terenowiec napisał(a):Jestem strasznie zaskoczony, że wątek powrócił. Myślałem, że jest to rzecz nieodwracalna.
terenowiec napisał(a):Witam Cię ponownie. Jestem strasznie zaskoczony, że wątek powrócił. Myślałem, że jest to rzecz nieodwracalna.
Życzę Ci, byś szybując pomiędzy zdarzeniami i uczuciami napisała to, czym chcesz się z nami podzielić. A pisząc, zrób to tak, jak do tej pory robiłaś - nie przekraczając granicy.
Pozdrawiam - Andrzej - terenowiec
Janusz Bajcer napisał(a):terenowiec napisał(a):Jestem strasznie zaskoczony, że wątek powrócił. Myślałem, że jest to rzecz nieodwracalna.
Jest moc wątek schować jest moc wątek ponownie pokazać
greenrs napisał(a):agapi napisał(a):Jest i moc go calkiem usunac ...
No,no... ani się waż...
Czekamy ciągle na Agapi w Wilgotnym Królestwie
greenrs napisał(a):greenrs napisał(a):A przy okazji może wrócisz do poprzedniego avatara? Ta ruda mi tu jakoś nie pasuje...
Dzięki za spełnienie prośby...
Jareksz napisał(a):. cdn
Toż to miód na me serce lejesz,
Bo od stycznia jakiś uzależniony jestem i
wygląda na to, że do Twego pióra się przykleiłem...
mallgola napisał(a):greenrs napisał(a):greenrs napisał(a):A przy okazji może wrócisz do poprzedniego avatara? Ta ruda mi tu jakoś nie pasuje...
Dzięki za spełnienie prośby...
Ja co prawda rudej Agapi nie widziałam ,wszak kobieta zmienną jest!
Ale cieszę się że wątek powrócił!
Powrót do Nasze relacje z podróży