napisał(a) jolek » 07.02.2013 22:09
- Patrzę, a on coraz bliżej i bliżej... Na chwilę się odwróciłam, a on hyc...i już jest za mną. Mówię "nie", a on nic, dalej, jakby nie miał wstydu normalnie... Pytam, czy rozumie, co to znaczy nie. A on dalej, tylko patrzy na mnie i sie uśmiecha...
- No, dobrze... ale kto??
- Kolejny pączek.