COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020

napisał(a) **elka21** » 22.09.2021 09:22

Kapitańska Baba napisał(a):Całe szczęście bo przy sztauowaniu Kapitan źle się poczuł.

Położył się w kokpicie, dawałam Mu zimne picie.

Kapitańska Baba napisał(a):Kapitan nalewa Cyca i w końcu możemy odetchnąć po trudach ostatniej półtorej doby!

I od tego trzeba było zacząć leczyć Kapitana :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.09.2021 09:54

michał1234 napisał(a):I super się podziało. A napisz proszę, dlaczego długość łódki była tak ważna? Tzn. 9,99 m jeszcze ok, a trochę powyżej 10m już nie?

To wynika z czystej kalkulacji :wink:

Opłaty za postój w porcie są uzależnione od długości łodzi i płacimy za ilość metrów razy stawka. W większości portów łodzie do 10 metrów płacą 20 kun/metr, łodzie od 10,01 długości płacą 30 kun/metr. Jeden centymetr różnicy w długości podnosi nam opłatę portową o 50 procent

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 22.09.2021 09:55

elka21 napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Całe szczęście bo przy sztauowaniu Kapitan źle się poczuł.

Położył się w kokpicie, dawałam Mu zimne picie.

Kapitańska Baba napisał(a):Kapitan nalewa Cyca i w końcu możemy odetchnąć po trudach ostatniej półtorej doby!

I od tego trzeba było zacząć leczyć Kapitana

Masz Ty rację Kobietko :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 08:34

Po obiedzie biegniemy jeszcze wziąć prysznic i o 15:35 odpalamy katarynę, oddajemy muring i cumy i opuszczamy Marinę Kornati w Biogradzie!!!!!

Ahoj Przygodo!!!

Płyniemy wzdłuż Biogradu.

Wieje wiatr więc nareszcie czujemy się bardziej komfortowo.

Jest chłodniej, powietrze przestało lepić się nam do ciał.

Śmigamy z całkiem przyzwoitą jak na mały jacht prędkością ponad 4 węzłów.

Niedaleko tego parku spaliśmy dzisiejszą noc.

Ania rozciąga się po dobie w samochodzie.

A Ewa próbuje swoich sił za kołem – do tego roku uparcie buntowała się twierdząc, że koło jej nie pasuje, że ona go nie czuje i nie będzie sterować.

napisał(a) **piotrf** » 23.09.2021 10:03

Zamiast "Piotrusia Pana" - bezimienna . Swoją drogą całkiem przyjemna nazwa dla łodzi :idea:

Dobrze że początkowa nerwówka się skończyła , taki akcent na początku żeglowania jako złe dobrego początki , czyli limity pecha wyczerpane

Żeglujemy

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **mchrob** » 23.09.2021 10:59

Kapitańska Baba napisał(a):Śmigamy z całkiem przyzwoitą jak na mały jacht prędkością ponad 4 węzłów.

Mówisz że to przyzwoita prędkość? Chyba się nie mylę ale w tym roku to pokazywałaś mi zdjęcie jak płyniecie w drodze do Sumartinu ponad 30.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 11:24

piotrf napisał(a):Zamiast "Piotrusia Pana" - bezimienna . Swoją drogą całkiem przyjemna nazwa dla łodzi
Dobrze że początkowa nerwówka się skończyła , taki akcent na początku żeglowania jako złe dobrego początki , czyli limity pecha wyczerpane
Żeglujemy

Pozdrawiam
Piotr

Oj tak - pecha już wystarczy. Choć....czy to można tak do końca nazwać pechem? Bavaria była o niebo lepsza od Piotrusia Pana więc chyba nam się całkiem poszczęściło :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 11:25

mchrob napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Śmigamy z całkiem przyzwoitą jak na mały jacht prędkością ponad 4 węzłów.

Mówisz że to przyzwoita prędkość? Chyba się nie mylę ale w tym roku to pokazywałaś mi zdjęcie jak płyniecie w drodze do Sumartinu ponad 30.

Pomieszałeś :smo:

Ponad 30 było - ale wiatru :wink:

napisał(a) **maslinka** » 23.09.2021 11:25

Super, że tak się sprawa rozwiązała

Nazwiecie jakoś tę Bavarię?

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 11:27

maslinka napisał(a):Super, że tak się sprawa rozwiązała
Nazwiecie jakoś tę Bavarię?

Chcieliśmy wykleić jej taśmą na rufie nazwę "Ostry cień mgły"

ale stwierdziliśmy, że armator nas zabije za taki pomysł :mrgreen:

napisał(a) **mchrob** » 23.09.2021 12:05

Kapitańska Baba napisał(a):
mchrob napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):Śmigamy z całkiem przyzwoitą jak na mały jacht prędkością ponad 4 węzłów.

Mówisz że to przyzwoita prędkość? Chyba się nie mylę ale w tym roku to pokazywałaś mi zdjęcie jak płyniecie w drodze do Sumartinu ponad 30.

Pomieszałeś Ponad 30 było - ale wiatru

Całkiem możliwe że pomieszałem

a jaką wtedy prędkością płynęliście?

A co do nazwy to powinniście mu nadać jakąś, bo Bavaria to mi się z piwem i skórzanymi portkami kojarzy

napisał(a) **majkik75** » 23.09.2021 12:51

Kapitańska Baba napisał(a):
Ponad 30 było - ale wiatru

Bo jakby było 30 węzłów to by cyca wywiewało ze szkła

Pozdrawiam, Michał

napisał(a) **piotrf** » 23.09.2021 13:28

Dla jednokadłubowego jachtu turystycznego 30 węzłów to prędkość mało realna . Ten artykuł tłumaczy dlaczego . Rekord prędkości póki co dla tego typu ( jednokadłubowych ) jednostek to 23,4 węzłów .
Jeżeli ktoś jest zainteresowany - Najszybsze jachty na świecie

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 15:11

"mchrob"]
Całkiem możliwe że pomieszałem a jaką wtedy prędkością płynęliście?

Wtedy mieliśmy tak w okolicach 8 węzłów. GPS pokazał nam też tego dnia rekordową predkosć całego rejsu: 9,1 węzła.
Corazon był większy od Bavarki więc i szybciej pływał. Rekord bavarki to było chyba 7,3 węzła. Duże jachty są szybsze

A co do nazwy to powinniście mu nadać jakąś, bo Bavaria to mi się z piwem i skórzanymi portkami kojarzy

W dokumentach była nazwa Nova ale nigdzie na burcie jej nie było. Dla nas to był Ostry cień mgły :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 23.09.2021 15:12

majkik75 napisał(a):
Bo jakby było 30 węzłów to by cyca wywiewało ze szkła

Pozdrawiam, Michał

Trzeba by siedzieć pod pokładem a kto by tam w tej duchocie wytrzymał :mrgreen: