Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 23.12.2021 20:56

Świetne miejsce mieliście w Splitskiej, strategiczna pozycja 8)

No to jestem ciekawa, co tam się będzie działo 8O
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 23.12.2021 21:18

pomorzanka zachodnia napisał(a):A co do tych domów, które stoją w wodzie (Postira) to ja się zawsze zastanawiam czy ich mieszkańcy nie mają reumatyzmu :roll: .

Nie mają, bo to są mieszkania dla turystów ;)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 09:33

cro_man napisał(a):Przepraszam, przesadziłem....wybaczysz? Dopiero co rozpoczynam przygodę z forum a tu od razu wpadka :(


Bez stresu, nie gniewam się :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 09:34

Chris_M napisał(a):Kolor Jadrana jest odbiciem koloru nieba.
Kiedyś, w piękny słoneczny dzień, przy idealnie lazurowym kolorze Jadrana wywróciliśmy ponton do góry dnem żeby go oczyścić, a ja wpłynąłem pod ten wywrócony ponton.
Ku mojemu zaskoczeniu cały lazur zniknął gdzieś bez śladu, woda w Jadranie nagle stała się idealnie bezbarwna, niczym w górskim strumieniu!
Kilkakrotnie wypływałem spod pontonu i wracałem pod niego, bo aż nie mogłem uwierzyć własnym oczom, ze ta barwa wody tak może się zmieniać.


Gdyby Jadran zawsze był lazurowy - byłby nudny :wink: Dobrze, że się zmienia :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 09:37

"pomorzanka zachodnia"]Splitska bardzo ładnie wygląda z perspektywy łódki.


Prawda? Dla mnie każde chorwackie miasteczko od strony wody jest fascynujące i śliczne :wink:

A co do tych domów, które stoją w wodzie (Postira) to ja się zawsze zastanawiam czy ich mieszkańcy nie mają reumatyzmu :roll: .


Oni - reumatyzmu a domy - grzyba 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 09:44

"maslinka"]Świetne miejsce mieliście w Splitskiej, strategiczna pozycja 8)


Jako jedyni w porcie mogliśmy przebierać w miejscach :mrgreen:

No to jestem ciekawa, co tam się będzie działo 8O


Pogoda nas nie będzie rozpieszczać :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 09:45

Chris_M napisał(a):Nie mają, bo to są mieszkania dla turystów ;)


Turyści wyjadą połamani :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.12.2021 10:15

Zaraz po zacumowamiu przyszła zlewa.

Silna, ogromna i na szczęście krótka.

Typowy chorwacki prysznic z wielką mocą.

Szybko poszedł więc idę na mały spacer.

DSC_6448.JPG


DSC_6449.JPG


DSC_6450.JPG


DSC_6451.JPG


DSC_6452.JPG


DSC_6453.JPG


DSC_6454.JPG


DSC_6455.JPG


DSC_6456.JPG


Ania oczywiście zajęta krabami – ma do nich nieziemską cierpliwość.

DSC_6457.JPG


DSC_6459.JPG


DSC_6465.JPG


Napijmy się za udaną żeglugę.

Nie z cyca bo na falach spadł ze stołu i się uszkodził.

Trzeba było przelać zawartość do butelki.

DSC_6460.JPG


DSC_6462.JPG


Widzimy, że do portu wchodzi jakiś katamaran.

Nie ma obsługi więc ubieram szotówki i idę pomóc.

Katamaran zbliża się do nabrzeża.

Szykuję sobie muring aby podać ale oni krzyczą że nie chcą.

Dziwne.....

Podpływają bliżej, podnoszę muring ale oni kręcą głowami, że nie.

Będą rzucać kotwicę.

No ok.....jak chcecie......

Odbieram cumy, obłożone oddaję na pokład.

I raz jeszcze mówię, że są muringi – teraz już chcą – i to z obu stron – będą stać na kotwicy i dwóch muringach.

Oczy mam okrągłe ze zdziwienia.

Po co im ta kotwica?

I jaką mają pewność, że nie zaplatała się już w liny od muringów?

Nikt nie zrozumie Francuzów i ich sposobu myślenia.

Jak się potem dowiedziałam – dużo pływają w Grecji.

Ok., tam cumuje się z kotwicą ale litości – wtedy gdy nie ma muringów.

Chyba coś się zakręcili.

DSC_6466.JPG


Ale to ich ewentualny problem – ja wracam do siebie na pokład.

Tym bardziej, że zapowiadane pogorszenie pogody zbliża się wielkimi krokami.

20200831_190922.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.12.2021 09:36

Siedzimy na pokładzie kołysani – a właściwie szarpani przez wchodzące do zatoki portowej fale – gdy przychodzi Francuz aby mi podziękować i zaprosić na pokład na drinka.

Miłe :D .

Oczywiście idę – okazji do integracji w porcie nigdy nie odmawiam.

20200831_193802.jpg


Chwilę siedzimy, rozmawiamy.

Jest bardzo miło.

Francuzi każą mi zawołać resztę rodziny.

Zostajemy poczęstowani smacznymi drinkami, dziewczynki napojami.

Oczywiście nie pozostajemy dłużni – muszą spróbować naszych wyrobów wożonych specjalnie na takie chwile z Polski.

Mają do nas ogrom pytań – zwłaszcza o prognozy pogody.

Są w Chorwacji po raz pierwszy – jednak już zachwyceni morzem i krajem.

20200831_195049.jpg


20200831_195055.jpg


Kapitan pomaga im ponaciągać cumy i muringi bo zaczyna ich bardzo mocno szarpać.

W końcu są jako tako ustabilizowani – dziękujemy za gościnę i wracamy do siebie.

Biegiem bo leje przeogromnie.

Szybko zamykamy wszystkie okna, trap układamy na pokładzie bo znowu co chwilę spada z nabrzeża.

Dziewczyny już przed wizytą na katamaranie zażyczyły sobie frytki – więc nie patrząc na karuzelę pod pokładem smażymy.

20200831_202734.jpg


Smacznego!!

20200831_210045.jpg


20200831_210057.jpg


A tymczasem na zewnątrz kocioł.

20200831_210248.jpg


Zlewa, ogromna burza – chwilami jest jasno jak w dzień od błyskawic, wiatr gwiżdże w maszcie i linach, fala wchodzi do portu rzucając nami wściekle na wszystkie strony.

20200831_210254.jpg


Przecieka nam okno w mesie.

Stawiamy na stole miskę – niech do niej się leje.

DSC_6469.JPG


DSC_6470.JPG


A ma się co lać – bo na dworze coraz silniej pada!

DSC_6471.JPG


DSC_6472.JPG


DSC_6473.JPG


DSC_6474.JPG


DSC_6475.JPG


Jedna miska nie daje rady – kapie już w wielu miejscach.

DSC_6476.JPG


DSC_6477.JPG


Na szczęście okno w mesie jest jedynym jakie przecieka, pozostałe – zwłaszcza te w kajutach są szczelne, nie będziemy spać w mokrej pościeli.

DSC_6478.JPG


Dziewczynom wesoło.

DSC_6479.JPG


Ostatnie spojrzenie na zewnątrz, szybka kontrola czy cumy dobrze trzymają i idziemy spać.

DSC_6480.JPG
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.12.2021 16:12

Fajni ci Francuzi :) My poznaliśmy sympatyczną francuską rodzinkę, będąc na Šolcie. Byli naszymi sąsiadami.

Żywioły szaleją :o Boję się, że w nocy będzie gorzej...
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.12.2021 20:36

"maslinka"]Fajni ci Francuzi :) My poznaliśmy sympatyczną francuską rodzinkę, będąc na Šolcie. Byli naszymi sąsiadami.


O proszę. Czyli na lądzie też zdarza się międzynarodowa integracja :oczko_usmiech:
Żywioły szaleją :o Boję się, że w nocy będzie gorzej...


Gorzej już na szczęście nie było. Novą wściekle trzęsło ale to już nie przeszkadzało. Najgorszy był jęk wiatru w maszcie, łomot fałów który uprzykrzał spanie no i ta cieknąca oknem woda (o widnej od błyskawic nocy nie wspomnę :mrgreen: )
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 29.12.2021 08:00

Jaki obszerny ten katamaran nowych znajomych. Taki nawet komfortowy :)
Widzę, że pogoda podczas wyprawy była bardzo zmienna. Żeby nie było nudno :wink: . Burza, wichura i woda w środku, tych niespodzianek nie zazdroszczę 8O . Chyba uciekłabym na stały ląd :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.12.2021 09:56

"wiola2012"]Jaki obszerny ten katamaran nowych znajomych. Taki nawet komfortowy :)


Wielki, wypaśny, ma wszystkie potrzebne do życia luksusy :D Kiedyś bardzo chciałam takim żeglować ................... ale mi się odmieniło :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Widzę, że pogoda podczas wyprawy była bardzo zmienna. Żeby nie było nudno :wink: . Burza, wichura i woda w środku, tych niespodzianek nie zazdroszczę 8O . Chyba uciekłabym na stały ląd :mrgreen:


Oj tak. Pogoda - jak kobieta - zmienną jest :mrgreen: Ostatnie lata za każdym razem szykuje nam jakieś niespodzianki i rozkręca się z każdym wyjazdem mocniej :roll: :mrgreen:
PS - też bedziemy uciekać niedługo :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.12.2021 10:30

Rzucało nami większość nocy – ale prawdę mówiąc po dwóch szalonych nocach w Sumartinie prawie tego nie czuliśmy.

Człowiek szybko adaptuje się do niecodziennych warunków.

I śmiejemy się w głębi do samych siebie bo Splitska zawsze kojarzyła nam się z ciszą, spokojem, kameralnością - i tej ostatniej nocy te skojarzenia legły w gruzach.

Nie było ani ciszy, ani ciemności, ani spokoju.

Mimo to budzimy się wyspani, wypoczęci, uśmiechnięci.

Słońce na zewnątrz też się uśmiecha, na szczęście nocą się wypadało całkowicie.

20200901_090902.jpg


20200901_090926.jpg


20200901_091007.jpg


DSC_6482.JPG


DSC_6483.JPG


DSC_6484.JPG


Idę na drugą stronę zatoki do Studenaca po pieczywo.

DSC_6485.JPG


DSC_6487.JPG


Ciekawy kwietnik w palnie.

DSC_6486.JPG


DSC_6488.JPG


DSC_6489.JPG


DSC_6490.JPG


DSC_6492.JPG


Poranna Splitska jest cicha, senna i całkowicie pusta.

DSC_6493.JPG


DSC_6494.JPG


DSC_6495.JPG


DSC_6496.JPG


DSC_6499.JPG


DSC_6500.JPG


Pieczywo zakupione – znaczy można odpływać.

DSC_6501.JPG


DSC_6502.JPG


DSC_6503.JPG


Nasi Francuzi na katamaranie w większości chyba jeszcze śpią – jeden macha nam na do widzenia.

DSC_6505.JPG


Ciekawa jestem czy nie poplątali tej swojej kotwicy przy podnoszeniu.

20200901_091831.jpg


DSC_6506.JPG


DSC_6509.JPG


DSC_6510.JPG


DSC_6511.JPG


DSC_6513.JPG


DSC_6514.JPG


DSC_6515.JPG


DSC_6518.JPG
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.12.2021 09:57

Woda po szalonej nocy już się uspokoiła.

Wiatr również cokolwiek przysiadł.

DSC_6519.JPG


DSC_6520.JPG


DSC_6521.JPG


Na niebie chmury wciąż walczą ze słońcem – dzięki tym pierwszym wciąż jest komfortowa temperatura, wreszcie można żyć a nie topić się od upału.

DSC_6522.JPG


DSC_6523.JPG


DSC_6524.JPG


W oddali już widać Supetar.

DSC_6526.JPG


DSC_6527.JPG


DSC_6529.JPG


I Split po drugiej stronie kanału.

DSC_6530.JPG


DSC_6532.JPG


A przed nami błękit morza.

20200901_103438.jpg


DSC_6533.JPG


DSC_6534.JPG


Tylko ten błękit tam przed dziobem zaczyna robić się mętny....

DSC_6536.JPG


Sprawdzamy na radarze satelitarnym co się dzieje.

Widać na nim maleńki niż – prawdopodobnie liźnie okolice Supetaru ale nie mocno.

DSC_6538.JPG


Góry nad Splitem już w ciężkich chmurach.

DSC_6539.JPG


Nad Supetarem wciąż świeci słońce.

DSC_6540.JPG


Ale przed dziobem Novej – porządna ulewa.

DSC_6541.JPG


Widać, że szybko się przemieszcza.

Zastanawiamy się na ile będzie mocna i jaki wiatr niesie ze sobą.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020 - strona 25
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone