Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.11.2021 10:53

Dziś mamy ochotę odwiedzić Podgorę.

Może spotkamy starego znajomego z Tyrolu?

DSC_6124.JPG


Podgorę już widać ale przy tym słabym wietrze jeszcze dłuuuugo będziemy do niej płynąć.

Jeden zwrot, drugi, piąty, dziesiąty.

Uparci jesteśmy.

DSC_6125.JPG


DSC_6127.JPG


DSC_6128.JPG


DSC_6129.JPG


Słynny pomnik (zawsze wybuchamy śmiechem patrząc na niego – takie skojarzenie)

DSC_6130.JPG


DSC_6132.JPG


I pomarańczowa buźka.

DSC_6133.JPG


Genialne góry.

DSC_6134.JPG


DSC_6135.JPG


Port w Podgorze już całkiem blisko.

20200828_181554.jpg


Pora zrzucić żagle i przygotować się do podejścia.

20200828_181813.jpg


Czerwona latarnia po lewej stronie wejścia do portu.

20200828_181820.jpg


Ciekawe czy będzie dla nas wolne miejsce – ten port jest malutki ale na szczęście nie odwiedzany przez większość żeglarzy.

20200828_181840.jpg


Jest.

Jedno jedyne wolne.

Cała reszta zajęta przez te same co zawsze łódki.

Cumujemy.

20200828_185336.jpg


Oczywiście obok łódki Tyrolczyka.

Ale łódka pusta....

I zamknięta na cztery spusty.

Nie ma Go.

Szkoda....
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 30.11.2021 20:25

Pomarańczowa buźka wygląda jakby czatowała w krzakach :mrgreen: .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2021 14:49

pomorzanka zachodnia napisał(a):Pomarańczowa buźka wygląda jakby czatowała w krzakach :mrgreen: .


Na potencjalne ofiary - sadystka :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.12.2021 16:04

Zerkamy na okolice.

20200828_185343.jpg


Stoimy oczywiście pod tą samą konobą co zawsze gdy jesteśmy w Podgorze.

20200828_185349.jpg


20200828_185352.jpg


20200828_185354.jpg


20200828_185402.jpg


20200828_185413.jpg


Pusta tyrolska motorówka – a tak liczyłam na spotkanie z Właścicielami.

20200828_185430.jpg


20200828_185442.jpg


20200828_185513.jpg


20200828_185541.jpg


Autoportret.

20200828_185937.jpg


20200828_190252.jpg


Na deptaku pusto.

Co jakiś czas słychać polską mowę.

Generalnie większość turystów tutaj to Rodacy.

20200828_190307.jpg


20200828_190352.jpg


20200828_191859.jpg


Im ciemniej tym ilość ludzi ociupinkę się zwiększa.

20200828_194837.jpg


20200828_195019.jpg


20200828_195030.jpg


20200828_195102.jpg


A to najważniejsze urządzenie na pokładzie – biedactwo nie wyrabia na nasze potrzeby.

20200828_195441.jpg


20200828_204624.jpg


20200828_204628.jpg


Odpoczywamy po upalnym wykańczającym nas dniu sącząc Cyca z ogromną ilością lodu.

I zastanawiamy się nad jutrem.

Pogoda ma się gwałtownie zmienić.

Czy zdołamy opuścić Podgorę czy utkniemy w niej na kolejny dzień?

Tego na ten moment nie wiemy.

Celowo dziś chcieliśmy zanocować właśnie tu – w miejscu gdzie są jacyś ludzie, gdzie toczy się jakiekolwiek życie – żeby w razie potrzeby spędzenia tu dłuższego czasu było dokąd się przejść czy wyjść na jakieś lody.

Co będzie jutro?

Noc i poranek pokaże co dalej...

20200828_204635.jpg
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 01.12.2021 19:04

Podgora jest bardzo fajną miejscowością, kilka lat temu szukałam tam apartmana, ale już na miejscu. Byliśmy w Omisiu (wtedy jeszce jeździliśmy w ciemno) i tak przyszło nam do głowy, że może byśmy na parę dni zmienili miejscówkę. Nic wtedy sensownego nie znaleźliśmy i zostaliśmy w Omisiu. To był 2013 8O , to pewnie i Podgora się zmieniła. Ładnie wygląda przy zachodzącym słoneczku.
Ten pomnik rzeczywiście trochę śmieszny z daleka :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.12.2021 14:44

wiola2012 napisał(a):Podgora jest bardzo fajną miejscowością, kilka lat temu szukałam tam apartmana, ale już na miejscu. Byliśmy w Omisiu (wtedy jeszce jeździliśmy w ciemno) i tak przyszło nam do głowy, że może byśmy na parę dni zmienili miejscówkę. Nic wtedy sensownego nie znaleźliśmy i zostaliśmy w Omisiu. To był 2013 8O , to pewnie i Podgora się zmieniła. Ładnie wygląda przy zachodzącym słoneczku.
Ten pomnik rzeczywiście trochę śmieszny z daleka :wink:


Wyjazdy w ciemno jak dla mnie są najlepsze z uwagi na to, ze nie zamieszkamy wtedy w brzydkim miejscu :wink:
Czy Podgora się zmieniła?
Hmmm...nie mam pojęcia.
Odwiedzam ją od 2015r i dla centrum jest wciąż takie samo :D
Stoją te same łodzie, zawsze cumujemy w tym samym miejscu - tylko twarze wędrujących turystów się zmieniają :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.12.2021 16:27

Budzi nas upał w kajucie.

Jest przeraźliwie gorąco.

Wyskakujemy na zewnątrz.

DSC_6136.JPG


DSC_6137.JPG


DSC_6138.JPG


DSC_6139.JPG


DSC_6140.JPG


DSC_6141.JPG


Jest słonecznie, gorąco i wieje.

Tu, w porcie, jest w miarę spokojnie ale morze za falochronem już zruszone – z daleka widać że to nie jest wczorajsza gładka tafla.

DSC_6142.JPG


DSC_6143.JPG


DSC_6144.JPG


DSC_6145.JPG


DSC_6146.JPG


Kapitan od razu bierze się za uzupełnianie wody.

DSC_6147.JPG


Dziewczynki jeszcze śpią.

Maszeruję po pieczywo i biorę się za przygotowanie śniadania.

Zjemy oczywiście w porcie i niestety będę musiała wyciągnąć dzieci z koi.

Nie możemy tu długo stać jeśli chcemy się gdziekolwiek przestawić i skorzystać z dzisiejszego wiatru.

Wg prognoz z każdą chwilą ma się rozwiewać coraz mocniej a że jest to jugo – fala również będzie rosła.

Nie ma co, trzeba szybko cos wrzucić do brzucha i jednak nie marnować okazji fajnej żeglugi.

Szybkie śniadanie, klar na pokładzie i obowiązkowo pod pokładem – wszystko co mogłoby się przewrócić, zbić, uszkodzić musi zostać solidnie zabezpieczone.

Dziewczyny pomagają – mocują kostkarkę między łóżkiem a stołem, składają wszystkie wrażliwe przedmioty.

Wygląda na to, że jesteśmy gotowi do przeprawy.

Popłyniemy do Sumartina.

Będzie cały czas z wiatrem i z falami – a że jest to blisko (11 mil w linii prostej) – powinniśmy zdążyć nim warunki dużo się pogorszą.

Cumy, muring – odpływamy.

DSC_6148.JPG
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 02.12.2021 18:33

Widzę, że szykuje się rejs dwutygodniowy!
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.12.2021 21:54

Chris_M napisał(a):Widzę, że szykuje się rejs dwutygodniowy!


Oczywiście :wink: Nie wyobrażam już sobie krótszego wyjazdu wakacyjnego z dziećmi :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.12.2021 09:47

Natychmiast po opuszczeniu Podgory Ewa złapała ster i ........ nie oddała go do samego Sumartina!

DSC_6149.JPG


DSC_6151.JPG


Fale nie są jeszcze duże ale czuć, że z każdą chwilą rosną.

Co któraś – jak to zwykle bywa – jest większa i wtedy buja nami solidniej.

DSC_6152.JPG


DSC_6153.JPG


DSC_6154.JPG


Jak widać na pokładzie panuje doskonały nastrój.

DSC_6155.JPG


DSC_6156.JPG


Nazwa naszego armatora bardzo pasuje do naszej Rodzinki.

DSC_6157.JPG


Żeglujemy oczywiście zarefowani – na przednim pełnym żaglu, grota brak – przy baksztagowym kursie (wiatr wieje nam z tylnej ćwiartki) tak jest najwygodniej.

Wiatr jak najbardziej pomaga nam w szybkim osiągnięciu portu docelowego.

DSC_6159.JPG


Właściwie nie spada poniżej 25 węzłów.

DSC_6161.JPG


Ale morze wciąż spokojne.

DSC_6163.JPG


DSC_6164.JPG


DSC_6165.JPG


DSC_6166.JPG


DSC_6168.JPG


Ewa dzielnie stoi za kółkiem.

DSC_6169.JPG


DSC_6170.JPG


DSC_6171.JPG


DSC_6172.JPG


DSC_6174.JPG


DSC_6175.JPG


Stan morza delikatnie się podnosi.

DSC_6176.JPG


DSC_6177.JPG


DSC_6178.JPG


DSC_6179.JPG


DSC_6181.JPG


DSC_6182.JPG


20200829_101604.jpg


20200829_101609.jpg


20200829_101611.jpg


DSC_6185.JPG


DSC_6188.JPG


Ewa doskonale czuje ster – wie jak się zachować po tym jak jakaś większa fala zaatakuje nas od rufy, doskonale trzyma kierunek – a jeszcze rok temu nie chciała absolutnie stanąć za kółkiem na dłużej.

DSC_6189.JPG


DSC_6192.JPG


DSC_6195.JPG


DSC_6200.JPG


DSC_6201.JPG


DSC_6202.JPG


Dzisiejsza żegluga dostarcza nam ogromu super pozytywnych wrażeń.

Aż żal ją kończyć.

Kapitan zerka czy nie popłynąć gdzieś dalej – może do Jelsy?

Ale studzę Jego zapędy.

To daleko, ostrym kursem – z naszym gów....ym grotem nie ma sensu ryzykować.

Wiadomo co przyniesie dalej dzień?

Lepiej stańmy bezpiecznie przy nabrzeżu – choć wiadomo, serce pęka gdy cumuje się przed południem.
DoktorDoktor
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 52
Dołączył(a): 05.03.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) DoktorDoktor » 06.12.2021 13:28

Piękne zdjęcia i relacja, Gratulacje dla Ewy za dzielność, ale mam pytanie. Skoro wiało z tylnej ćwiartki, co świetnie widać na zdjęciach gdzie jest bandera, to dlaczego fot jest tak wybrany jak do bajdewindu? ? nie dało się go bardziej wyluzować? lepiej pracował w takim trymie?
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.12.2021 16:36

Aż mnie ciarki przeszły, chyba ze strachu trochę 8O , ale to musi być adrenalina,
aż muszę zacytować :
"I cała naprzód i wiatr w żagle chwyć!
Byle dalej, choćby pod falę!
Kochaj i szalej – i nie bój się żyć!....."

....
Wiem, Wy i Wasze dziewczyny się nie boją :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.12.2021 19:59

DoktorDoktor napisał(a):Piękne zdjęcia i relacja, Gratulacje dla Ewy za dzielność, ale mam pytanie. Skoro wiało z tylnej ćwiartki, co świetnie widać na zdjęciach gdzie jest bandera, to dlaczego fot jest tak wybrany jak do bajdewindu? ? nie dało się go bardziej wyluzować? lepiej pracował w takim trymie?


Dziękuję :D

Zapewniam Cię, że żagiel nie był przebrany. Był tak strymowany, żeby zamknąć go na całej długości liku wolnego i żeby nie łopotał przy baksztagowym bujaniu. Zwróć również uwagę na położenie wózka szotowego. Takie ustawienie żagla dawało gwarancję, że nie strzeli.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.12.2021 20:02

wiola2012 napisał(a):Aż mnie ciarki przeszły, chyba ze strachu trochę 8O , ale to musi być adrenalina,
aż muszę zacytować :
"I cała naprzód i wiatr w żagle chwyć!
Byle dalej, choćby pod falę!
Kochaj i szalej – i nie bój się żyć!....."

....
Wiem, Wy i Wasze dziewczyny się nie boją :D


Adrenalina pomieszana z endorfinami - czego chcieć więcej? :wink:

Czy się nie boimy? Na pewno granica strachu z każdym rejsem się przesuwa. I coraz bardziej trzeba się pilnować, żeby nie przesadzić, żeby nie stracić czujności i zdroworozsądkowego podejścia - bo z morzem nie ma żartów :wink: Staramy sie nie wpadać w panikę :smo:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 06.12.2021 21:59

Kapitańska Baba napisał(a):Czy się nie boimy? Na pewno granica strachu z każdym rejsem się przesuwa. .... bo z morzem nie ma żartów :wink:

Święta racja. Morze to żywioł. Każdego może zaskoczyć, pokonać, nawet najbardziej doświadczonego. Ja w relacjach z wodą jestem ostrożna :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020 - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone