Coś dla romantyków- plus.........

Utwory i historię Marillion to znam dość dobrze, a starego to nawet lepiej niż dobrze

Tymczasem

inman napisał(a):Sprawdziłem na szybko 74, czyli tylko rok młodszy? To dziwne. Bo te roczniki uważam za jedne z lepszych.

Najlepszy - tysiąc dziewięćset pięćdziesiąty pierwszy



Samo simpatija

arturac napisał(a):

bluesman napisał(a):Widzisz zadałem konkretne pytanie, a Ty mnie obrażasz. Jeżeli Cie obraziłem to wskaż gdzie, a ja Cie przeproszę .Jeżeli coś piszę to odpowiadam za to. Miałem nadzieje na merytoryczną dyskusje na temat muzyki. No cóż dziękuję za miły kontakt

problem pewnie w tym, że to co słyszał z aktualnych przebojów było takim umpa umpa, że szybko przełączył kanał-więc jak ma pamiętać? może jest trochę fajnej muzyki ale przykryta taką ilością badziewia puszczanego w radio i tv, że normalnie cierpliwy człowiek nie daje rady ogarnąć tej kuwety.

Najważniejsze to nie zamykać się w jednym gatunku i nie twierdzić, że to co było, było najlepsze . Aczkolwiek do dzisiaj mnie śmieszy wykorzystywanie np. w reklamach starych melodii czy piosenek Moja ukochana muzyka, na której się wychowałem to Hard Rock, który świadomie percepowałem od połowy lat siedemdziesiątych. Nie ma co wymieniać nazw grup bo wszyscy znają. Oprócz zespołów anglosaskich i amerykańskich perełkami były rockowe zespoły NRD-owskie, Węgierskie, z ZSRR (nawet japońskie !!!) i Jugosłowiańskie za którymi szczególnie przepadałem takie jak Vatreni Poljubac, Teska Industrija, Bijelo Dugme, Atomsko Skloništ i inne. Kiedyś muzyki tez było dużo ale była bardziej przejrzysta i docierała dzięki dobrym gustom między innymi takich prezenterów jak Kaczkowski czy Mann. Słynne programy radiowe, które je przedstawiały jak Muzyczna Poczta UKF, W Tonacji Trójki. Było kapitalne czarno białe pisemko strasznie siermiężnie wydane, a redagowane między innymi przez Manna Non Stop. Z takich mediów człowiek się dowiadywał o nowo powstającej muzyce. Do dziś pamiętam jak uciekłem z lekcji w liceum by nagrać na zk 120t koncertową płytę AC-DC If You Want Blood. Ale do rzeczy, poza wszechobecną skomercjalizowaną do granic możliwości w radiu i tv, muzyczna papką jest wiele niszowych zespołów i wykonawców wydających własnym sumptem płyty w małych nakładach lub prezentujących się tylko w necie. Chcąc ją znaleźć trzeba wiedzieć czego się szuka lub wiedzieć gdzie znajdują się w necie witryny skupiające miłośników takiej poszukiwanej muzyki. Ci ludzie dzielą się z innymi swoimi odkryciami. Słucham bardzo dużo i bardzo różnej gatunkowo muzyki.
Masz rację, że trzeba mieć cierpliwość ale warto. Uczestniczyłem w kilku forach gdzie puszczano muzykę ale niestety taką, którą znają wszyscy Przecież Led Zeppelin, Stinga, Marillion znają wszyscy sztuka puścić coś ładnego ale nieznanego

Szkoda, że ludzie, z którymi próbuje się podjąć jakąkolwiek dyskusją nie umieją dyskutować bo dyskutuje się ad rem, a nie ad personam. Używają poza merytorycznych argumentów ośmieszając się w ten sposób. Czasem powinni sobie sprawdzić pewne terminy choćby w Wikipedii przed zaprezentowaniem ich na forum
Taka mała anegdota: w kręgu wojskowych toczy się zażarta dyskusja na temat kobiecej urody, w pewnym momencie jednemu z adwersarzy kończą się argumenty. Wstaje więc i mówi "ja wiem lepiej bo jestem majorem Panie poruczniku" po czym wychodzi

bluesman napisał(a):

arturac napisał(a):

bluesman napisał(a):Widzisz zadałem konkretne pytanie, a Ty mnie obrażasz. Jeżeli Cie obraziłem to wskaż gdzie, a ja Cie przeproszę .Jeżeli coś piszę to odpowiadam za to. Miałem nadzieje na merytoryczną dyskusje na temat muzyki. No cóż dziękuję za miły kontakt

problem pewnie w tym, że to co słyszał z aktualnych przebojów było takim umpa umpa, że szybko przełączył kanał-więc jak ma pamiętać? może jest trochę fajnej muzyki ale przykryta taką ilością badziewia puszczanego w radio i tv, że normalnie cierpliwy człowiek nie daje rady ogarnąć tej kuwety.

Najważniejsze to nie zamykać się w jednym gatunku i nie twierdzić, że to co było, było najlepsze . Aczkolwiek do dzisiaj mnie śmieszy wykorzystywanie np. w reklamach starych melodii czy piosenek Moja ukochana muzyka, na której się wychowałem to Hard Rock, który świadomie percepowałem od połowy lat siedemdziesiątych. Nie ma co wymieniać nazw grup bo wszyscy znają. Oprócz zespołów anglosaskich i amerykańskich perełkami były rockowe zespoły NRD-owskie, Węgierskie, z ZSRR (nawet japońskie !!!) i Jugosłowiańskie za którymi szczególnie przepadałem takie jak Vatreni Poljubac, Teska Industrija, Bijelo Dugme, Atomsko Skloništ i inne. Kiedyś muzyki tez było dużo ale była bardziej przejrzysta i docierała dzięki dobrym gustom między innymi takich prezenterów jak Kaczkowski czy Mann. Słynne programy radiowe, które je przedstawiały jak Muzyczna Poczta UKF, W Tonacji Trójki. Było kapitalne czarno białe pisemko strasznie siermiężnie wydane, a redagowane między innymi przez Manna Non Stop. Z takich mediów człowiek się dowiadywał o nowo powstającej muzyce. Do dziś pamiętam jak uciekłem z lekcji w liceum by nagrać na zk 120t koncertową płytę AC-DC If You Want Blood. Ale do rzeczy, poza wszechobecną skomercjalizowaną do granic możliwości w radiu i tv, muzyczna papką jest wiele niszowych zespołów i wykonawców wydających własnym sumptem płyty w małych nakładach lub prezentujących się tylko w necie. Chcąc ją znaleźć trzeba wiedzieć czego się szuka lub wiedzieć gdzie znajdują się w necie witryny skupiające miłośników takiej poszukiwanej muzyki. Ci ludzie dzielą się z innymi swoimi odkryciami. Słucham bardzo dużo i bardzo różnej gatunkowo muzyki.
Masz rację, że trzeba mieć cierpliwość ale warto. Uczestniczyłem w kilku forach gdzie puszczano muzykę ale niestety taką, którą znają wszyscy Przecież Led Zeppelin, Stinga, Marillion znają wszyscy sztuka puścić coś ładnego ale nieznanego

Szkoda, że ludzie, z którymi próbuje się podjąć jakąkolwiek dyskusją nie umieją dyskutować bo dyskutuje się ad rem, a nie ad personam. Używają poza merytorycznych argumentów ośmieszając się w ten sposób. Czasem powinni sobie sprawdzić pewne terminy choćby w Wikipedii przed zaprezentowaniem ich na forum
Taka mała anegdota: w kręgu wojskowych toczy się zażarta dyskusja na temat kobiecej urody, w pewnym momencie jednemu z adwersarzy kończą się argumenty. Wstaje więc i mówi "ja wiem lepiej bo jestem majorem Panie poruczniku" po czym wychodzi

teraz Ty do mnie? żartuję

Ale z tym, że Led Zeppelin, Stinga, Marillion znają wszyscy nie masz racji, zapytaj 20-25 latka co to są schody do nieba, albo anglik w NY i się przekonasz o Marillion nie wspomnę. Czasem robię sobie dla zabawy zgadywankę w stylu "jaka to melodia" z 20-25 latkami. Nie wiedzą nic, Freddiegio nie są w stanie rozpoznać!!!
tą panią

mylą z tą panią


masakra jakaś

arturac napisał(a):tą panią

mylą z tą panią


masakra jakaś

Miałeś na myśli nazwiska

Moi Panowie
Nie da się rozstrzygnąć sporu odnośnie wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wilkiej Nocy, jak i też odwrotnie
Każdy ma swój gust, swoje upodobania w każdej dziedzinie życia, włączając w to muzykę.
Myślę, że wszelkie dyskusje na temat upodobań tej, czy innej osoby mogą doprowadzić tylko do niepotrzebnych zgrzytów
Moja mama na ten przykład lubiła słuchać Połomskiego - czy mam ją przez to inaczej traktować, ponieważ mnie to akurat nie odpowiada
Trzeba nauczyć się tolerancji, ot i cała recepta na życie.....inaczej się moim zdaniem nie da

A teraz......proszę się bawić

a oto klasyka



Ostatnia niedziela

Gdzie są chłopcy z tamtych lat

Augustowskie noce

No cóż nie przekonała mnie Twoja wypowiedź, nie można być okrągłym i bez kantów czasem trzeba zająć jakieś stanowisko no i chyba nie do mnie skierowane Twoje słowa nie przypominam sobie bym kogoś obraził natomiast mnie obrażono ale lepiej nie widzieć czyż nie tak ???

ZACHODNI WIATR

bluesman napisał(a):No cóż nie przekonała mnie Twoja wypowiedź, nie można być okrągłym i bez kantów czasem trzeba zająć jakieś stanowisko

Ależ ja nikogo nie przekonuję Zajęłam stanowisko swoje
Czasami też bywam "kanciasta", choć staram się tego unikać, ale sa sytuacje, że lepiej być "okrągłym".

bluesman napisał(a):.... no i chyba nie do mnie skierowane Twoje słowa ....

Nie robię osobistych wycieczek, wyrażam tylko swój pogląd skierowany do ogółu bywalców w tym wątku.