No to jeszcze jeden głos w informacjach
nie wiem jak wstawić film.
boboo napisał(a):Tu w tym linku (artykuł dość świeży, z 09.09.2020):
https://www.deutschlandfunk.de/schweine ... _id=483838
niejaki Matti Sällberg, Immunologe am Karolinska Institut Stockholm
się wypowiada o 60-90 mln szczepień Pandemrixem oraz około 1.300 narkolepsjach z tym powiązanych.
W skali globalnej.
To nie jest podważanie Twoich danych,
ja tylko pokazuję, skąd biorę swoje.
Gwidon Zakała napisał(a):nie wiem jak wstawić film.
travel napisał(a):Małż dziś po pierwszej dawce - nadal żyje
Objawów niepożądanych i pożądanych brak .
W ulotce w działaniach niepożądanych nie ma żadnych informacji o narkolepsji , za to pisze o możliwości porażenia nerwu twarzowego - w rzadkich przypadkach
ruwado napisał(a):travel napisał(a):Małż dziś po pierwszej dawce - nadal żyje
Objawów niepożądanych i pożądanych brak .
W ulotce w działaniach niepożądanych nie ma żadnych informacji o narkolepsji , za to pisze o możliwości porażenia nerwu twarzowego - w rzadkich przypadkach
podobno to porażenie mija po 1 - 3 dniach, ale nie wiem czy tylko tak piszą, czy tak jest faktycznie.
marco156 napisał(a):Pomijając temat szczepionki? Jest tu może jakiś ozdrowieniec? Ja ponad przeszedłem covid miesiąc temu. Na początku 4 dni poleżałem w łóżku, wiadomo osłabienie, gorączka, potem delikatne zaburzenie węchu. Ja to wszystko już minęło to przyszedł suchy kaszel. W ciągu dnia mam ataki kaszlu i jest to niesamowicie męczące. Trwa to już blisko miesiąc. W necie piszą co piszą, żadne tabletki nie pomagają, prześwietlenie płuc nie nie wykazało.Czy jest tu może ktoś kto miał podobnie i po jakim czasie minął ten cholerny kaszel?
Kapitańska Baba napisał(a):marco156 napisał(a):Pomijając temat szczepionki? Jest tu może jakiś ozdrowieniec? Ja ponad przeszedłem covid miesiąc temu. Na początku 4 dni poleżałem w łóżku, wiadomo osłabienie, gorączka, potem delikatne zaburzenie węchu. Ja to wszystko już minęło to przyszedł suchy kaszel. W ciągu dnia mam ataki kaszlu i jest to niesamowicie męczące. Trwa to już blisko miesiąc. W necie piszą co piszą, żadne tabletki nie pomagają, prześwietlenie płuc nie nie wykazało.Czy jest tu może ktoś kto miał podobnie i po jakim czasie minął ten cholerny kaszel?
Dopadł mnie kaszel na sam koniec izolacji. Był bardzo intensywny, takie ataki ale tylko w dzień. Ponieważ ja właściwie po każdej infekcji wirusowej kaszlę po kilka miesięcy to spodziewałam się że ten również długo będzie się utrzymywał. Ale zniknął tak nagle jak sie pojawił po 3 lub 4 dniach.
marco156 napisał(a):Mam nadzieję, ze już niedługo minie