Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
jacek_katowice napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
A może jakis suplemencik do bierzącej???
Darkos napisał(a):jacek_katowice napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
A może jakis suplemencik do bieżącej???
Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
Janusz Bajcer napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
Być może natchnieniem będzie CRR
Darkos napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
Być może natchnieniem będzie CRR
CECH RZEMIOSŁ RÓŻNYCH ???
Darkos napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
Być może natchnieniem będzie CRR
CECH RZEMIOSŁ RÓŻNYCH ???
Janusz Bajcer napisał(a):Darkos napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):Jacek S napisał(a):Szkoda, że to koniec tej książki...czas sięgnąć po nową.
Być może natchnieniem będzie CRR
CECH RZEMIOSŁ RÓŻNYCH ???
Cropelkowe Rodzinne Radyjko
terenowiec napisał(a):Przyznać muszę, że Cię Agapi podziwiam. Przeczytałem relację, w której zamieściłaś coś, czego nie udało się nikomu przed Tobą. To nie była relacja z wakacji w Chorwacji, (wakacje były tłem), to opowieść o Tobie. Myślę, że niewielu forumowych pisarzy (jakiegokolwiek forum), jest w stanie Ci dorównać. Nie mam tu na myśli poprawności językowej i zdolności literackich. Myślę o umiejętności przekazania myśli, odczuć; tego co jest w głębi człowieka. Wielu, nawet przed samym sobą, nie jest czasami w stanie pokazać tego, co się w nich dzieje. Tobie się to udało.
Oskara dałbym Ci za opisanie tego, czego nie widać, co jest w środku. Tego wypowiedzianego i tego zapisanego tylko w Twojej głowie. Teraz mogło to przeżyć setki, a może tysiące osób.
Gratuluję Ci odwagi i jestem dla Ciebie pełen szacunku, za podzielenie się tą intymną cząstką siebie. Słowem malowałaś momenty, w których wielu z nas było, będzie, lub nigdy ich nie doświadczy. W pewnym sensie, wzbogaciłaś nasze (moje) własne życie.
Nie znam Cię, ale chyba jesteś dobrym Człowiekiem. I taką zostań...
terenowiec napisał(a):Zrobiłaś to w tak subtelny, delikatny i kobiecy sposób, że nie sposób to wykorzystać przeciwko Tobie. Tak umiejętnego balansowania na granicy intymności, o której można powiedzieć, a która powinna zostać w nas, pozazdrościć Ci mogą najwięksi scenarzyści i reżyserzy światowego kina. To co przedstawiłaś w tej właśnie płaszczyźnie, według mnie jest wirtuozerią.
Powrót do Nasze relacje z podróży