yzedef napisał(a):Człowieku wyluzuj, nie wiem gdzie wszytko to poniżej wyczytałeś ale ja szczepiłem w tym tygodniu córkę, zanim to zrobiłem to zrobiliśmy symulację kiedy będzie 2 dawka, oczywiście przeglądając w necie wszelkie ku temu informacje oficjalne + rozmawiałem ze znajomymi którzy się teraz szczepili Pfizer-em. Druga dawka równo po 35 dniach, zresztą jest to w wielu miejscach napisane że 35 dni! i nie ma znaczenia czy dziecko czy dorosły!
Jedziemy zaraz na wakacje + córka ma obóz zaraz po powrocie i jakoś nie miałem problemu to wszystko skalkulować aby dawkę dostała będą w domu w przerwie między wyjazdami.
yzedef napisał(a):Nie dorabiaj sobie jakiś własnych ideologii i teorii spiskowych, druga dawka jest po 35 dniach od pierwszej i tyle w temacie.
Lechoo napisał(a):Nie wiem czy było - w kwestii szczepienia dzieci to dodam, że mogą być one szczepione tylko w punktach gdzie jest lekarz na miejscu
-Katka- napisał(a):Lechoo napisał(a):Nie wiem czy było - w kwestii szczepienia dzieci to dodam, że mogą być one szczepione tylko w punktach gdzie jest lekarz na miejscu
Tak, dokładnie, kwalifikacja do szczepienia przez lekarza obowiązkowa. Młody przed szczepieniem zbadany : osłuchany, temp zmierzona, gardło, uszy, sprawdzone
Freddie napisał(a):. Mojego syna lekarz nie badał, tylko pytał się go jak się czuje a nas (rodziców) czy na coś nie choruje
Tylko wczoraj (piszę o tylko jednym dniu) w dużej (przeważającej) mierze dzięki szprycy w Niemczech nie zaraziło się 22.000 oraz nie zmarło 1.000 osób.szewc napisał(a):(...) PS: Ostatnio znajoma, młoda dziołcha lekko po 30 - tce, po szprycy z trudem zbiera myśli. Poszło prawdopodobnie w uraz neurologiczny, prawdopodobnie stan zapalny mózgu. Nie pamięta kodu do klatki bloku, nie ogarnia pamięci krótkotrwałej, gorączka i ogólna rozjebka. Ale ona bardzo chciała dostąpić tej para-religijnej łaski. Mało tego, to gorąca propagatorka, wręcz egzaltowana neofitka! To się nazywa ślepy pęd ku krawędzi klifu.
szewc napisał(a):Freddie napisał(a):. Mojego syna lekarz nie badał, tylko pytał się go jak się czuje a nas (rodziców) czy na coś nie choruje
Zdumiewająca ignorancja. Zadałeś sobie trud, by choć przez moment zdziwić się, dlaczego lekarz kompletnie zignorował jakiekolwiek rzetelne badanie stanu zdrowia poddanego nieznanej szprycy dziecka? I to Twojego?
PS: Ostatnio znajoma, młoda dziołcha lekko po 30 - tce, po szprycy z trudem zbiera myśli. Poszło prawdopodobnie w uraz neurologiczny, prawdopodobnie stan zapalny mózgu. Nie pamięta kodu do klatki bloku, nie ogarnia pamięci krótkotrwałej, gorączka i ogólna rozjebka. Ale ona bardzo chciała dostąpić tej para-religijnej łaski. Mało tego, to gorąca propagatorka, wręcz egzaltowana neofitka! To się nazywa ślepy pęd ku krawędzi klifu.
Janusz Bajcer napisał(a):ŁukaszCiupa napisał(a):I jeszcze na koniec, w kwestii ostatecznego zaszeregowania mnie do antyszczepionkowców i ludzi czerpiących wiedzę z portali społecznościowych w kwestii pandemii i szczepień to muszę szanownych forumowiczów rozczarować: na facebook konta nigdy nie miałem ...
Hm ... sporo Was
https://www.facebook.com/public/%C5%81ukasz-Ciupa
Prot666 napisał(a):Janusz Bajcer napisał(a):ŁukaszCiupa napisał(a):I jeszcze na koniec, w kwestii ostatecznego zaszeregowania mnie do antyszczepionkowców i ludzi czerpiących wiedzę z portali społecznościowych w kwestii pandemii i szczepień to muszę szanownych forumowiczów rozczarować: na facebook konta nigdy nie miałem ...
Hm ... sporo Was
https://www.facebook.com/public/%C5%81ukasz-Ciupa
Z taki poziomem wyciągania wniosków chyba czas zrzec się przywileju moderatora.
OTOTORENT napisał(a):Garść informacji odnośnie dotycząca zaszczepionych.
https://dorzeczy.pl/zdrowie/187954/osob ... lonca.html
https://twitter.com/i/status/1404163359352705030
Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko