COVID - szczepionka

michał1234 napisał(a): (...)Nie widzę przeinaczania i nadinterpretacji.

A jak nazwać szóstą edycję i szóstą zmianę treści tego samego postu?

Bravik napisał(a):
Miałem nie pisać w tym wątku, ale nie pozwalacie na dotrzymywanie danych przyrzeczeń.
To że user z cyframi nadinterpretuje i przeinacza czyjeś wypowiedzi to standard. To nie dziwi, ten typ tak ma.
Ale jeśli ktoś kto aplikuje na pozycję admina forum, podpisuje się pod tymi wypowiedziami, to coś jest nie tak.
W którym miejscu boboo życzył komukolwiek śmierci?
Jeśli nie wiecie co znaczy słowo "przeszli" to może pora sięgnąć po jakiś leksykon czy słownik.

Edycja postu to nadinterpretacja i przeinaczanie?
Proponuję skorzystać z własnej rady z ostatniego zdania powyżej.

michał1234 napisał(a):Edycja postu to nadinterpretacja i przeinaczanie?

Nie jeśli służy np. poprawie błędów ortograficznych.
Tak, jeśli diametralnie zmienia jej sens, a tak jest w przypadku tego konkretnego postu. Miłego weekendu.

Ponowna serdeczna prośba o powrót do tematu wątku

malina1959 napisał(a):Panowie, bo Pań jakoś tu mało. Po co ta dyskusja ? Jak zawsze będą min. dwie grupy i jedna drugiej nie przekona.
Kto z Was przeszedł chorobę, ten pewnie ma mniej zastrzeżeń do zaszczepienia. Ja przeszłam, nieświadoma, w miarę lekko. I pomimo tego, że mam pewne obawy, jestem już po pierwszej dawce.
A tak na marginesie, czy są już jakieś dane odnośnie złych skutków ubocznych u zaczipowanych...sorrry, zaszczepionych

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/nie ... zczepienne

Niestety trzeba liczyć samodzielnie. "Przypadki" liczy Ministerstwo, NOPy trzeba samemu. (edit: mówię tu o śmiertelnych).

Bravik napisał(a):

michał1234 napisał(a):Edycja postu to nadinterpretacja i przeinaczanie?

Nie jeśli służy np. poprawie błędów ortograficznych.
Tak, jeśli diametralnie zmienia jej sens, a tak jest w przypadku tego konkretnego postu. Miłego weekendu.

No i można się rozstać w pokoju. Również miłego weekendu.

Dzień dobry, co prawda zalogowałem się dopiero dzisiaj aczkolwiek forum jako że jestem stałym gościem Chorwacji przeglądam dosyć regularnie. Jako że ogólnie rzecz biorąc nie jestem antyszczepionkowcem to w kwestii tych konkretnych jestem sceptykiem. Powodów jest wiele ale póki co chciałem zwrócić uwagę na kłamstwo którym posługują się właściwie wszyscy fani szczepionek. Prawdopodobnie większość z nich robi to dlatego że takie informacje płyną do wszystkich z TV. Chodzi mianowicie o to że badania nad szczepionkami są już w 3 fazie. Otóż nie, np szczepionka pfizera nie ma ukończonej nawet pierwszej fazy! Jeżeli ktoś ma wątpliwości zapraszam na stronę clinicaltrails gov.
Można tam zobaczyć że pierwsza faza (dot. szczepionki pfizera) zakończy się w listopadzie 2021 a prognozowane zakończenie 3 fazy to maj 2023.
pozdrawiam i mam nadzieję że wszyscy w zdrowiu odwiedzimy jeszcze cro.

Tomek W napisał(a):Niestety trzeba liczyć samodzielnie. "Przypadki" liczy Ministerstwo, NOPy trzeba samemu. (edit: mówię tu o śmiertelnych).

Trochę sobie zażartowałam
Wiadomo, że skutki uboczne będą, a szczególnie w przypadku tych szczepionek. Oby jak najmniej tych śmiertelnych.
Też mam wiele wątpliwości, ale postanowiliśmy z mężem podjąć ryzyko
Mam tylko nadzieję, że specjaliści opracują leki, które pomogą w leczeniu. Bo nie mam zamiaru szczepić się co roku.

Posłuchajcie co mówiła Kopaczowa w 2009 roku, opowiada dlaczego nie kupiła szczepionek.
Teraz to nie są szczepionki, a eksperyment medyczny, dlatego miłośnicy "szczepionek" podpisują kwity przed szczepieniem.
Aby wszystko było prawidłowo wykonane, to każda szczepionka winna mieć ulotkę jak każde lekarstwo, na ulotce przeciwskazania aby każdy mógł się zaznajomić z produktem. Dodatkowo producent powinien brać odpowiedzialność za swoje wyroby. NIe rozumiem ludzi, którzy ślepo lecą i się szczepi, nic nie wiedząc o produkcie, wiedzą tylko tyle ile lobby przekaże. Trzeba też wiedzieć, że lekarze wiedzą tyle (uczyli się, też w przekazie farmaceutycznym) ile im nauka przekaże na Uniwerkach, a tam szkolą ich przede wszystkim o tym aby na wszystko przepisywać leki, statyny, antybiotyki inne.
Najlepsi lekarze jak dla mnie to chirurdzy, tam to jest rzeczywiście wysoki poziom.
Inne specjalności będą leczyć i nigdy nie wyleczą.
Lekarze prywatni nastawieni są wyłącznie na zysk, mało jest lekarzy z powołania.

... i wszystko jasne.

Można mieć za autorytet panią Kopacz od dinozaurów, filozofów z różnych forum albo lekarzy każdy ma wolny wybór, nie wiem tylko po co te przepychanki i wieczne przekonywanie kto jest mądrzejszy ten zaszczepiony czy ten który nie?

Chorwacjanin napisał(a):Inne specjalności będą leczyć i nigdy nie wyleczą.
Lekarze prywatni nastawieni są wyłącznie na zysk, mało jest lekarzy z powołania.

No bo lekarze są po to, żeby leczyć. Leczyć, leczyć, leczyć.
I... broń Boże nie wyleczyć.
No bo wtedy nie miałby kto sponsorować wczasów

Niedawno widziałem "rysunek".
Nie mogę znaleźć linka, to opiszę słowami:
---------
ogłoszenie pandemii, rozkrzyczany tłum:
- chcemy lekarstwa, szczepionki, już, teraz, natychmiast!!!
po roku:
- proszę, oto szczepionka.
tłum:
- dlaczego tak szybko?! Nie weźmiemy tego!
---------
Pozostając z życzeniami,...

Po przeczytaniu powyższego przypomniał mi się ten ekspedient. Fakty swoje, a życie swoje.
(w Google: Monty Python martwa papuga)

Ten wątek nie jest klubem filmowym - uprzejma prośba o merytoryczne posty związane z tematem dyskusji