COVID - szczepionka

Po prostu kiedy spotykam covidovo szczepionkowego entuzjastę, przypominam sobie tego ekspedienta. Taki mechanizm obronny. Niemal jak szczepionka.

Aby dzieci powyżej 12 lat mogły wjechać do Chorwacji powinny mieć wykonany test lub być zaszczepione.
Przy szczepieniu mamy 2 opcje w zależności ile dawek przyjęło dziecko:
"zaświadczenie o przyjęciu dwóch dawek szczepionki uznawanej w UE – pod warunkiem, że od przyjęcia tej szczepionki upłynęło 14 dni"
albo
"potwierdzenie, że od przyjęcia pierwszej dawki szczepionki Pfizer, Moderna lub Gamaleya (Sputnik V) upłynęło od 22 do 42 dni"

I teraz się zastanawiam jak to wygląda w praktyce.
Jeśli dziecko będzie tuż po drugiej dawce (np. tydzień przed wyjazdem) to pierwszy warunek, czyli 14 dni od przyjęcia dwóch dawek nie jest spełniony. Jest za to spełniony warunek drugi, czyli od 22 do 42 dni od pierwszej dawki.
Co w takiej sytuacji?

roman6 napisał(a):Aby dzieci powyżej 12 lat mogły wjechać do Chorwacji powinny mieć wykonany test lub być zaszczepione.
Przy szczepieniu mamy 2 opcje w zależności ile dawek przyjęło dziecko:
"zaświadczenie o przyjęciu dwóch dawek szczepionki uznawanej w UE – pod warunkiem, że od przyjęcia tej szczepionki upłynęło 14 dni"
albo
"potwierdzenie, że od przyjęcia pierwszej dawki szczepionki Pfizer, Moderna lub Gamaleya (Sputnik V) upłynęło od 22 do 42 dni"

I teraz się zastanawiam jak to wygląda w praktyce.
Jeśli dziecko będzie tuż po drugiej dawce (np. tydzień przed wyjazdem) to pierwszy warunek, czyli 14 dni od przyjęcia dwóch dawek nie jest spełniony. Jest za to spełniony warunek drugi, czyli od 22 do 42 dni od pierwszej dawki.
Co w takiej sytuacji?

Spełnia drugi warunek czyli jedzie i nie potrzeba testu.

piekara114 napisał(a):Nie spełnia warunków na wjazd na podstawie DCC, bo jest tydzień po II dawce, a nie 14 dni. Czyli musi mieć test zrobiony.

Liczy się czas po ostatniej podanej dawce czyli data pierwszej lub drugiej.

Gdzie niby tak jest napisane?

Osoby, które nie posiadają unijnego certyfikatu COVID będą mogły wjechać pod warunkiem, że na granicy okażą:
.
.
.
albo
potwierdzenie, że od przyjęcia pierwszej dawki szczepionki Pfizer, Moderna lub Gamaleya (Sputnik V) upłynęło od 22 do 42 dni lub 22 do 84 dni jeśli przyjęły pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca,

Nigdzie nie jest napisane że nie mogą mieć przyjętą drugą dawkę. Zresztą jaki miało by to sens wpuszczać zaszczepionych jedną dawką a dwoma nie?

piekara114 napisał(a):Były już na ten temat dyskusje i tu na forum i na grupach na fb.... Liczy się data ostatnio przyjętej dawki... Niektórzy kombinują tak, że ściągają DCC tuż przed podaniem II dawki...

Nie chce się kłócić, ale może odnieś się do moich 2 zdań które napisałem. Bo nie wiem dlaczego tak interpretujesz te zasady?

No właśnie. Nikt nie wie jak to będzie interpretowane na przejściu granicznym.
Kombinować nie chcę.
Czytając dostępne informacje interpretuję to jak Piekara114 choć na logikę powinno być tak, jak pisze Mchrob.

No bo czy 7 dni po 2 dawce (a więc co najmniej 28 dni po pierwszej dawce) organizm jest mniej odporny niż 22 dni tylko po jednej dawce?

Jeśli byłoby tak jak pisze Piekara114 to pozostaje mi zaszczepić syna pierwszą dawką 22 dni przed wyjazdem do Chorwacji a drugą dawką po przyjeździe.

Ja może poruszę trochę temat poboczny szczepienia.
Właśnie spędziłem najlepszy dzień od 1.5 roku. Siedzę sobie właśnie na tarasie, na górce w Omis, patrzę na światła miasteczka, za wodą Brać. Wszedzie cieplutko, tylko Karlovacko zimne... Wcześniej sobie popływałem, w Duce polatałem na spadochronie za motorówką, zjadlem pyszne kalmary. Co tam korek na granicy, długa droga. Jest zaje... fajnie .
A to tylko bonus za zaszczepienie (z premedytacją prozdrowotną) całej rodziny.
I miłych wakacji wszystkim życzę

Errata : Ozujsko jednak lepsze.

piekara114 napisał(a):Nalezy też pamieątać, że po II dawca jest chwilowy spadek (jak to po szczepieniu osłabienie) i dlatego jest ten okres karencji 14 dni, aby nabrać na maksa odporności....

No to by wszystko wyjaśniało.
No cóż, zaszczepić syna dwoma dawkami nie zdążę. Trzeba wycelować dobrze z pierwszą dawką.

W obecnym świecie
jak nie możesz się zaszczepić z przyczyn zdrowotnych
to jesteś bluzgany, hejtowany i stajesz się obywatelem 3-ciej kategorii.
Ten świat jest beznadziejny.

black_lord napisał(a):W obecnym świecie
jak nie możesz się zaszczepić z przyczyn zdrowotnych
to jesteś bluzgany, hejtowany i stajesz się obywatelem 3-ciej kategorii.
Ten świat jest beznadziejny.

Nie zauważyłem.

black_lord napisał(a):W obecnym świecie
jak nie możesz się zaszczepić z przyczyn zdrowotnych
to jesteś bluzgany, hejtowany i stajesz się obywatelem 3-ciej kategorii.
Ten świat jest beznadziejny.

Promowanie takiego obrazu rzeczywistości, czyli "odwracanie kota ogonem" jest typowe dla sekciarskiego charakteru grup antyszczepionkowych. Proszę tego nie robić.

Wielokrotnie i na różne sposoby podkreślaliśmy tutaj, że krytyka, często podszyta sarkazmem jest skierowana głównie wobec osób przedstawiających "rozumowe" argumenty jak np. taki:

walp napisał(a):Jutro ważny dzień w naszej rodzinie, a żona cała roztrzęsiona. Spotkała koleżankę (foliarę) i ta jej powiedziała, że są dwie opcje:

albo podali nam placebo, aby poprawić naszą kondycję psychiczną, wtedy jesteśmy uratowani;
albo rzeczywiście wstrzyknęli śmiercionośną szczepionkę, wówczas już po nas, mamy kilka, kilkanaście tygodni życia.

Żona pyta: skąd takie informacje i czy są wiarygodne? Odpowiedź foliary: informacje z internetu, jak najbardziej wiarygodne.