Początkowo z ukrycia, ale teraz już oficjalnie śledzę Wasze perypetie,
ciekawe nie powiem, czekam na ciąg dalszy
Barber napisał(a):Siedzę w pracy...klientów brak. Telefon milczy, na zewnątrz pada śnieg. Z niecierpliwością czekam na CDN...
Pozdrawiam z zasypanego Krakowa !
Magda O. napisał(a):To fakt: narracja, zwroty akcji, dialogi
no i kiedy Wy tam dojedziecie???
andrzej.k napisał(a):Pisac to ty potrafisz
Wciaga
junkers111 napisał(a):Początkowo z ukrycia, ale teraz już oficjalnie śledzę Wasze perypetie,
ciekawe nie powiem, czekam na ciąg dalszy
Jacek S napisał(a):agapi napisał(a):Kiedy tak jedziemy.....''jedzie'' ze mna przeswiadczenie ,ze o czyms zapomnielismy...Posprawdzalam wiec czy mamy paszporty karty pieniadz e..rezerwacje...i niby powinno wszystko grac tylko .....wciaz cos nie dawalo mi spokoju....
Ale jaja...ciekawe co tym razem.
agapi napisał(a):andrzej.k napisał(a):Pisac to ty potrafisz
Wciaga
..eeee tam....tylko probuje.
Sylwetka napisał(a):Śledzę relację od początku troszkę w ukryciu , świetnie piszesz, podziwiam za determinację i wytrwanie mimo tylu przeciwności losu , ja bym się pewnie załamała i odpuściła wyjazd
Pozdrawiam
andrzej.k napisał(a):Ja bylem w CRO 3 razy ale,
w morde po takich relacjach nie bede zasiadal i pisal
BooF napisał(a):agapi napisał(a):andrzej.k napisał(a):Pisac to ty potrafisz
Wciaga
..eeee tam....tylko probuje.
... to próbuj dalej, a my będziemy grzecznie siedziec, i bębniąc paluchami w poręcz fotela z niecierpliwością, czekając na cd