Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
p_majer
Cromaniak
Posty: 555
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_majer » 09.06.2022 13:14

Kapitańska Baba napisał(a):
p_majer napisał(a):Bardzo fajnie się z Wami płynie, ale słońce zaszło - szukajcie jakiegoś miejsca na nocleg :)


A źle Ci z nami na morzu ze chcesz do portu??? :smo: :smo: :smo: Wyśpimy się po urlopie :mrgreen:


No dobra, niech będzie, płyńmy dalej :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.06.2022 17:22

p_majer napisał(a):No dobra, niech będzie, płyńmy dalej :lol:


Takie podejście zdecydowanie bardziej mi pasuje :smo: :smo: :smo:
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 09.06.2022 18:55

Kapitańska Baba napisał(a):
Chris_M napisał(a):Beata rozwlekając fabułę specjalnie podnosi napięcie żebyśmy się denerwowali, czy nie wpadną po nocy na jakieś skały.


Nie bądź wredny, ja się po prostu delektuję wieczorną żeglugą w fajnym wietrze :wink:
Na szczęście Adriatyk to nie Mazury i tu nie wpadamy na pochowane w dnie kamory :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wiesz tak samo dobrze jak ja, że na Mazurach co najwyżej podzwonisz mieczem po kamieniach i na tym się kończy, a na Adriatyku możesz urwać kil z balastem albo rozpruć dno!
Sama kiedyś umieściłaś tutaj zdjęcie skał ledwo wystających z wody, które przy lekkim zafalowaniu są trudne do zauważenie nawet w dzień, a co dopiero w nocy.
W stoczni remontowej w Punacie widziałem wyciągnięty na brzeg nowy super-yacht długości ok. 80 metrów, z rozprutym dnem.
Lokalsi nabijali się , że na tym jachcie sama elektronika służąca do nawigacji była warta ze 2 miliony USD, a pomimo tego jacht wszedł na skały i rozpruł dno!
A sprawa wcale nie jest taka oczywista, gdyż wprowadzenie systemu GPS poza niewątpliwym ułatwieniem nawigacji, stworzyło całkiem nową kategorię wypadków morskich, właśnie spowodowanych nadmiernym zaufaniem do tego systemu. Główna ich przyczyna, to jest niezgodność scyfryzowanych papierowych map z systemem GPS. Kiedyś płynąc w nocy na Molat, sam omal nie wlazłem na skały posługując się się wskazaniami chart-plottera.
A poniżej opublikowany w necie przez jednego z polskich żeglarzy, zarejestrowany track jachtu, prowadzący przez wyspę:

Zarejestrowany track przez wyspę.jpg
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2752
Dołączył(a): 26.07.2012
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 09.06.2022 19:31

OOOO Matko Kochana! Ale pięknie
Obrazek
Wszystkie umiejętności słowotwórcze mnie opuściły, bo jak opisać taki widok, oglądany nie z brzegu tylko z łodzi :hearts: .
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.06.2022 08:00

"Chris_M"][
Wiesz tak samo dobrze jak ja, że na Mazurach co najwyżej podzwonisz mieczem po kamieniach i na tym się kończy, a na Adriatyku możesz urwać kil z balastem albo rozpruć dno!
Sama kiedyś umieściłaś tutaj zdjęcie skał ledwo wystających z wody, które przy lekkim zafalowaniu są trudne do zauważenie nawet w dzień, a co dopiero w nocy.
W stoczni remontowej w Punacie widziałem wyciągnięty na brzeg nowy super-yacht długości ok. 80 metrów, z rozprutym dnem.
Lokalsi nabijali się , że na tym jachcie sama elektronika służąca do nawigacji była warta ze 2 miliony USD, a pomimo tego jacht wszedł na skały i rozpruł dno!
A sprawa wcale nie jest taka oczywista, gdyż wprowadzenie systemu GPS poza niewątpliwym ułatwieniem nawigacji, stworzyło całkiem nową kategorię wypadków morskich, właśnie spowodowanych nadmiernym zaufaniem do tego systemu. Główna ich przyczyna, to jest niezgodność scyfryzowanych papierowych map z systemem GPS. Kiedyś płynąc w nocy na Molat, sam omal nie wlazłem na skały posługując się się wskazaniami chart-plottera.
A poniżej opublikowany w necie przez jednego z polskich żeglarzy, zarejestrowany track jachtu, prowadzący przez wyspę:

Zarejestrowany track przez wyspę.jpg


Krzysztof - masz absolutnie rację choć co do Mazur nie do końca się zgodzę. Miesiąc temu widzieliśmy - właśnie na Mazurach - jacht ściągany ze skał przez służby ratunkowe - było ciekawie.
Co do tej trasy co pokazałeś - to normalny widok :wink: Nie mam zdjecia bo to dawne czasy ale zdarzyło nam się żeglować na mapie centralnie srodkiem wyspy po dość wysokim wzgórzu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Elektronice nigdy nie ufamy do końca - ona pomaga ale przecież nie pomyśli za nas.
Takie same problemy jak na morzu są przecież na drogach - ludzie się gubią albo nie widzą zakrętów bo nawigacja nie pokazała :roll: Nawigacja - czy to morska czy lądowa nie zwalnia nas od myślenia i obserwacji!
W tym opisywanym teraz przeze mnie wieczornym locie nie było szans wpaść na skały wystające po cichu z wody bo tam ich nie ma. Ten fragment morza jest bezpieczny, opływany przez nas tak wiele razy, że bez stresu mogliśmy po prostu pozwolić się porwać wiatrowi i falom :D
Po nocy nigdy nie zdecydowalibyśmy się na żeglugę w ciasnych przesmykach między wyspami - jeśli zostać na wodzie to na pełnym morzu a nie w ciasnocie :idea: . Bo ciasnota pomaga tylko w porcie - na morzu nigdy :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.06.2022 08:10

wiola2012 napisał(a):OOOO Matko Kochana! Ale pięknie
Wszystkie umiejętności słowotwórcze mnie opuściły, bo jak opisać taki widok, oglądany nie z brzegu tylko z łodzi :hearts: .


:hearts: :hearts: :hearts: Dokładnie to samo tam wtedy czuliśmy - pełen zachwyt - dlatego tak bardzo nie spieszyło nam się do portu :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.06.2022 08:43

Robi się coraz ciemniej.

DSC_1047.JPG


20210820_205114.jpg


A my płyniemy.

Wzrok powoli przyzwyczaja się do otulającej nas ciemności.

Kształty zaczynają się wyostrzać, jesteśmy coraz bardziej czujni.

Na morzu pusto – wszyscy chyba już stoją w portach.

Tylko my wciąż korzystamy z mocno wiejącego wiatru i śmigamy przechyleni przed siebie.

Jest nam tu bardzo dobrze, nikt nie spieszy się do dzisiejszego miejsca docelowego – zresztą, nawet nie mamy pewności czy będzie dla nas jakieś wolne miejsce przy brzegu.

Na górze zostaliśmy tylko we troje z Kapitanem i Margot.

Reszta dorosłych siedzi pod pokładem – ich wybór, raczej nie będzie im dane więcej w życiu żeglować nocą.

20210820_210826.jpg


Bliżej lądu Kapitan ogłasza konkurs na to kto odnajdzie czerwoną latarnię na wejściu do portu.

Nie jest łatwo – cała Jelsa skrzy w oddali, światła migocą, wychwycić to jedno mrugające czerwone to trudne zadanie.

Ale wykonalne – odszukane!

Niecałą milę przed portem gaśnie wiatr.

W takim razie pora włączyć katarynę i zrzucić żagle.

Przygotowujemy się do wejścia do portu.

Wpływamy do zatoczki prowadzącej do Jelsy – robi się tak widno, aż drażni nasze oczy.

Miejsca są.

Bardzo chcielibyśmy stać po lewej stronie miasta – pod osłem – ale mamy za głęboką łódź, musimy cumować na prawo od wejścia.

Harbour master już na nas czeka, podaje muring, odbiera cumę – stoimy.

Krzyczy na nas dlaczego tak późno przypłynęliśmy 8O .

Phi – bo gdy wieje lubimy żeglować ile się da!!!

Po to tu przyjeżdżamy aby być na morzu a nie siedzieć w porcie :idea:

Od razu po zakończeniu manewrów portowych idę do biura zapłacić i wracam do siebie.

I w tym momencie słyszę: dobry wieczór!!!!

O, już jesteście??? Zapraszamy!!!!!

To kolejne Cromaniackie spotkanie!!!!

Dziś na pokładzie mamy zaszczyt gościć Bravika z żoną.

20210820_215912.jpg


Siedzimy w kokpicie, długo rozmawiamy – jest nam bardzo miło (mam nadzieję, że Gościom również)

Słuchamy opowieści o pobycie Gości na Hvarze – niestety jutro ich wakacje dobiegają końca więc koło północy opuszczają pokład Corazona.

Dziękujemy za odwiedziny i wspólny czas!!!

My też czujemy się zmęczeni – jednak kilkanaście godzin w morzu dało nam trochę w kość.

Ale kąpieli nie mam zamiaru odpuścić.

Kapitan patrzy na mnie dziwnie jak wskakuję w strój i buty wodne 8O .

Ale idzie ze mną.

A właściwie biegnie bo ja – wariatka – biegnę w tym stroju i butach przez całe miasto na druga stronę zatoki po czym rzucam się do morza!

Jest cudownie!!!

Jeszcze nigdy nie kąpałam się wpół do pierwszej w nocy!!

20210821_002019.jpg


Siedzę w wodzie kilkanaście minut.

Narzucam na wierzch tylko jakąś bluzkę – ręcznika nie używam, po wyjściu z wody absolutnie nie czuję zimna (raz jeszcze powiem – co to morsowanie ze mną narobiło).

I wracamy do siebie – już nie biegiem.

Naszej Ewie serio tak zimno???

20210821_002754.jpg


DSC_1048.JPG


DSC_1049.JPG


DSC_1060.JPG


Tej nocy stoimy tak:

DSC_1050.JPG


Na pokładzie przebieram się z mokrych ubrań i idziemy jeszcze na szybki spacer po Jelsie.

DSC_1051.JPG


DSC_1052.JPG


DSC_1053.JPG


DSC_1055.JPG


DSC_1056.JPG


DSC_1057.JPG


DSC_1058.JPG


To miasto jak nic należy do naszej Ani :mrgreen: :

DSC_1059.JPG


Koło pierwszej w nocy wracamy na pokład i zmęczeni padamy do koi.
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 10.06.2022 09:14

No i jest Hvar :) I Jelsa :)
My znamy tylko od strony lądowej, dlatego fajnie poznać jak się do niej wpływa. Czyli jakieś kilkanaście minut przed wpłynięciem do zatoki, musieliście mijać gdzieś tam Prapatną :P

pozdrawiam, Michał :papa:
p_majer
Cromaniak
Posty: 555
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_majer » 10.06.2022 10:45

No wreszcie dopłynęliśmy do brzegu :D
Kąpiel po północy w Jadranie - rewelacja i wcale nie jest to aż tak ekstremalne, jak brzmi :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.06.2022 14:21

majkik75 napisał(a):No i jest Hvar :) I Jelsa :)
My znamy tylko od strony lądowej, dlatego fajnie poznać jak się do niej wpływa. Czyli jakieś kilkanaście minut przed wpłynięciem do zatoki, musieliście mijać gdzieś tam Prapatną :P

pozdrawiam, Michał :papa:


Na pewno byliśmy całkiem blisko niej - niestety w ciemnościach brzegu nie widać :cry: Świecą tylko miasta :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 10.06.2022 14:22

"p_majer"]No wreszcie dopłynęliśmy do brzegu :D


Na krótką noc i znowu uciekamy w morze :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Kąpiel po północy w Jadranie - rewelacja i wcale nie jest to aż tak ekstremalne, jak brzmi :)


Była genialna :idea: Cała plaża do mojej wyłącznej dyspozycji, cieplutka spokojna woda - to był super pomysł :smo:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 12.06.2022 19:56

Obrazek
Jelsa zdobyta !!! tak bym to podpisał.
Byłem tam autem, wolałbym dotrzeć tam drogą wodną.
Ach jak dobrze mieć jacht :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.06.2022 07:56

"pavlo"]
Jelsa zdobyta !!! tak bym to podpisał.


Coś w tym jest :wink:
Byłem tam autem, wolałbym dotrzeć tam drogą wodną.
Ach jak dobrze mieć jacht :hearts:


Chciałabym mieć swój jacht i spędzać na nim całe miesiące.
Dwa tygodnie to za mało - jeszcze się nie zacznie a trzeba wracać do domu :cry:
Tak strasznie tęsknię za żeglowaniem :cry: :cry: :cry:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.06.2022 09:10

Poranek w Jelsie – u nas wszyscy jeszcze śpią tylko my z Kapitanem wstajemy i idziemy do miasta.

W porcie jeszcze nikogo nie widać.

DSC_1061.JPG


DSC_1062.JPG


DSC_1063.JPG


DSC_1064.JPG


Konoby też jeszcze puste.

DSC_1065.JPG


DSC_1066.JPG


Idziemy do parku.

DSC_1067.JPG


Odwiedzamy nasze ulubione drzewo :mrgreen: .

20210821_084034.jpg


20210821_084102.jpg


A potem szybkie zakupy – cztery bochenki chleba w piekarni, cebula i wielki arbuz w konzumie i wracamy do siebie.

Zanim wypłyniemy jeszcze sesja zdjęciowa Jelsy z pokładu Corazona.

DSC_1068.JPG


DSC_1069.JPG


DSC_1070.JPG


DSC_1071.JPG


DSC_1072.JPG


DSC_1073.JPG


DSC_1074.JPG


DSC_1075.JPG


DSC_1076.JPG


DSC_1077.JPG


DSC_1078.JPG


DSC_1079.JPG


DSC_1080.JPG


DSC_1081.JPG


DSC_1082.JPG


Katamarn już wypływa.

DSC_1083.JPG


To my też.

Do zobaczenia kiedyś Jelso! :papa:

DSC_1084.JPG


DSC_1085.JPG


DSC_1086.JPG


DSC_1087.JPG


20210821_093041.jpg


20210821_093751.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.06.2022 07:48

To już widok na Brać.

DSC_1088.JPG


Po śniadaniu zajadamy się zimnym arbuzem – taki sześciokilogramowy znika na jeden raz.

20210821_115610.jpg


A tymczasem na morzu trwa dostawa świeżych turystów do Jelsy.

DSC_1089.JPG


Dobrze, że uciekliśmy już z miasta bo patrząc na wodę i ilość ludzi na pokładach fishpickników będzie tam baaaaardzo tłoczno.

DSC_1090.JPG


DSC_1091.JPG


DSC_1096.JPG


Lepiej porozglądać się po okolicy.

DSC_1092.JPG


DSC_1093.JPG


DSC_1094.JPG


DSC_1095.JPG


DSC_1100.JPG


Tu jakieś kamperowe miasteczko – dużo ich.

DSC_1098.JPG


DSC_1099.JPG


O, już nie jesteśmy sami na wodzie.

DSC_1101.JPG


DSC_1102.JPG


DSC_1103.JPG


DSC_1104.JPG


W zatoczce stoi statek nurkowy.

DSC_1105.JPG


DSC_1106.JPG


DSC_1107.JPG


DSC_1108.JPG


DSC_1109.JPG


A w oddali słynny Zlatni Rat.

DSC_1110.JPG


Przeraźliwie zatłoczony.

DSC_1111.JPG


DSC_1112.JPG


DSC_1113.JPG


Rano nie wiało prawie nic ale ten zły czas to już na szczęście przeszłość.

Wieje!

Cudownie wieje!

DSC_1114.JPG


DSC_1116.JPG


DSC_1117.JPG


DSC_1118.JPG


DSC_1119.JPG


DSC_1121.JPG


Piękne, idealnie „uczesane” pole uprawne.

DSC_1122.JPG


I złota plaża pod agawami.

DSC_1123.JPG


DSC_1124.JPG


DSC_1125.JPG
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021 - strona 32
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone