napisał(a) J.Kowalski » 02.12.2021 18:32
Nie lubisz subiektywnych opinii , nie interesujcie cię pogląd innej osoby, nie chcesz się denerwować nie czytaj dalej.
Ludzie przestańcie pojmować świat jedynie w czarno-białych barwach. Jeśli pójdziecie do prawnika i powiecie mu, że X was oszukał , to pierwsze o co zostaniecie zapytani, to pytanie o dowody, a dowody mogą być mniej lub bardziej wiarygodne, co niezależny, niezawisły sąd ocenia w oparciu o wiedzę na podstawie przyjętej metodyki badań. Tak jest zbudowany ten świat i to działa. To dlatego my zbudowaliśmy cywilizację ,a inni człekokształtni nadal mieszkają na drzewach
Teraz ta nieszczęsna Amatadyna. Lek który awansował do sztandarowej roli w anty-szczepionkowym sprzeciwie. Jak sami dowodzicie, są prowadzone badania nad jej skutecznością w walce z covidem i bardzo dobrze. Wszystkie ręce na pokład i wszystko czym można się bronić powinno być w tej walce użyte. Tyle, że badania nad Amatadyną są na początkowym, teoretycznym poziomie badań, brakuje potwierdzenia jej skuteczności w praktycznym zastosowaniu na odpowiednio dużej grupie ludzi, metodzie przyjętej w badaniach medycznych w odpowiednio sformalizowanej formie Z jakiego powodu tak jest, nie wiem. Byłoby nieco śmiesznie gdybym mędrkował nie mając dostępu do odpowiedniej informacji ani tym bardziej wiedzy z zakresu nauk medycznych. Być może to wynik interesów firm farmaceutycznych które świętoszkami nie są.
Nie zmienia to faktu, że Amatadyna jest niedostatecznie przebadana, czyli jakby przenieść to na grunt prawa, nie może być uznana za dowód w sprawie.
Natomiast szczepionki covidowe przebadano na miliardach, podkreślam miliardach osób i to, że działają choć pewnie nie tak dobrze jak się początkowo wydawało nie ulega wątpliwości. Oprócz tlenu jest to praktycznie jedyna sprawdzona, zgodnie z zasadami sztuki broń do walki z pandemią Broń niedoskonała, ale póki co innej nie mamy.
A Amatadyna ? Jeśli badania potwierdzą jej skuteczność będę pierwszy który wejdzie pod stół i odszczeka z wielką przyjemnością.