kolejny punkt relacji:
Mali Lośinj i wyspa SusacDla mnie, miasto Mali Losinj jest perełką Kvarneru, a wieczorem szczególnie nabiera kolorytu!
- port nocą
Nadbrzeże pełne jachtów, mniejszych i tych wiekszych luksusowych. Na promenadzie portowej kafeja za kafejką, sklepiki pamiątkowe i galerie artystów.
Do koloru do wyboru!
Wąskie uliczki prowadzą do wyższych partii miasta.
W sezonie zawsze coś się tam dzieje, koncerty lub pokazy miejscowych grup tanecznych lub występy wędrownych muzyków. Warto odwiedzić je nawet kilka razy podczas pobytu!
Ten człowiek-orkiestra wyruszył z Florydy, jego celem była, a może jest nadal -Australia...morskim autostopem!
Ciekawe czy dopłynie, pozazdrościć odwagi. Jedynym jego źródłem utrzymania były jego instrumenty i nagrane własne płyty.
- jachto-stopowicz
Porada
Jeśli szukacie miejsca parkingowego w Losinij to kierujcie się na Konzum dojedziecie do górnej części miasta - jest tam duże świetlne skrzyżowanie, w lewo skręcamy do Marketu, a w prawo jest dojazd do placyku gdzie można bezpłatnie zaparkować auto i wąskimi uliczkami zejść do portu - w jakieś 15 minut.
Wyspa SusakWycieczkę można wykupić z samego rana w Mali Losinj - lub wieczorem gdy nadbrzeże dosłownie kipi od ofert lokalnych łodzi turystycznych.
Wypływamy z samego rana koło 9-tej . Kapitan częstuje rakiją, czemu nie ?
Do powrotu jeszcze sporo czasu.
- kapitan
Płyniemy powoli morze jest wzburzone i wysoka fala, buja...ale nikt nie choruje.
- nasze pociechy
Dobijamy do portu, obok znajduje się najprawdziwsza piaszczysta plaza.
- widok na port
Dno morskie jak w Bałtyku, pofałdowany od fal piasek, od brzegu 100m i dalej woda po kolana... w wodzie tylko rybki tudzież mątwy, ścigam jedną ale nie dam rady dogonić - za szybka... ale kolory zmienia jak żarówka RGB!
- Andrzej - pozdrawiam!
Idziemy spacerkiem przez miasteczko, kierunek wzgórze cmentarne.
Zaułki urokliwe jak wszędzie w Chorwacji.
- domy na Susacu
- widok na morze-regaty
Uwagę dziewczynek przykuwa kot, a moją slonecznik za murkiem.
- kot
- słonecznik
Za miasteczkiem ciągną się zarośla z trzcin które wyglądają jak las bambusowy - nadaje to egzotyki temu miejscu.
- trzciny
Niestety z powodu pogody, nie opłyniemy wyspy jak było w planach wycieczki, wracamy na Losinj. Szkoda nie bylo jak obfotografowac plaż-to przy porcie jak na Olympijskiej rivierze...
Kapitan kotwiczy w lazurowej zatocze aby nam zrekompensować skrócony pobyt na Susacu.
- zatoczka na Losinj