06.07.2016 Plaża Bilo
Jadąc do Chorwacji, a potem do Sibenika mijaliśmy fajna plażę i dziś postanowiliśmy tam pojechać, to znaczy ja postanowiłam, mąż marudził, że za daleko, oczywiście się uparłam i w sumie żałowałam, bo plaża fajna, ale brakowało mi prysznica i ta sól + opalona skóra bardzo mi w tym dniu dawały się we znaki. Ciężko też było znaleźć miejsce do zaparkowania auta. Plaża jest tu
i wygląda tak z drogi:
i z dołu:
Na plaży znaleźliśmy wyrzuconą na brzeg rozgwiazdę. Córci było jej bardzo żal, bo niestety żywa nie była
Szybko się w sumie stamtąd ewakuowaliśmy i wróciliśmy pospacerować po Rogoznicy.
Ostatni dzień 07 lipca spędziliśmy na plaży ulubionej, teraz sobie uświadamiam, że jednak byliśmy na niej więcej nic 3 razy, jak wcześniej pisałam Wstyd się przyznać, ale dopiero ostatniego dnia ubrałam maskę i nurkowałam cały dzień. W tym roku będę to robić codziennie
8 lipca rano pożegnaliśmy się z właścicielami i ruszyliśmy do domu...
CENOWE PODSUMOWANIE
Może komuś się przyda
- paliwo 900 zł, zrobiliśmy w sumie 3000 km
- winiety/autostrady 375 zł omijaliśmy autostradę w Słowenii
- nocleg w Krapinie 50 euro
- apartament 4 osobowy na 11 nocy 580 euro, z karty pobrało mi 2640 zł
- wydatki 520 euro czyli jakieś 2350 zł
Razem ok 6500 zł + 200 zł w Polsce na zakupy spożywcze.
Dziękuję za uwagę Cromaniacy!