Witamy i pozdrawiamy z pieknego Tucepi.
Po 20 godzinach jazdy i zmianach planów dotarliśmy wczoraj do Tucepi, które powitało nas piękną ... burzą
Nie będzie to relacja online - tą zamieszczę po powrocie - ale postaram się na bierząco podrzucać zdjęcia.
Krótko o drodze - z 20 godzin jazdy około 18 padał deszcz: od małego deszczyku, po oberwania chmur, które nie pozwalały jechać szybciej niż 60 km/h.
Dlatego zadzwoniliśmy po drodze do właścicielki naszego apartmani, i przełożyliśmy zwiedzanie plitwic na drogę powrotną (accuweather nie kłamał - na plitwicach cały weekend ostro pada).
Mieszkamy tutaj: Apartaenty Pilan. Zdjęcia nie kłamią, jest pięnie.
Zaraz śniadanko i plaża, a na osłodę kilka zdjęć z tarasu: