Magda O. napisał(a):kaeres napisał(a):W której dzielnicy lub miejscu macie miejscówkę w Jelsie ?
Vitarnja.
piotrf napisał(a):Piękny spacer wieczorny , kamienne uliczki w świetle latarni mają swój klimat
Pozdrawiam
Piotr
kaeres napisał(a):dejanira_1978 napisał(a):maslinka napisał(a):Podzielam opinię przedmówców - mniejsza plaża Mala Stiniva to absolutne "must see" :
cudowna ta plaża, mam tylko pytanie czy da się do niej zejść czy tylko droga morska, a jak można zejść to proszę oświećcie mnie, proszę o podpowiedz
Da się dojść piechotką.
Kapitańska Baba napisał(a):Moja Jelsa
Tak jak Ty - lubię ten maleńki kościółek. W ogóle to miasto wyjątkowo mi podpasowało - lubię jego klimat
Wieczorny Stari Grad - wiadomo, świetny Lubię takie późne spacery po miasteczkach
piekara114 napisał(a):Miejska plaża w Jelsie - za czasów mojej bytności w 2017 to sama plaża była, ale ten brukowany podest i otoczenie dopiero upiększali.
Magda O. napisał(a):Po dwóch latach w końcu wracam do Chorwacji - 5 czerwca meldujemy się w Jelsie. Widzę, że to dobry wybór
Mieszkamy kawałek od centrum - niedługi spacerek lub jazda rowerem, bo tym razem w planach rowerowanie, stąd tak wczesny termin wakacji - przed upałami ( no i z powodów finansowych, w czerwcu apartamenty są duuuużo tańsze ).
kaeres napisał(a):
Zrobili fajną drewnianą konstrukcję na plaży Vitarnja. Podczas 3 dniowej awarii samochodu tam spędzaliśmy czas.
Codzienne drinkowanie i leżenie na darmowych leżaczkach (w cenie zamówionych napojów) - totalny luz.
kaeres napisał(a):My podeszliśmy z dzieciakami wyżej do klasztoru.
Dopiero stamtąd są widoki - wow.
Kapitańska Baba napisał(a):Krzesełko - oczywista oczywistość.
Ale to wiadro??
Kapitańska Baba napisał(a):Fajna jaskinia, podoba mi się. I masz rację z pogodą - chmury i deszczowe klimaty są super
Kapitańska Baba napisał(a):Tego "portu" nigdy nie odwiedziliśmy i chyba nam to nie grozi w najbliższym czasie więc dzięki za możliwość wirtualnego zwiedzenia z Wami
kaeres napisał(a):My podeszliśmy z dzieciakami wyżej do klasztoru.
Dopiero stamtąd są widoki - wow.
Ta restauracja (Bilo Idro - biały żagiel) to bliskiego znajomego naszych gospodarzy z Jelsy.
Kupiłem u nich sporo win, w tym Plavac Mali Gran Cru z 2014 czy 2016r. Mega winko.
Mikromir napisał(a):kaeres napisał(a):My podeszliśmy z dzieciakami wyżej do klasztoru.
Dopiero stamtąd są widoki - wow.
To właśnie sobie pomyślałam - kawałek dalej jest jaskinia z ruinami klasztoru, szkoda że nie udało się dotrzeć, bo atmosfera tego miejsca jest tak ciekawa jak widoki stamtąd.
Będąc pierwszy raz w jaskini "z krzesełkiem" przestraszyliśmy się dzikich pszczół lub os, które zbudowały sobie tam gniazdo. Słysząc ich głośne bzyczenie zwiewaliśmy aż się kurzyło. Wspomnienie jest na tyle silne, że ostatniego lata ominęliśmy tę pierwszą jaskinię i poszliśmy od razu do klasztoru.
piotrf napisał(a):Piękny spacer i takie też widoki z niego
Nie wiem dlaczego jeszcze nas tam nie było
Pozdrawiam
Piotr
majeczka napisał(a):... prawda, że fantastyczna jest cała Sveta Nedielja ?
Kościółek i jaskinia niezwykle urokliwe, ale w jaskini widzieliśmy jedynie nietoperze...
Widoki po drodze na szczyt, wprost nieziemskie, cisza, spokój, słońce, bajkowy krajobraz
W marinie w dole portu bywaliśmy często, serwowali świetne kraby oraz plavac, a z naszego apartamentu w Bojanic Bad mieliśmy rzut beretem.
Przemieszczaliśmy się tam zazwyczaj drogą morską, podziwiając nieopodal śmiałków, wspinających się po skałkach
Powrót do Nasze relacje z podróży