COVID - szczepionka

String napisał(a):Najważniejsze, że Ty jesteś zdecydowany. To po co bijesz pianę?

Też się nad tym od tygodni zastanawiam, kasę za to dostają czy jak?

ApropoDefacto napisał(a):
Też się nad tym od tygodni zastanawiam, kasę za to dostają czy jak?

Te rewelacje mają swoje źródło za wschodnią granicą, ruskie trole mają za zadnie mieszać i szkodzić i za darmo tego nie robią, a dalej sprawy idą znanym z historii torem i już nie trzeba nikomu płacić, wyznawcy teorii spiskowych niejako poprzez aklamację uznają te bzdury za ukrywaną prawdę . Włodzimierz Ilicz Lenin o zachodnich dziennikarzach łykających jego kłamstwa o radzieckim dobrobycie zwykł mawiać, że cyt." to pożyteczni idioci". Historia lubi się powtarzać.

Żeby nie było wątpliwości. Nie miałem na myśli userów naszego znamienitego forum. To takie luźne uwagi o sytuacji ogólnej.

ApropoDefacto napisał(a):Też się nad tym od tygodni zastanawiam, kasę za to dostają czy jak?

To jest fenomen, że w dobie internetu cofnęliśmy się do średniowiecza i nad tym fenomenem zastanawiają się eksperci w dziedzinie zarządzania w społeczeństwie sieciowym. Niektórzy twierdzą, że prawda upadła wraz z powstaniem Facebooka.

Dla antyszczepionkowców media społecznościowe, a zwłaszcza Facebook to fala, która ich niesie. Eksperci od mediów twierdzą, że jesteśmy tak skonstruowani, że najbardziej interesują nas njusy, które są niezgodne ze stanem naszej wiedzy o świecie.
Dlatego nagłówki w stylu: „Mrówka zabiła słonia", będą zawsze miały większe zasięgi, niż poważny naukowy wpis. Facebookowi takie fake newsy się opłacają, bo większa klikalność to większe pieniądze, mimo, że platforma cierpi na tym wizerunkowo.

Facebook próbuje podejmować obecnie działania mające na celu wyeliminowanie fake newsów, ale dopóki to nie zostanie uregulowane, to w sieci będą nadal hulać hasła w stylu: "szczepionki powodują autyzm" za to "raka zwalczymy lewoskrętną witaminą C".

Grupki narwańców integrują się i rosną w siłę. Bombardowani treściami, które podają im algorytmy Facebooka już nie są w stanie krytycznie analizować tych treści, tylko idą za ciosem i puszczają w świat kolejnego super-njusa, że oto "mrówka zabiła stado słoni".

„Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów” - Stanisław Lem


Żeby nie było wątpliwości. Nie miałem na myśli userów naszego znamienitego forum. To taka luźna uwaga o sytuacji ogólnej

Pozdrowienia.

Drugą dawkę Pfizera bardzo kiepsko przeszłam. Z łóżka wyjść nie mogłam. Pierwszy raz od 16 lat jestem na L4. Pocieszające jest to, że powoli dochodzę do siebie

karin74 napisał(a):Drugą dawkę Pfizera bardzo kiepsko przeszłam. Z łóżka wyjść nie mogłam. Pierwszy raz od 16 lat jestem na L4. Pocieszające jest to, że powoli dochodzę do siebie

Zdrowiej. Miałem podobnie, ale już w pracy.

Meklemburgia-Pomorze Przednie,
taki land przy północno-zachodniej granicy z Polską.
Drugą co siły partią jest tam AfD. Nie, nie będzie polityki.
Jednym ze "znaków szczególnych" tej partii jest m.in. nastawienie "anty- maseczkowo/szczepionkowo/obostrzeniowe".

I co dzisiaj czytam:

Zwar sind 20 Todesfälle in zeitlicher Nähe zur Impfung nicht wirklich viel, wenn man die Gesamtzahl der verabreichten Impfdosen bedenkt. Allerdings könnte eine nähere Untersuchung dazu beitragen, die Impfung in Zukunft sicherer zu machen», sagte der Fraktionsvorsitzende Nikolaus Kramer und betonte: «Generell sind die Impfstoffe sicher.

translator napisał(a):Trzeba przyznać, że 20 zgonów w pobliżu szczepienia to niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę całkowitą liczbę podanych dawek szczepionki. Jednak bliższe zbadanie może pomóc w bezpieczeństwie szczepień w przyszłości” – powiedział lider grupy parlamentarnej Nikolaus Kramer i podkreślił: „Ogólnie szczepionki są bezpieczne."

Te 20 (z całkowitych do dziś 22) to zgony do końca marca, gdy byli szczepieni tylko mieszkańcy domów opieki i 80+
z wieloma współistniejącymi chorobami.

Ogólnie 22 zgony na 1,1 miliona (1.100.000) podanych szczepionek.
Ilość "covidowych" zgonów to 1.129 na 44.000 zakażonych.
Takie przedstawienie liczb czasem wiele nie mówi,
to wstawię je ładnie jedna pod drugą:

Kod: Zaznacz cały

1.100.000
       22
---------
   44.000
    1.129


boboo napisał(a):Meklemburgia-Pomorze Przednie,
taki land przy północno-zachodniej granicy z Polską.
Drugą co siły partią jest tam AfD. Nie, nie będzie polityki.
Jednym ze "znaków szczególnych" tej partii jest m.in. nastawienie "anty- maseczkowo/szczepionkowo/obostrzeniowe".

I co dzisiaj czytam:

Zwar sind 20 Todesfälle in zeitlicher Nähe zur Impfung nicht wirklich viel, wenn man die Gesamtzahl der verabreichten Impfdosen bedenkt. Allerdings könnte eine nähere Untersuchung dazu beitragen, die Impfung in Zukunft sicherer zu machen», sagte der Fraktionsvorsitzende Nikolaus Kramer und betonte: «Generell sind die Impfstoffe sicher.

translator napisał(a):Trzeba przyznać, że 20 zgonów w pobliżu szczepienia to niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę całkowitą liczbę podanych dawek szczepionki. Jednak bliższe zbadanie może pomóc w bezpieczeństwie szczepień w przyszłości” – powiedział lider grupy parlamentarnej Nikolaus Kramer i podkreślił: „Ogólnie szczepionki są bezpieczne."

Te 20 (z całkowitych do dziś 22) to zgony do końca marca, gdy byli szczepieni tylko mieszkańcy domów opieki i 80+
z wieloma współistniejącymi chorobami.

Ogólnie 22 zgony na 1,1 miliona (1.100.000) podanych szczepionek.
Ilość "covidowych" zgonów to 1.129 na 44.000 zakażonych.
Takie przedstawienie liczb czasem wiele nie mówi,
to wstawię je ładnie jedna pod drugą:

Kod: Zaznacz cały

1.100.000
       22
---------
   44.000
    1.129


Tylko że nadal te 22 zgony to o 22 zgony za dużo. Ja rozumiem, że po przedawkowaniu lekarstw można odwalić kitę i wtedy winny jest sobie samemu tylko zmarły, pod warunkiem, że lekarz prowadzący się nie pomylił. Ale żeby po szczepionkach ludzie musieli umierać??? Tego nie potrafię zaakceptować. Przecież szczepionka to nie lek a element profilaktyki. NOPy - OK, ale nie takie, które prowadzą do śmierci! Rozgrzeszacie śmierci poszczepionkowe identycznie jak te z katastrof lotniczych, dodając od razu że latanie to nadal najbezpieczniejszy środek komunikacji. Ale to tylko statystyka. Niestety za liczbami je tworzącymi stoją ludzkie tragedie.

ŁukaszCiupa napisał(a):Tylko że nadal te 22 zgony to o 22 zgony za dużo. Ja rozumiem, że po przedawkowaniu lekarstw można odwalić kitę i wtedy winny jest sobie samemu tylko zmarły, pod warunkiem, że lekarz prowadzący się nie pomylił. Ale żeby po szczepionkach ludzie musieli umierać??? Tego nie potrafię zaakceptować. Przecież szczepionka to nie lek a element profilaktyki. NOPy - OK, ale nie takie, które prowadzą do śmierci! Rozgrzeszacie śmierci poszczepionkowe identycznie jak te z katastrof lotniczych, dodając od razu że latanie to nadal najbezpieczniejszy środek komunikacji. Ale to tylko statystyka. Niestety za liczbami je tworzącymi stoją ludzkie tragedie.

Coś sobie roisz, skaczesz z tematu na temat, wplątujesz w Covid katastrofy lotnicze. To jakiś chaos.
Co, zachciało się życia w Utopii? Gdzie powiedziano, że wszystko będzie idealne?
22 zgony to dla Ciebie za dużo, twierdzisz że masz problem z akceptacją tego faktu, ale jak zeszło z tego świata spore miasto, Ty dalej odstręczasz od szczepień. Policzyłeś, ile ludzkich tragedii stoi za ponad 74 tysiącami zgonami w kraju i 2,75 mln na świecie? Zgonami tych, którzy odeszli, bo nie doczekali do zaszczepienia lub odmówili zaszczepienia, bo uwierzyli w waszą szaleńczą narrację.
Nie, nie rozgrzeszamy, a bynajmniej ja nie rozgrzeszam śmierci poszczepiennej. Może do Ciebie nie dotarło, ale sami również ponosimy ryzyko, że coś pójdzie nie tak. I jak myślisz, w imię czego? Bo chyba nie dlatego, żeby udowodnić ŁukaszowiCiupie, Yanushowi czy panom z numerami że racja jest po naszej stronie.
Trzymaj się ciepło.


Tak na marginesie: spojrzałem przed chwilą na ankietę kol. Stachana w kalendarzy wyjazdowym na ten rok. Zastanowiła mnie jedna z opcji, a mianowicie "chcę tylko skorzystać z ułatwień w podróży". Ciekawi mnie argumentacja tych, którzy zaznaczyli tą odpowiedź. Tak z ludzkiej ciekawości.

Szkoda karmić trolla. On nawet nie przeczyta ze zrozumieniem. W następnym wpisie znów pociśnie jakąś pastafariańską teorię. Przecież o to chodzi - żeby bić pianę.

Nie ma znaczenia ilu umarło po szczepieniu. Gdyby wynik był 0 , to w zapasie jest narracja , że umrzemy, jak nie za 5 to za 10 lub 15 lat

ŁukaszCiupa napisał(a):Ale żeby po szczepionkach ludzie musieli umierać??? Tego nie potrafię zaakceptować.

A ja nie mogę zaakceptować, że dwóch moich znajomych musiałem na cmentarz odprowadzić. Jeden chciał się zaszczepić ale ze szczepionką nie zdążono na czas a drugi uległ presji antyszczepionkowców.

walp napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):Też się nad tym od tygodni zastanawiam, kasę za to dostają czy jak?

To jest fenomen, że w dobie internetu cofnęliśmy się do średniowiecza i nad tym fenomenem zastanawiają się eksperci w dziedzinie zarządzania w społeczeństwie sieciowym. Niektórzy twierdzą, że prawda upadła wraz z powstaniem Facebooka.

Ostatnio przypadkiem natknąłem się na link do fejsa pewnej pani, guru antyszczepionkowców. Sprawa trochę znana, zamieściła zdjęcie chłopaka, który według niej miał umrzeć po szczepionce. To nic, że pierwszym komentarzu matka prosiła o usunięcie informacji a ktoś zaraz informację prostował. To było zupełnie bez znaczenia. Setki komentarzy ignorujących te wpisy i fakty. Tak działa sekta. To prawda, że media społecznościowe zabiły prawdę. Ale przede wszystkim umożliwiły tworzenie sekt. Kiedyś trzeba było się natrudzić, by znaleźć guru. Większość nie miał tego "szczęścia". Teraz bach, otwierasz internet i już. Szybko, łatwo i przyjemnie. To nie jest tak, że współczesne sekty obejmują tylko jakieś "średniowiecze" ludzi zagubionych itd. Czy zasada działania sekt typu "rowerzyści" "ekolodzy" (odróżnić od ludzi lubiących jazdę na rowerze i dbających o środowisko) różni się od sekty antyszczepionkowców. Kiedyś otarłem się o to forum "wieżowcowe". Tam dopiero jest jazgot i beton. A przecież młodzi, wykształceni itd.

String napisał(a):Szkoda karmić trolla. On nawet nie przeczyta ze zrozumieniem. W następnym wpisie znów pociśnie jakąś pastafariańską teorię. Przecież o to chodzi - żeby bić pianę.

Ale pastafarian w to nie mieszaj.

Bravik napisał(a):

karin74 napisał(a):Drugą dawkę Pfizera bardzo kiepsko przeszłam. Z łóżka wyjść nie mogłam. Pierwszy raz od 16 lat jestem na L4. Pocieszające jest to, że powoli dochodzę do siebie

Zdrowiej. Miałem podobnie, ale już w pracy.

Dzieki, ja dopiero wracam do pracy w poniedziałek.
Pozdrawiam.
Karina

Habanero napisał(a):Nie ma znaczenia ilu umarło po szczepieniu. Gdyby wynik był 0 , to w zapasie jest narracja , że umrzemy, jak nie za 5 to za 10 lub 15 lat

Chciałoby się,
...mówią o 2 latach.