Dziś mamy do przepłynięcia niezbyt daleki odcinek – więc postawiliśmy powłóczyć się trochę po Riwierze Makarskiej i popatrzeć na nią z bliższej odległości niż zazwyczaj.
Nad Biokovem utworzyła się niesamowita chmura.
Przepływamy kanał kierując się w stronę stałego lądu.
Jak to na Riwierze – zaczyna być tłoczno od wszelkiej maści sprzętów pływających i fruwających.
Te góry są niesamowicie majestatyczne i wielkie.
To o ile się nie mylę Brela Stomarica – jeśli coś pomieszałam poproszę o poprawienie mnie.
Na plaży w miarę pusto – szok.