hektor03 napisał(a):Zastanawiające jest również, że program "Warto rozmawiać" został usunięty z ramówki TVP, gdy taką debatę właśnie zorganizował. Dziś muszą walczyć o swoje w necie. Odszukajcie sobie ich profil, przecież to ludzie z TVP
Też byłem zszokowany zdjęciem tego programu z ramówki, więc odszukałem to nagranie na YT.
Obejrzałem ten program i pomimo tego, że lubię i szanuje Pospieszalskiego, to muszę stwierdzić, że ten program opierał się na demagogii, półprawdach i kłamstwach.
Dr Martyka skompromitował się twierdząc, że "lockdown nic nie daje", tymczasem w GB to właśnie lockdown zdusił epidemię koronawirusa, a nie szczepienia!
Wystarczy na znanej stronie Worldometer popatrzeć na wykres ilości zakażeń w UK;
widać wyraźnie, że od początku grudnia 2020 ilość zakażeń rośnie gwałtownie osiągając w dniu 8 stycznia 2021 prawie 67 tys zakażeń. I właśnie tego jednego dnia następuje całkowite załamanie tej wzrostowej tendencji i ilość zakażeń zaczyna GWAŁTOWNIE SPADAĆ!
Co się więc stało tego dnia? Właśnie wprowadzono w GB całkowity lockdown!
Ten sam efekt możemy zaobserwować na wykresach przedstawiających ilość nowych zarażeń w Polsce; od połowy lutego br. ich ilość coraz szybciej narastała, aż do dnia 1 kwietnia, kiedy następuje gwałtowne załamanie tego wzrostu i rozpoczyna się coraz szybszy spadek.
A co takiego wydarzyło się w Polsce dnia 1 kwietnia br? Ogłoszono w Polsce lockdown!
Szczepienia niewątpliwie są skuteczne, ale ich skutek można zaobserwować dopiero po pewnym czasie i to dopiero po zaszczepieniu dużej części populacji, a nie natychmiast, jednego dnia, jak to w GB miało miejsce w dniu 8 stycznia, a w Polsce 1 kwietnia!
Następny demagog, to prof. Rutkowski, który jest tylko alergologiem, a nie zakaźnikiem.
Prof Rutkowski twierdził, że noszenie maseczek jest całkowicie bezcelowe, ponieważ maseczka nie jest w stanie zatrzymać wirusa, gdyż cząsteczki wirusa są znacznie mniejsze niż pory w maseczce.
To pokazuje, że ten człowiek albo bezczelnie kłamie, albo nie ma pojęcia, o czym mówi!
Maseczka nie ma za zadanie powstrzymywać "wirusa", tylko cząsteczki śliny, które tego wirusa niosą, gdyż bez jakiegoś nośnika wirus sam się nigdzie nie przemieści! A jeśli prof. Rutkowski tego nie wie, to należałoby mu odebrać dyplom lekarza!
Tomasz Wróblewski z kolei twierdzi, że restrykcji nie należało wprowadzać, gdyż covid powoduje niewielką ilość zgonów.
Czy 73.550 zgonów to jest mało?
Czy więc rząd miał dopuścić do tego, żeby w Polsce ludzie umierali w karetkach stojących w kolejce do szpitala (tak jak to było we Włoszech), by p. Wróblewski uznał restrykcje za uzasadnione?
A co p. Wróblewski by powiedział, gdyby z powodu covida zmarła mu żona lub dziecko? Czy wtedy też twierdziłby, że restrykcje były niepotrzebne?
Z kolei przez prof. Hałasa cały czas przemawiała zwykła ludzka zazdrość i zawiść, najwyraźniej spowodowana utratą stanowiska w Ministerstwie Zdrowia, gdyż poza demonstrowaniem ogólnej niechęci do MZ żadnych konkretnych zarzutów nie stawiał poza tym, że ministrem zdrowia nie jest lekarz, lecz ekonomista.