Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.06.2022 08:42

"wiola2012"]Nadrobiłam, uff :hut:


Gdzie Ty sie znowu podziewałaś Włóczykiju jeden? :smo:
Czytałam posty o zanieczyszczeniach i mi się włosy na głowie podnosiły. Dobrze, że temat wypłynął. Najbardziej wkurzające są ścieki miejskie :evil: , wiedziałam, że tak było, ale myślałam, że w dzisiejszych czasach już nie. To czym się różnimy od mieszkańców średniowiecznych miast, gdzie zlewki lądowały na ulicy ( albo głowie przechodniów :wink: )?


Jesteśmy gorsi od tych ze średniowiecza - bo mamy wiedzę, mozliwości i co z tego? Nic :cry: :cry: :cry: To rzeczy dla mnie niepojęte jak można tak syfić miejsce w którym się żyje. Bo ciężko porobić oczyszczalnie? Mamy u siebie na podwórku więc chyba to niewielki kłopot :roll: Ale to trochę tak jak choćby z palaczami - ci idą, rzucają pety gdzie popadnie pod nogi czy wyrzucają przez okno swoich wypasionych fur. Jakiś czas temu podeszłam do takiego i kazałam podnieść peta z pytaniem czy w domu też rzuca sobie pod nogi? Nie reagował więc podniosłam peta i...wrzuciłam mu go przez otwarte okno do jego samochodu - ależ był oburzony :roll:

Ok, zmieniam temat :)
Dla pasażerów - nowicjuszy, rejs w szelkach musiał być pełen emocji i wrażeń. Patent z przypinaniem b. dobry, przecież Kapitan odpowiada za bezpieczenstwo załogi, a strzeżonego …….
Widoczki jak zwykle rewelacyjne :)


Chorwacja z morza jest piękna, nie da sie ukryć :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.06.2022 09:07

Uwielbiam takie przechyły!!!

Wiaterek wciąż tężeje.

20210819_153943.jpg


Przez bulaj w kambuzie widać wodę.

20210819_154415.jpg


Kuchenka dobrze wykrzywiona a kosz dzielnie trzyma pion uwiązany krawatem do szafki.

20210819_154421.jpg


Wiążemy go ponieważ w borze do Sumartina się przewrócił i wszystkie śmieci zapaskudziły mesę – najgorzej było posprzątać fusy od kawy.

20210819_154448.jpg


To skubnę rybę żeby darmo nie chodzić pod pokład.

20210819_154507.jpg


I wracam na górę bo szkoda tracić czas na jedzenie gdy natura daje nam tak piękne żeglarskie chwile!!!!

Kręcimy się między Hvarem a Peljesacem halsując ostro na wiatr.

Pomysł mamy taki aby pożeglować w przechyłach ile się da

A potem?

Kapitan sugerował Hvar i zatokę Loviste ale jakoś oponowałam.

Chciałam odwrócić i grzecznie baksztagiem popłynąć na noc.

Zabawa jest przednia, po co ją już kończyć w jakimś Loviste?

DSC_0877.JPG


DSC_0878.JPG


Zygzakujemy tak ze trzy godziny i ciągle się zastanawiamy czy na pewno chcemy wracać czy może śmignąć na bojkę do zatoki?

Przekonuję Kapitana do portu – będzie nam wygodniej, można pójść na spacer, ludzie coś zobaczą.

Ok. – w takim razie odpadamy do baksztagu i wracamy.

Łódź od razu się wyprostowała a żegluga natychmiast stała się bardzo delikatna.

DSC_0879.JPG


DSC_0880.JPG


DSC_0881.JPG


DSC_0882.JPG


Między nami a brzegiem widzimy żaglówkę holującą pasarę, skuter i jakieś ringo.

DSC_0884.JPG


Istny pociąg wodny.

I nagle ten pociąg się odczepił!!!

Długo się zeszło aż załoga cudem podczepiła ogony na powrót do łodzi.

Przed naszym dziobem tymczasem widać już nasz dzisiejszy port.

Trpanj.

DSC_0885.JPG


DSC_0886.JPG


DSC_0887.JPG


DSC_0888.JPG


Wciąż wieje ponad 20 węzłów i niestety – przy podejściu będzie to wiatr centralnie w burtę.

W porcie nie ma obsługi.

Na szczęście z baru przy nabrzeżu wychodzi dwóch gości, łapią rzuconą przeze mnie cumę nawietrzną ale zbyt wolno ją okładają na polerze.

Za późno też podają muring.

Wiatr w sekundę ustawia nas burtą do nabrzeża.

Tomek z naszej załogi bardzo się przestraszył – nie miał pojęcia, że takie rzeczy są normalne.

Stojąc burtą do nabrzeża porządnie sama zakładam cumę rufową na poler i knaguję na rufie.

Tak umocowany jacht łatwo już odkleić od betonu – cała naprzód, dziób pięknie się odkleja i jacht ustawia się rufą do nabrzeża – tak jak od początku chcieliśmy.

Margot knaguje muring i po temacie.

Stoimy.

Można wznieść toast za cumowanie.

20210819_191444.jpg


Tylko wołam dwóch panów którzy nam pomagali – muszą koniecznie przyjąć od nas dowód wdzięczności.

Okazuje się, że jeden z nich to Chorwat, drugi – Bośniak.

Długo rozmawiamy, śmiejemy się.

Chorwat nurkuje, pływa też na cruiserach – gdzieś na Karaibach.

Bośniak opowiada jak Chorwaci kiepsko ich traktują – nie respektują bośniackich uprawnień żeglarskich aby nie robić swoim skiperom konkurencji na rynku.

Aby Bośniak mógł żeglować w Cro musi zdać chorwacki egzamin.

Słabe to.
eXtreme
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 06.07.2004
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) eXtreme » 01.06.2022 11:27

Co do przechyłów na jachcie to przypomniała mi się historia jak byłem z ekipą pierwszy raz na Mazurach (2005 rok)
Było nas 5 nowicjuszy i 2 "wilków morskich" z firmy z której wynajęliśmy jacht razem z obsługą.

Pierwsze zaokrętowanie w Giżycku. Nie wiem czy to był pierwszy dzień czy kolejny,
ale my w sztormiakach, bo lekki deszczyk trochę wiatru.

Płyniemy, woda cieplejsza niż powietrze, kapitan mówi, że teraz się trochę rozpędzimy i wszyscy na jedną stronę, bo chce by jacht się przechylił, by przepłynąć bez składania masztu pod linią energetyczną, którą już widać.
Wszyscy w szoku, ale karnie na jedną stronę, tyłki prawie z burtą i głowy w górę czy zmieścimy się czy nie.
Przepłynęliśmy, radość i ulga. Głos kapitana:
"nawet jakbyśmy się nie przechylili to i tak mieliśmy zileśtam metrów zapasu" :D :evil: :roll:

Może Kapitańska Baba będzie wiedziała o jakie jezioro chodzi.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.06.2022 13:07

eXtreme napisał(a):Co do przechyłów na jachcie to przypomniała mi się historia jak byłem z ekipą pierwszy raz na Mazurach (2005 rok)
Było nas 5 nowicjuszy i 2 "wilków morskich" z firmy z której wynajęliśmy jacht razem z obsługą.

Pierwsze zaokrętowanie w Giżycku. Nie wiem czy to był pierwszy dzień czy kolejny,
ale my w sztormiakach, bo lekki deszczyk trochę wiatru.

Płyniemy, woda cieplejsza niż powietrze, kapitan mówi, że teraz się trochę rozpędzimy i wszyscy na jedną stronę, bo chce by jacht się przechylił, by przepłynąć bez składania masztu pod linią energetyczną, którą już widać.
Wszyscy w szoku, ale karnie na jedną stronę, tyłki prawie z burtą i głowy w górę czy zmieścimy się czy nie.
Przepłynęliśmy, radość i ulga. Głos kapitana:
"nawet jakbyśmy się nie przechylili to i tak mieliśmy zileśtam metrów zapasu" :D :evil: :roll:

Może Kapitańska Baba będzie wiedziała o jakie jezioro chodzi.


Ale sobie z Was żarty skiper zrobił :oczko_usmiech:
Myślę, że był to Wasz drugi dzień na wodzie - za Wami był Niegocin, Boczne, Jagodne, kanały i kawał Tałt.
I to właśnie na Tałtach - bliżej Mikołajek - jest ta słynna linia wysokiego napięcia :wink:
Nie dziwię się wcale Waszym strachom - bo niestety z poziomu wody zawsze ma się wrażenie, ze maszt się nie zmieści i uderzycie :mrgreen: Sama za każdym razem przepływam tam ze stresem. A tego roku bałam się wybitnie mocno gdyż mieliśmy bardzo wysoki maszt i zapasu - mimo płynięcia całkiem bokiem wydawało się być niezbyt wiele.
A Wasz skiper przynajmniej pokazał Wam przechył :mrgreen: Świński co prawda bo doginaliście burtę zawietrzną aby jak najbardziej położyć jednostkę ale zawsze coś :mrgreen: Mam nadzieję, że podczas tego rejsu dane Wam było doświadczyć również naturalnie wywołanego przechyłu łodzi :smo:
eXtreme
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 06.07.2004
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) eXtreme » 01.06.2022 14:18

Kapitańska Baba napisał(a):Ale sobie z Was żarty skiper zrobił :oczko_usmiech:
Myślę, że był to Wasz drugi dzień na wodzie - za Wami był Niegocin, Boczne, Jagodne, kanały i kawał Tałt.
I to właśnie na Tałtach - bliżej Mikołajek - jest ta słynna linia wysokiego napięcia :wink:
Nie dziwię się wcale Waszym strachom - bo niestety z poziomu wody zawsze ma się wrażenie, ze maszt się nie zmieści i uderzycie :mrgreen: Sama za każdym razem przepływam tam ze stresem. A tego roku bałam się wybitnie mocno gdyż mieliśmy bardzo wysoki maszt i zapasu - mimo płynięcia całkiem bokiem wydawało się być niezbyt wiele.
A Wasz skiper przynajmniej pokazał Wam przechył :mrgreen: Świński co prawda bo doginaliście burtę zawietrzną aby jak najbardziej położyć jednostkę ale zawsze coś :mrgreen: Mam nadzieję, że podczas tego rejsu dane Wam było doświadczyć również naturalnie wywołanego przechyłu łodzi :smo:

Wiedziałem, że dasz radę i podpowiesz gdzie to było :) Dziękuję :oczko_usmiech:

To był wspaniały tydzień na jachcie, fajna załoga i codziennie w innym porcie.
Ogniska, chodzenie po węglach, Mamerki, Sztynort z barem Zęza (teraz już tam jest inny klimat :roll: )
Fajna przygoda, którą powtarzaliśmy z trzy razy z tą samą firmą różne rejony i prawie wszystkie jeziora.

I tak naturalne przechyły też były :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 01.06.2022 18:19

"eXtreme"]
Wiedziałem, że dasz radę i podpowiesz gdzie to było :) Dziękuję :oczko_usmiech:


Po tylu razach na Mazurach nie mogło być inaczej :)
Choć powiem szczerze - nie przepadamy za tym szlakiem przez Tałty.
Nasze serca skradły Śniardwy od pierwszej chwili na nich i nic - żadne mazurskie jezioro nie jest w stanie ich przebić. No, może jeszcze Dobskie ze względu na zakaz motorowodny :wink: Śniardwy są jak morze - wielkie, zafalowane jak przywieje, wymagają uwagi i koncentracji, mają wyspy z klimatycznym kąpieliskiem. Tam czujemy się jak na Adriatyku. No i ta pustka na nim - mazurscy żeglarze sporadycznie się na nie zapuszczają :wink:

To był wspaniały tydzień na jachcie, fajna załoga i codziennie w innym porcie.


Zmiany portów to kwintesencja żeglugi :hearts:

Ogniska, chodzenie po węglach, Mamerki, Sztynort z barem Zęza (teraz już tam jest inny klimat :roll: )


Niestety - stara Zęza to juz wspomnienie :cry:

Fajna przygoda, którą powtarzaliśmy z trzy razy z tą samą firmą różne rejony i prawie wszystkie jeziora.


Nie ciągnie Cię tam znowu? (my wróciliśmy 25 dni temu i dziś bym znowu jechała gdybym tylko mogła :mrgreen: )

I tak naturalne przechyły też były :papa:


Muszą być :idea: :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.06.2022 09:16

W czasie gdy my rozmawiamy z gośćmi wachta gospodarcza przygotowuje posiłek – już chyba obiadokolację gdyż zbliża się dwudziesta.

Posiłek jemy w takich okolicznościach:

20210819_195353.jpg


A po nim – czas wolny.

Młodzież starsza i młodsza pod opieką Tomka idzie na plażę.

A my z Kapitanem idziemy zobaczyć co słychać w mieście.

Przy naszej łódce naszą uwagę zwracają takie ciekawe krzesła.

DSC_0889.JPG


Zerkamy na najpiękniejszy chorwacki falochron z Matką Bożą.

DSC_0890.JPG


DSC_0891.JPG


Wędrujemy też po portowych uliczkach.

DSC_0894.JPG


DSC_0895.JPG


DSC_0896.JPG


Do Trpanj wpływa prom.

DSC_0898.JPG


Za chwilkę podziwiamy piękny zachód słońca – kogoś przypadkiem fajnie złapałam w kadrze.

DSC_0892.JPG


DSC_0893.JPG


DSC_0897.JPG


DSC_0899.JPG


DSC_0890.JPG


Przy nabrzeżu zacumowana polska motorówka.

DSC_0901.JPG


Idziemy w prawo od naszego postoju.

DSC_0902.JPG


DSC_0903.JPG


DSC_0904.JPG


Chcemy wstąpić na miejską plażę zobaczyć co porabiają dzieciaki.

DSC_0906.JPG


I idziemy dalej.

DSC_0908.JPG


DSC_0910.JPG


Znajdujemy wielki liść palmy.

DSC_0911.JPG


DSC_0912.JPG


I zatrzymujemy się przy hotelu Faraon – koniecznie muszę mieć pod nim zdjęcie – ot takie stare wspomnienia z 2015r kiedy ten hotel dał nam wieczorem wiele powodów do śmiechu.

DSC_0913.JPG


Idźmy dalej.

DSC_0915.JPG


O, jakie klimatyczne miejsce.

DSC_0917.JPG


Znowu jesteśmy w porcie.

DSC_0918.JPG


DSC_0920.JPG


DSC_0921.JPG


DSC_0922.JPG


DSC_0923.JPG


Pomnik już oświetlony.

DSC_0925.JPG


Wracamy na chwilę na pokład – trzeba sprawdzić czy wszystko tam w porządku.

20210819_204735.jpg


20210819_205123.jpg


20210819_205150.jpg


DSC_0900.JPG


Wygląda OK. – Ania kończy sprzątać.

Tylko ta instalacja w naszej kajucie!!! 8O

20210819_203159.jpg
Chris_M
Cromaniak
Posty: 1338
Dołączył(a): 12.07.2008
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Chris_M » 02.06.2022 10:57

Kapitańska Baba napisał(a):
Tylko ta instalacja w naszej kajucie!!! 8O

Obrazek

Polecam zainwestowanie w ładowarkę wieloportową, która w dużym stopniu rozwiązuje problem kłębowiska kabli i rozdzielaczy:
https://allegro.pl/listing?string=%C5%8 ... ort%C3%B3w
W mojej załodze gdzie każdy ma co najmniej po 2 urządzenia mobilne, zginęlibyśmy bez tego :)
A drugi element obowiązkowego wyposażenia, to router mobilny.
p_majer
Cromaniak
Posty: 555
Dołączył(a): 08.05.2015
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) p_majer » 02.06.2022 11:08

Chris_M napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
Tylko ta instalacja w naszej kajucie!!! 8O

Obrazek

Polecam zainwestowanie w ładowarkę wieloportową, która w dużym stopniu rozwiązuje problem kłębowiska kabli i rozdzielaczy:
https://allegro.pl/listing?string=%C5%8 ... ort%C3%B3w
W mojej załodze gdzie każdy ma co najmniej po 2 urządzenia mobilne, zginęlibyśmy bez tego :)
A drugi element obowiązkowego wyposażenia, to router mobilny.


Pewnie ładowarka wieloportowa to świetne rozwiązanie, ale w tym przypadku "zabiłaby" fantazję - ta instalacja na zdjęciu wygląda zjawiskowo - sztuka użytkowa w czystej postaci :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.06.2022 14:48

Chris_M napisał(a):Polecam zainwestowanie w ładowarkę wieloportową, która w dużym stopniu rozwiązuje problem kłębowiska kabli i rozdzielaczy:
https://allegro.pl/listing?string=%C5%8 ... ort%C3%B3w
W mojej załodze gdzie każdy ma co najmniej po 2 urządzenia mobilne, zginęlibyśmy bez tego :)
A drugi element obowiązkowego wyposażenia, to router mobilny.


Dzięki ale.....nie skorzystam :wink:
Rejs to czas kiedy kontakt z internetem i urządzeniami mobilnymi jest ograniczony do minimum. Mój telefon w ogóle zostaje w domu, córki swoje zabierają po to aby od czasu do czasu przesłać koleżankom jakieś zdjęcie, tylko mój mąż ma swój cały czas bo potrzebny do sprawdzania prognozy pogody, navionicsa no i kontaktu w razie czego :wink: Córy czasem korzystają z tabletów jak chcą w coś pograć ale właściwie już coraz mniej. Tu ładowały się sprzęty nowych Załogantów no i były podłączone dwa najważniejsze urządzenia pokładowe czyli kostkarki - mają krótkie kable więc przez nasze okno :mrgreen:
Router to w naszym wypadku w ogóle zbędny sprzęt - po co wirtualny świat gdy wokół tyle piękna prawdziwego? :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.06.2022 14:49

p_majer napisał(a):
Pewnie ładowarka wieloportowa to świetne rozwiązanie, ale w tym przypadku "zabiłaby" fantazję - ta instalacja na zdjęciu wygląda zjawiskowo - sztuka użytkowa w czystej postaci :oczko_usmiech:


Umarłam po prostu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.06.2022 09:04

Zjadamy jeszcze po kilka rybek.

20210819_211916.jpg


I idziemy jeszcze raz do miasta – tym razem w drugą stronę.

20210819_210922.jpg


20210819_202118.jpg


20210819_202138.jpg


20210819_202155.jpg


Dochodzimy do kościoła.

20210819_214400.jpg


I tu muszę się do czegoś przyznać.

Aż mi wstyd :oops: .

Już kilka razy byliśmy w Trpanj i ja nigdy – absolutnie nigdy – nie poszłam dalej niż ten kościół.

Zawsze wydawało mi się, że tam to już tylko jakieś kwatery do wynajęcia i nic ciekawego.

I zawsze zastanawiałam się jakim cudem to miasto jest tak małe.

Owszem – chodziliśmy nadmorska promenadą całkiem daleko ale nigdy nie poszłam wyżej przez miasto.

Kapitan mówi że idziemy – ok., nie dyskutuję, tylko zastanawiam się po co???

Kilka chwil i szok!!!

Tu jest ładnie!!!

Tu jest klimat!!!!!

20210819_214721.jpg


20210819_214838.jpg


20210819_214930.jpg


20210819_215008.jpg


20210819_215033.jpg


Za każdym krokiem czuję się coraz bardziej głupio – jak mogłam dotąd tu nie trafić?

20210819_215336.jpg


Na jednym z budynków widzimy maleńkiego ślicznego jaszczura.

20210819_215519.jpg


A potem słyszymy jakieś: hu hu.....

Coraz głośniej.

I coraz bliżej nas.

Idziemy w górę między starymi domkami aż dochodzimy do szczytu jakiegoś wzniesienia.

Tam rośnie drzewo.

Kapitan zapala latarkę w komórce i na szczycie drzewa widzimy ogromną sowę!!!!

Patrzy na nas pięknymi oczami a my zachwyceni patrzymy na nią.

Powiedziała jeszcze raz swoje „hu hu” i bezszelestnie – jak to sowa – odleciała...

A my – długo jeszcze kluczyliśmy po trpanjskich zaułkach napawając się klimatem, rozmawiając, chłonąć tę naszą chorwacką atmosferę....
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1528
Dołączył(a): 18.08.2017
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 05.06.2022 10:45

Kapitańska Baba napisał(a):
Kapitan zapala latarkę w komórce i na szczycie drzewa widzimy ogromną sowę!!!!

Patrzy na nas pięknymi oczami a my zachwyceni patrzymy na nią.

Powiedziała jeszcze raz swoje „hu hu” i bezszelestnie – jak to sowa – odleciała...

A my – długo jeszcze kluczyliśmy po trpanjskich zaułkach napawając się klimatem, rozmawiając, chłonąć tę naszą chorwacką atmosferę....[/color][/b]


Niesamowite spotkanie 8) Niesamowity spacer.

Ciekawy wątek o zanieczyszczeniach się rozwinął. Cromaniacy na szczęście dbają o to, by gust plażowy (na forum) był jednak wyrafinowany :) Pokazują tyle pięknych miejsc, że szkoda czasu na popularne plaże miejskie w pobliżu portów.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12904
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.06.2022 07:54

"pomorzanka zachodnia"]

Niesamowite spotkanie 8)


Dziki ptak prawie na wyciągnięcie ręki to dla nas zawsze wielka atrakcja :hearts:

Niesamowity spacer.


Trpanj odkryty na nowo :wink:

Ciekawy wątek o zanieczyszczeniach się rozwinął. Cromaniacy na szczęście dbają o to, by gust plażowy (na forum) był jednak wyrafinowany :) Pokazują tyle pięknych miejsc, że szkoda czasu na popularne plaże miejskie w pobliżu portów.


I słusznie bo portowe plaże są koszmarne :oczko_usmiech:
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 06.06.2022 08:15

Obrazek
Olaboga...., ružmarin rośnie w morzu :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021 - strona 29
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone