisał(a):Ulala, takich tłumów na Pokriveniku w życiu nie widziałem, a byłem tam nie jeden raz.
PS. co do ludzi to są różni faktycznie. Musiałby się wrażliwy pan znaleźć na plażach Krk`u gdzie pełno rozwrzeszczanych Włochów, a topless to sprawa wręcz naturalna.
piekara114 napisał(a):Opalanie toples to od lat w Cro normalna sprawa, także na miejsckich plażach.
Od kiedy byłam pierwszy raz w Chorwacji w 2000 r to zawsze na plażach opalały się babeczki toples, czasami mniej ich było, czasami więcej.
sal3 napisał(a):Facet któremu nie podobają się kobiece piersi??? Ewidentnie coś z psychiką
Krótko mówiąc: nie ma dobrej relacji bez cyca
Mikromir napisał(a):kaeres napisał(a):Ulala, takich tłumów na Pokriveniku w życiu nie widziałem, a byłem tam nie jeden raz.
A ja widziałam. W ubiegłym roku w lipcu...
Niestety, Pokrivenik staje się ofiarą własnej popularności...
Coraz bardziej mi żal, że nie dotarłam do Gromin Dolac...
lawenda80 napisał(a):Hvar niestety coraz bardziej zyskuje na popularności .Mam wrażenie ,że z roku na rok coraz więcej turystów ale nic nie pobije zatłoczonej czerwcowej Korczuli gdzie nawet na trudno dostępnych plażach były tłumy Wyobrażam sobie jak jest w szczycie sezonu
Mnie poraziła ilość motorówek zwożących turystów na Pokrivenik, no i ten zapach spalin
A wiadomość o tłumach na Korczuli ...przeraża