Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.10.2021 15:05

ApropoDefacto napisał(a):
Oczywiście, głównie ze strony Czechów czy Słoweńców i to dosyć często w Chorwacji. Natomiast na głośnych Polaków nie trafiliśmy nigdy.


Myślę że w każdej nacji znajdą sie tacy co przeynoszą jej wstyd - czy to Polacy, czy Czesi czy Słoweńcy czy Niemcy. Nie uciekniemy przed takimi :cry: Musimy tylko o tym pamiętać i samemu zachwywać się odpowiednio :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.10.2021 15:06

ELIMAR napisał(a):Strasznie zazdroszczę Wam towarzystwa delfinów :)
Nam się nigdy nie udało ich spotkać :(
Ale wiary nie tracę :) :) :)


Nie trać bo delfiny potrafią zaskoczyć :idea: Sama kiedyś widziałam jednego przy plażowych koralikach w Brnie na Korculi - nigdy bym się go tam nie spodziewała :idea: To towarzyskie zwierzaki więc nie stronią od ludzi :wink:
ApropoDefacto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 582
Dołączył(a): 18.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ApropoDefacto » 19.10.2021 06:25

Kapitańska Baba napisał(a):
ApropoDefacto napisał(a):
Oczywiście, głównie ze strony Czechów czy Słoweńców i to dosyć często w Chorwacji. Natomiast na głośnych Polaków nie trafiliśmy nigdy.


Myślę że w każdej nacji znajdą sie tacy co przeynoszą jej wstyd - czy to Polacy, czy Czesi czy Słoweńcy czy Niemcy. Nie uciekniemy przed takimi :cry: Musimy tylko o tym pamiętać i samemu zachwywać się odpowiednio :D


Zgadzam się :) tak to już bywa że niektórzy na wakacjach oczekują spokoju, a inni głośnych imprez, byleby Ci drudzy pamiętali o tych pierwszych i będzie ok :wink:

Relacja bardzo fajna, kiedy płyniemy dalej? 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.10.2021 09:22

"ApropoDefacto"]

Zgadzam się :) tak to już bywa że niektórzy na wakacjach oczekują spokoju, a inni głośnych imprez, byleby Ci drudzy pamiętali o tych pierwszych i będzie ok :wink:


Wzajemny szacunek to podstawa - w każdym aspekcie życia. I żal że w obecnych czasach większość o tym zapomina i skacze sobie wzajemnie do gardeł - szkoda życia, ono jest zbyt krótkie i zbyt piękne aby je marnować :wink:

Relacja bardzo fajna, kiedy płyniemy dalej? 8)


Dziękuję ślicznie za dobre słowo :hearts: Już sie zbieram w sobie i płyniemy dalej :idea:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.10.2021 09:29

Koniec kąpieli – wskakiwać na pokład!!!

Mija nas takie coś.

DSC_5151.JPG


A my mijamy – a jakże – Primosten.

DSC_5153.JPG


Widoczność jest dziś koszmarna – zamglone powietrze nie pozwala zrobić ładnych zdjęć.

DSC_5154.JPG


DSC_5155.JPG


DSC_5156.JPG


DSC_5157.JPG


DSC_5158.JPG


DSC_5159.JPG


DSC_5160.JPG


Towarzystwu zachciało się coś przegryźć.

DSC_5162.JPG


20200824_134918.jpg


DSC_5163.JPG


DSC_5164.JPG


DSC_5166.JPG


DSC_5167.JPG


DSC_5168.JPG


DSC_5169.JPG


20200824_135024.jpg


Jak co roku mijamy odosobnione niebezpieczeństwo.

DSC_5170.JPG


20200824_135033.jpg


Ta wyspa to taka trochę jak z Minecraft-a.

DSC_5171.JPG


DSC_5172.JPG


DSC_5173.JPG


I szerokie wody.

DSC_5175.JPG


Prawdę mówiąc te szerokie wody tego roku nas kusiły.

Po głowie chodził pomysł aby popłynąć na Palagrużę.

Jednak ostatecznie zrezygnowaliśmy.

Żeby tam dopłynąć trzeba nocować na wyspie Vis – a tej wyspy bardzo nie lubimy.

A z Visu to wciąż ogrom mil morskich do wyspy.

I Vis i Komiza to porty mega wysokiego rażenia – wybitnie nie nasz klimat.

A tu trzeba by w Komizy spędzić dwie noce – obowiązkowo przy falochronie aby nabrać wody i uzupełnić zapasy prądu.

Co innego jak płynie się z któregoś viskiego portu na silniku – wtedy 7-8 godzin i jest się na miejscu (szybką motorówką oczywiście o wiele prędzej i wtedy to nawet miałoby sens).

Ale my nie pływamy na silniku bo w końcu jesteśmy na jachcie żaglowym a nie motorowym.

Pływanie na silniku żaglówką ma tyle wspólnego z żeglugą co lizanie pysznego loda przez szybę – czyli nic.

Zero emocji, zero atmosfery żeglarskiej.

Bezsens.

Na żaglach to doba, dwie, może nawet trzy w jedną stronę – wszystko zależy od wiatru lub jego braku i kierunku.

Stwierdziliśmy, że nie ma sensu walczyć o miejsce, siedzieć w tłoku – lepiej pożeglować po mało odwiedzanych miejscach gdzie nie ma regat o miejsca przy nabrzeżu – tak jest zdecydowanie bardziej klimatycznie.

A Palagruża – kupa skał – ot, wyspa jak wyspa – może kiedyś tam wpadniemy większą i szybszą jednostką gdy prognozy pogody będą nam gwarantować bezproblemową i szybką żeglugę w obie strony.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.10.2021 09:16

Idę się polenić na dziobie a potem – czas na zupę, załoga znowu głodna.

DSC_5176.JPG


A po zupie......kolejna kąpiel.

DSC_5177.JPG


DSC_5180.JPG


Wiatru nie ma, żagle wiszą leniwie, nic nie pracują.

DSC_5181.JPG


DSC_5182.JPG


DSC_5183.JPG


DSC_5184.JPG


Na szczęście cisza nigdy nie trwa wiecznie – ta była na czas kawy, jedzenia i kąpieli.

Zaraz po tych atrakcjach przyszedł wiatr!!

20200824_151020.jpg


20200824_151126.jpg


DSC_5185.JPG


Skoro wiatr – to Ewa łapie stery.

20200824_153759.jpg


Mulo jakieś niewyraźne.

DSC_5186.JPG


DSC_5188.JPG


DSC_5190.JPG


DSC_5192.JPG


DSC_5195.JPG


DSC_5197.JPG


Wchodzimy w kanał prowadzący do Rogoźnicy.

Cały czas fajnie podwiewa – zanosi się na szybkie cumowanie, super.

DSC_5200.JPG


DSC_5203.JPG


DSC_5205.JPG


DSC_5207.JPG


Przy nabrzeżu widać dużo wolnych miejsc.

DSC_5208.JPG


DSC_5212.JPG


DSC_5213.JPG


DSC_5214.JPG


Pora przygotować się do manewrów podejścia do nabrzeża.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 20.10.2021 20:40

Już straciłem nadzieję, że doczekam relacji z chorwackiego rejsu w 2020, więc przestałem odwiedzać Forum.
Dzisiaj dość przypadkowo zajrzałem i co widzę? Jest nowa relacja!

Kapitańska Baba napisał(a):
W oddali majaczy Szybenik.

Obrazek

Jak wygląda Szybenik każdy sam widzi (cytując klasyka), ale na następnym zdjęciu mamy coś ciekawszego:

Obrazek

Jeszcze w latach 90-tych ub.w. jeżdżąc co roku do Chorwacji widziałem jak ta budowla stopniowo powstawała. Intrygowała mnie, ale nigdzie nie widziałem informacji co to za obiekt powstaje, Google Maps też nic nie pokazywał. Dopiero kiedyś, jadąc samochodem z pracownikiem operatora, spytałem go co to za obiekt.
Okazało się, że to jest chorwacki odpowiednik naszej Częstochowy!
Poczytać na temat tego sanktuarium można tutaj:
https://www.sibenska-biskupija.hr/foto- ... nfovodice/
a tutaj można obejrzeć trochę zdjęć tego obiektu:
https://www.google.com/search?source=un ... kEegQICxAC
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.10.2021 07:13

"Chris_M"]Już straciłem nadzieję, że doczekam relacji z chorwackiego rejsu w 2020, więc przestałem odwiedzać Forum.
Dzisiaj dość przypadkowo zajrzałem i co widzę? Jest nowa relacja!


Przecież mówiłam - skończę Mazury, będzie Chorwacja :mrgreen: I tak się stało :idea: Opiszę ten wyjazd, potem znowu Mazury, a potem dwie Chorwacje - sierpniową i październikową :smo:


Jeszcze w latach 90-tych ub.w. jeżdżąc co roku do Chorwacji widziałem jak ta budowla stopniowo powstawała. Intrygowała mnie, ale nigdzie nie widziałem informacji co to za obiekt powstaje, Google Maps też nic nie pokazywał. Dopiero kiedyś, jadąc samochodem z pracownikiem operatora, spytałem go co to za obiekt.
Okazało się, że to jest chorwacki odpowiednik naszej Częstochowy!
Poczytać na temat tego sanktuarium można tutaj:
https://www.sibenska-biskupija.hr/foto- ... nfovodice/
a tutaj można obejrzeć trochę zdjęć tego obiektu:
https://www.google.com/search?source=un ... kEegQICxAC


O widzisz jak dobrze że zajrzałeś do relacji - dziękuję za Twoją wiedzę :hearts: Zawsze zastanawiałam sie co to za budowla i już wiem :idea:
rybkujaca
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 10.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) rybkujaca » 21.10.2021 07:30

Mieliśmy okazję być na samej górze ,podjeżdża się asfaltem praktycznie pod sam pomnik ( tylko końcówka mega stroma i wąska). Widoki z góry bajeczne! Byliśmy tam w 2020,początek września i nikogo oprócz nas nie było,w tym roku początkiem września chcieliśmy tam pojechać na zachód słońca i zrezygnowaliśmy....tyle aut tam jechało:( niemniej jednak jadąc autem w okolicach Primosten warto wstapic, wjazd oraz wejście są darmowe. Skręca się zz straganami z winami
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.10.2021 07:37

rybkujaca napisał(a):Mieliśmy okazję być na samej górze ,podjeżdża się asfaltem praktycznie pod sam pomnik ( tylko końcówka mega stroma i wąska). Widoki z góry bajeczne! Byliśmy tam w 2020,początek września i nikogo oprócz nas nie było,w tym roku początkiem września chcieliśmy tam pojechać na zachód słońca i zrezygnowaliśmy....tyle aut tam jechało:( niemniej jednak jadąc autem w okolicach Primosten warto wstapic, wjazd oraz wejście są darmowe. Skręca się zz straganami z winami


Witaj na pokładzie rybkujaca :papa:
U ubiegłym roku to chyba wszędzie były pustki - przynajmniej w tym czasie i tych miejscach które my odwiedziliśmy :wink: Ten rok był bardziej "ludny" choć nie wszędzie.
Zapamiętuję Twoja wskazówkę - kto wie, a nuż kiedyś będziemy tam z samochodem? Nigdy nie mówię nigdy :wink: Zerknąć na znane strony z innego poziomu niż morze byłoby fajnie :D
rybkujaca
Odkrywca
Posty: 77
Dołączył(a): 10.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) rybkujaca » 21.10.2021 07:59

Witam również :D siedzę cichutko ale cały czas czytam :) sprobuje dodać fotkę z widokiem z góry - na żywo jest tam jeszcze piękniej
Załączniki:
119176822_3369623826427104_4059187087646883747_n.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.10.2021 08:01

Ponieważ wieje – do nabrzeża w Rogoźnicy podchodzimy szybko.

Obsługa już wskazuje nam miejsce, odwracamy się i Kapitan na sporej prędkości zbliża się do brzegu.

Słyszymy tylko wołanie: polako, polako!!!! Skiper, don’t panick!!!! Bravo skiper!!!

Stoimy i śmiejemy się do habrour mastera wołając: volim brzo, ne polako.

Ten przyznaje nam rację, zabiera dokumenty a potem wielokrotnie do nas zagląda chodząc po nabrzeżu.

Też go odwiedzam – muszę przecież opłacić postój.

Rozmawiamy na wiele tematów bo nie powiem – zasiedziałam się w Jego biurze ale jako że to rok „pandemii” nie mogło zabraknąć tematu wirusa – pytam co o tym wszystkim myśli.

I jako odpowiedź na moje pytanie słyszę: zobacz, jesteśmy tu razem – ty i ja - w maleńkim zamkniętym pokoju bez namordników, tam na nabrzeżu cię przytuliłem i pocałowałem na powitanie – masz jakieś wątpliwości?

Nie mam.

Czuję, że tu – w tym biurze – jest jak dawniej, normalnie, bez paniki.

Opowiada mi o swoim życiu, o domu zaraz za mostem, o swojej pracy – długo stoimy w kapitanacie na pogaduchach.

A potem przychodzi zlewa.

DSC_5215.JPG


Na szczęście króciutka.

DSC_5216.JPG


DSC_5217.JPG


DSC_5218.JPG


DSC_5219.JPG


DSC_5220.JPG


DSC_5221.JPG


DSC_5222.JPG


DSC_5223.JPG


DSC_5224.JPG


Podobno trochę niżej lało dużo mocniej, do tego była bardzo silna burza – nas na szczęście żywioł tylko delikatnie musnął.

Deszcz popadał a z burzy widzieliśmy tylko gdzieś daleko kilka błyskawic.

Skoro już nie pada trzeba zabrać się za przygotowanie obiadu.

20200824_163712.jpg


Jakaś jednostka podchodzi do nabrzeża więc idę pomóc harbour masterowi.

Jejku!!!!

A to niespodzianka!!!!

Poznajecie?

20200824_172045.jpg


Nie spodziewaliśmy się jej tutaj spotkać.

20200824_182038.jpg


20200824_182532.jpg


20200824_184221.jpg
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 21.10.2021 08:37

rybkujaca napisał(a):Mieliśmy okazję być na samej górze ,podjeżdża się asfaltem praktycznie pod sam pomnik ( tylko końcówka mega stroma i wąska). Widoki z góry bajeczne! Byliśmy tam w 2020,początek września i nikogo oprócz nas nie było,w tym roku początkiem września chcieliśmy tam pojechać na zachód słońca i zrezygnowaliśmy....tyle aut tam jechało:( niemniej jednak jadąc autem w okolicach Primosten warto wstapic, wjazd oraz wejście są darmowe. Skręca się zz straganami z winami



Chyba mylisz miejsca. Jak koło Primosten to raczej tutaj https://goo.gl/maps/37pKtzVjP9Y1M3C16.

To jest koło Vodic https://goo.gl/maps/7HNufM5KEX6aXSXz9
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1981
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 21.10.2021 08:46

Ach Rogożnica, dawno nas tam nie było a mamy miłe wspomnienia. Dzięki Beata za takie przypomnienie.
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 21.10.2021 09:40

Kapitańska Baba napisał(a):
Rozmawiamy na wiele tematów bo nie powiem – zasiedziałam się w Jego biurze ale jako że to rok „pandemii” nie mogło zabraknąć tematu wirusa – pytam co o tym wszystkim myśli.

I jako odpowiedź na moje pytanie słyszę: zobacz, jesteśmy tu razem – ty i ja - w maleńkim zamkniętym pokoju bez namordników, tam na nabrzeżu cię przytuliłem i pocałowałem na powitanie – masz jakieś wątpliwości?

Nie mam.

Po prostu mieliście dużo szczęścia, że nikt z Was nie był jeszcze zarażony.
Na oddziale interny, gdzie przed pandemią pracowała moja żona, a który wiosną ub.r. zrobiono oddziałem covidowym, prawie cały personel przechorował covida, niektórzy tak ciężko, że ledwo przeżyli. A kwestionowanie istnienia pandemii i pisanie o niej w cudzysłowie doprowadziło do tego, że dwa województwa, które mają najniższy wskaźnik zaszczepień w Polsce czyli lubelskie i podlaskie - obecnie generują 1/3 wszystkich nowych przypadków covida w Polsce.
Gratulacje, tylko tak dalej!
"Po pijaku" też można dosyć długo jeździć bez żadnego wypadku.
Ostatnio edytowano 21.10.2021 09:50 przez Chris_M, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
COViD 20 – Coś O Vinie i Dalmacji 2020 - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone