Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021

Przed mariną Kornati w Biogradzie kolejka do stacji benzynowej.

Ogromna!!!

Faktycznie ogromna! Ile czasu, tak mniej więcej oczywiście, trwa zatankowanie jednej jednostki? Z podpłynięciem, ustawieniem się itp.

Przecież deszcz od czasu do czasu jest potrzebny, prawda?

Od czasu do czasu tak, byle nie za często

"wiola2012"]
Faktycznie ogromna! Ile czasu, tak mniej więcej oczywiście, trwa zatankowanie jednej jednostki? Z podpłynięciem, ustawieniem się itp.

Wszystko zależy od warunków, umiejętności skipera i załogi ale myślę że z 10 minut to wyjdzie - samo nalanie paliwa jak ktoś piłuje całą drogę na silniku sporo trwa A jak trafi się motorówka co ma dwa wielkie zbiorniki w sobie...to nawet nie chcę myśleć ile czasu postoi przy dystrybutorze Kiedyś mieliśmy taką sytuację w Splicie - do jednego z chyba dwóch dystrybutorów podpłynęła Kapetanja zatankować. I zabrała całe paliwo z dystrybutora! Obsługa musiała go zamknać - a kolejka była wtedy nie mała

Od czasu do czasu tak, byle nie za często

Raz w ciągu dwóch tygodni to sama radość

Mijamy Vrgadę z plażą i klifem.



Trzeba dopisać - Vrgadę z klifem i dzielnie trzymającym sie drzewem
Już z 60% drzewa wisi nad skarpą.

Beata, za rok zamelduję sie tutaj na wycieczce z Amazonem

"yarko2000"]
Trzeba dopisać - Vrgadę z klifem i dzielnie trzymającym sie drzewem
Już z 60% drzewa wisi nad skarpą.

To fakt - jak ono tam się jeszcze trzyma zupełnie nie mam pojęcia

Beata, za rok zamelduję sie tutaj na wycieczce z Amazonem

Nie czekaj rok, wpadnij wcześniej - nie koniecznie od razu na Amazone

Pytamy o cenę i pracownica mariny od razu robi nam wstępną rezerwację.

Już po powrocie do domu …zarezerwowaliśmy Amazona na kolejne wakacje!

Czyli nie daliście sobie szansy na odmianę, na to, że zechcecie pożeglować po jońskim albo egejskim
Pewnie wszystko zostało przedyskutowane wcześniej, na pokładzie, ilość kajut na „za rok” też

wiola2012 napisał(a):Czyli nie daliście sobie szansy na odmianę, na to, że zechcecie pożeglować po jońskim albo egejskim

Szanse na "odmianę" będą w 2023 roku, bo pierwsze cenniki na przyszły rok opublikowane przez największych chorwackich operatorów raczej skłaniają do szukania innych kierunków

wiola2012 napisał(a):Czyli nie daliście sobie szansy na odmianę, na to, że zechcecie pożeglować po jońskim albo egejskim
Pewnie wszystko zostało przedyskutowane wcześniej, na pokładzie, ilość kajut na „za rok” też

Na za rok właśnie szukam
Amazon na mój termin zajety ale czekam na info o innej sztuce, mam nadzieję że niedługo temat będzie załatwiony
Gdybym była pewna składu - byłoby łatwiej bo bardziej szczegółowo znałabym koszty, ale co tam...wakacje to wakacje

Chris_M napisał(a):Szanse na "odmianę" będą w 2023 roku, bo pierwsze cenniki na przyszły rok opublikowane przez największych chorwackich operatorów raczej skłaniają do szukania innych kierunków

Trochę podrożało ale Grecja też nie tania. I dojazd gorszy niestety. O innych kierunkach nawet nie myślę bo te zawsze były kosmicznie drogie

Kapitańska Baba napisał(a):Gdybym była pewna składu - byłoby łatwiej bo bardziej szczegółowo znałabym koszty, ale co tam...wakacje to wakacje

To samo powiedziałam wczoraj . Za rok wesele syna, 2 imprezy osiemnastkowe w tym chrześniaka i kilka 50-ek . Mąż twierdzi, że nigdzie nie pojedziemy, nie damy rady, ale przecież wakacje to wakacje- trza i już

Kapitańska Baba napisał(a):

Chris_M napisał(a):Szanse na "odmianę" będą w 2023 roku, bo pierwsze cenniki na przyszły rok opublikowane przez największych chorwackich operatorów raczej skłaniają do szukania innych kierunków

Trochę podrożało ale Grecja też nie tania. I dojazd gorszy niestety. O innych kierunkach nawet nie myślę bo te zawsze były kosmicznie drogie

To nie jest "trochę", bo czartery stale i niepostrzeżenie drożeją już od kilku lat, a teraz nastąpił jeszcze dodatkowy skok cen.
Ja od kilku lat wrzucam sobie ceny interesujących mnie łódek do arkusza kalkulacyjnego i właśnie zrobiłem porównanie cen czarteru tych samych jachtów na przestrzeni ostatnich kilku lat.


Na przestrzeni ostatnich 4 lat, tzn. od 2020 do 2023 roku ceny tych samych jachtów wzrosły o 43%, chociaż te jachty są coraz starsze, coraz bardziej zużyte i w coraz gorszym stanie.
Na razie czekam na cenniki operatora z usług którego dotychczas korzystałem. Jeśli i on znacznie podniesie ceny, to liczę się z tym, że w przyszłym roku nie pojadę do Chorwacji, a zaoszczędzoną kasę wydam na dodatkowy wyjazd na narty w Alpy.
Grecji też raczej nie biorę pod uwagę ze względu na odległość i koszty dojazdu.

wiola2012 napisał(a):
To samo powiedziałam wczoraj . Za rok wesele syna, 2 imprezy osiemnastkowe w tym chrześniaka i kilka 50-ek . Mąż twierdzi, że nigdzie nie pojedziemy, nie damy rady, ale przecież wakacje to wakacje- trza i już

Te urodziny to drobizag ale weselicho to już bardzo poważny temat no i wydatek Ale przecież musisz nabrać sił, żeby wszystko zorganizować i nad wszystkim zapanować? No i odpocząć po tak ważnym wydarzeniu, prawda?

Chris_M napisał(a):To nie jest "trochę", bo czartery stale i niepostrzeżenie drożeją już od kilku lat, a teraz nastąpił jeszcze dodatkowy skok cen.
Ja od kilku lat wrzucam sobie ceny interesujących mnie łódek do arkusza kalkulacyjnego i właśnie zrobiłem porównanie cen czarteru tych samych jachtów na przestrzeni ostatnich kilku lat.

Na przestrzeni ostatnich 4 lat, tzn. od 2020 do 2023 roku ceny tych samych jachtów wzrosły o 43%, chociaż te jachty są coraz starsze, coraz bardziej zużyte i w coraz gorszym stanie.
Na razie czekam na cenniki operatora z usług którego dotychczas korzystałem. Jeśli i on znacznie podniesie ceny, to liczę się z tym, że w przyszłym roku nie pojadę do Chorwacji, a zaoszczędzoną kasę wydam na dodatkowy wyjazd na narty w Alpy.
Grecji też raczej nie biorę pod uwagę ze względu na odległość i koszty dojazdu.

Rok 2020 nie byl miarodajny i fałszował obraz - z racji tego, ze mariny stały pełne i nie było chętnych na czarter mozna było uzyskać wysokie rabaty wszak lepsze coś w kieszeni czarterującego niż nic.
To że czartery drożeją - to bezdyskusyjny fakt.
Jednak porównując na przykład do czarterów w Polsce - mimo podwyżek jest konkurencyjnie
Dla nas wakacje bez żagli to nie wakacje - na nartach od wielu lat nie jeździmy, w inny sposób nie potrafimy wypoczywać. Trzeba będzie szukać w mniej wysokim sezonie, starszych łodzi i tyle. Dopóki damy radę - morza nie zdradzimy

Kapitańska Baba napisał(a): Trochę podrożało ale Grecja też nie tania.

No niestety...

Jakieś konkrety przekażę, jak wrócimy z rejsu (zaczynamy w najbliższą sobotę). Tyle, że my nie płyniemy w szczycie sezonu, więc u Was trzeba wziąć poprawkę
Na razie pewna jest cena za czarter : Oceanis 50 - za tydzień 3000 EUR (do podziału na 10 osób). No i cena za bilety na samolot, ale to już zależy od tego, jak komu udało się "upolować" lot do Aten