Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.04.2022 15:50

rybkujaca napisał(a):Z mężem już dawno stwierdziliśmy że jesteśmy dziwni :mrgreen: chyba dlatego tak dobrze się dogadujemy bo sie zgraliśmy z tą naszą 'dziwnością ' :lol: 8)


Nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.04.2022 15:51

mchrob napisał(a):Jako że jest to już moja druga wizyta na Corazon to z tym większą radością się melduję :D :D :D


To dla nas zaszczyt gościć Cię ponownie na pokładzie naszego Corazona :smo: :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.04.2022 15:53

majkik75 napisał(a):Też wbijam na pokład :)
A ponieważ własne jedzenie wybiło się na pierwszy plan ;) to też zabieramy sporo swojego zawsze. Po pierwsze własne smaki i z reguły świadomy wybór miejsc gdzie stopień ukonobienia = 0 = mało ludzi = spokój i ceny tegoż jedzenia - po prostu.

pozdrawiam, Michał


Cześć majkik75, fajnie że jesteś :papa:
Ty też z tych "wożących"?? 8O To mnie zaskoczyłeś :wink:
Co do cen jedzenia - trudno się z Tobą nie zgodzić. Chorwacke ceny są niestety kosmiczne - i nie mówię tu nawet o knajpach ale o zwykłych produktach w zwykłych sklepach :roll:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 05.04.2022 15:55

"Janusz Bajcer"]Zapisuję się na domowe jedzonko na wodzie. :D


Zapasy mamy duże więc możemy Cię soooooolidnie ugościć :smo:
Witaj na pokładzie Janusz :papa:

W trakcie pobytów w Chorwacji na lądzie też takie miałem. :P


Coś o tym kiedyś od kogoś słyszałam, podobno pyszne było :smo:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 05.04.2022 18:14

Jestem i ja :D Z Wami zawsze miło pożeglować :D
Co do kuchni chorwackiej... na pewno jest inna od naszej, ale ja ją lubię, moje dzieci niekoniecznie, więc tylko pizza, ewentualnie kotlet... o ile jest w restauracji takie danie :roll: :roll: bo wiadomo, że tam gdzie jest kotlet, to raczej restaurację celowo pod masowego turystę. No i dochodzi też fakt, że raczej nie wyobrażam sobie koło 14 w pełnym ukropie szukać knajpy na posiłek. Z tych powodów też w ciągu dnia jemy coś przygotowanego przez nas. Kilka razy na urlopie chodzimy do restauracji coś zjeść, ale odbywa się to wieczorem :D
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15078
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 05.04.2022 18:18

Zagapiłam się i już drugi rząd :oops:
Oczywiście pakuję się Wam na pokład :mrgreen:
majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2555
Dołączył(a): 25.10.2017
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 05.04.2022 20:53

Kapitańska Baba napisał(a):Ty też z tych "wożących"?? 8O To mnie zaskoczyłeś :wink:
Co do cen jedzenia - trudno się z Tobą nie zgodzić. Chorwacke ceny są niestety kosmiczne - i nie mówię tu nawet o knajpach ale o zwykłych produktach w zwykłych sklepach :roll:


Tak, to dla nas już zwyczaj, ze się robi zakupy przed wyjazdem. Oczywiście na miejscu pieczywo, jakieś warzywa, coś tam do kawki słodkiego ;) Pewnie i czasem jakaś konoba wpadnie, ale bez przesady. Za to co ja wydam w konobach (jak nieraz tu czytam ile idzie na knajpy, to ... :roll: ) to ja mam wypad do hotelu z basenem i SPA dla naszej czwórki na weekend od czwartku do niedzieli (na travelist ostatnio SPA Jawor Zawoja - super miejsce :) 8) )
Także tego ... :papa:

Pozdrawiam, Michał

PS. I wydajemy sporo na winogrona. Sfermentowane. Tak, kupujemy sporo wina :mrgreen: :hut:
wiola2012
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2751
Dołączył(a): 26.07.2012
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) wiola2012 » 05.04.2022 21:53

Trochę spóźniona, ale jestem :) .
Fajnie, że udało Wam się wyczarterować jacht i zrealizować wakacyjne plany. Przykro by było "stracić" jeden rok. Zabierz nas szybciutko w wakacyjne klimaty, bo zimnica za oknem mnie wykończy :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18689
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.04.2022 22:04

Cześć . Znajdziecie miejsce dla mnie :?: Mogę popilnować relingów . . . :oczko_usmiech:

majkik75 napisał(a): I wydajemy sporo na winogrona. Sfermentowane.


To jest zrozumiałe 8)

wiola2012 napisał(a):Zabierz nas szybciutko w wakacyjne klimaty, bo zimnica za oknem mnie wykończy :wink:


Przyłączę się do prośby , bo jeszcze nie wróciłem mentalnie do takich temperatur . . . jeszcze w niedzielę wieczorem wsiadałem do samolotu w temperaturze +20 stopni . . .


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 08:39

"agata26061"]Jestem i ja :D Z Wami zawsze miło pożeglować :D


:hearts: Cześć Agatko :papa:

Co do kuchni chorwackiej... na pewno jest inna od naszej, ale ja ją lubię, moje dzieci niekoniecznie, więc tylko pizza, ewentualnie kotlet... o ile jest w restauracji takie danie :roll: :roll: bo wiadomo, że tam gdzie jest kotlet, to raczej restaurację celowo pod masowego turystę. No i dochodzi też fakt, że raczej nie wyobrażam sobie koło 14 w pełnym ukropie szukać knajpy na posiłek. Z tych powodów też w ciągu dnia jemy coś przygotowanego przez nas. Kilka razy na urlopie chodzimy do restauracji coś zjeść, ale odbywa się to wieczorem :D


Też nie wyobrażam sobie iść do miasta i szukać jakiegoś obiadu w południe 8O Wcale się nie dziwię że przygotowujesz coś smacznego sama dla Rodzinki :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 08:40

maslinka napisał(a):Zagapiłam się i już drugi rząd :oops:
Oczywiście pakuję się Wam na pokład :mrgreen:


Wskakuj i rozgość się Spóźnialska Maslinko :mrgreen: :papa:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 08:50

"majkik75"]
Tak, to dla nas już zwyczaj, ze się robi zakupy przed wyjazdem. Oczywiście na miejscu pieczywo, jakieś warzywa, coś tam do kawki słodkiego ;) Pewnie i czasem jakaś konoba wpadnie, ale bez przesady. Za to co ja wydam w konobach (jak nieraz tu czytam ile idzie na knajpy, to ... :roll: ) to ja mam wypad do hotelu z basenem i SPA dla naszej czwórki na weekend od czwartku do niedzieli (na travelist ostatnio SPA Jawor Zawoja - super miejsce :) 8) )
Także tego ... :papa:


Ten argument również baaaardzo mocno do mnie przemawia :wink: Zdecydowanie wolę gdzieś dłużej pobyć lub wyskoczyć na dodatkowy wyjazd niż te pieniądze po prostu przejeść w knajpach :wink:

PS. I wydajemy sporo na winogrona. Sfermentowane. Tak, kupujemy sporo wina :mrgreen: :hut:


Pobyt w Chorwacji bez winogron......niemożliwy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 09:22

wiola2012 napisał(a):Trochę spóźniona, ale jestem :) .
Fajnie, że udało Wam się wyczarterować jacht i zrealizować wakacyjne plany. Przykro by było "stracić" jeden rok. Zabierz nas szybciutko w wakacyjne klimaty, bo zimnica za oknem mnie wykończy :wink:


Witaj wiola2012 :papa:
Na 99% byłam pewna, że wyjazd nie dojdzie do skutku z powodu braku ofert na czartery. Nie wiem jakim cudem nasz Corazon wrócił do puli czarterów. Dobrze, że uparcie zagladałam na stronę pośrednika kilka razy dziennie. Cierpliwośc mi popłaciła :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 09:26

"piotrf"]Cześć . Znajdziecie miejsce dla mnie :?: Mogę popilnować relingów . . . :oczko_usmiech:


Mówisz - masz! Dostajesz wachtę trapową :idea: :mrgreen:
Cześć Piotrze :papa:
To jest zrozumiałe 8)


Prawda? :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:

Przyłączę się do prośby , bo jeszcze nie wróciłem mentalnie do takich temperatur . . . jeszcze w niedzielę wieczorem wsiadałem do samolotu w temperaturze +20 stopni . . .


Piotrze, przyznaj się gdzie odpoczywałeś :wink:
I nie narzekaj na temperaturę - przecież jest ciepło :roll:
W ostatnią niedzielę oficjalnie zainaugurowaliśmy z Kapitanem sezon plażowy :mrgreen:

277565792_4468231396612143_4499853062447986232_n.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12899
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 20

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 06.04.2022 09:38

13 sierpnia 2021r o godzinie 5:10 zamykamy bramę na podwórko i przygodę czas zacząć!!!

20210813_051011.jpg


Pierwsze 20 km pokonuję ja.

Kapitan w tym czasie ustawia samochodową nawigację.

Szuka Brezic i wyskakuje mu takie coś!!!

20210813_051305.jpg


W sumie prawidłowo – vinska cesta – przecież dziś jedziemy do winnicy!!!

Do Vesny!!!

Po 20 km pierwszy postój – zabieramy nasza Margot – z kanapkami dla naszej całej piątki.

I z ciastem na drogę.

Kilka pudełek, dwa gatunki – Ona nas najwyraźniej rozpieszcza!

Druga rodzina – nasi współzałoganci jadą swoim samochodem.

Ruszają kilkanaście minut po nas.

Margot wskakuje i ruszamy dalej.

Teraz Kapitan za sterami.

Ja idę spać.

Turlamy się polskimi drogami w tempie ślimaka.

Budowa ekspresówki miejscami daje się we znaki – są objazdy, zwężki – ale to już mamy nadzieję ostatni taki rok.

Budowa jest na ukończeniu.

Za rok mamy nadzieję śmignąć do Rzeszowa porządną dwupasmówką.

Pierwszy postój robimy na ostatnim Orlenie w Barwinku.

Tankujemy busa i drugie nasze auto pod korek i przed nami granica.

I oczywiście tradycyjna zmiana kierowcy – teraz ja.

Polaków nie ma, Słowacy nas zatrzymują, szybko wołam, że tranzyt – każą jechać dalej.

Przed Preszovem dwie mijanki – i jak zwykle śmieszą mnie sygnalizatory pozamykane za kratami.

20210813_104255.jpg


To jednak dziki kraj.

Ale w sumie....skoro już potrafią ukraść czołg to czymże jest dla Nich taka maleńka klateczka z sygnalizatorem....

Po raz pierwszy jesteśmy zmuszeni jechać słowackim wytworem o szumnej nazwie autostrada.

Żenada to zbyt delikatne słowo – dziura na dziurze, trzęsie, brak namalowanych pasów i to za 14 euro od samochodu.

Porażka.

Wpadamy na Węgry – tu na granicy nikogusieńko.

Droga po węgierskiej stronie lepsza niż rok temu – mniej kręcimy i oczy nam się śmieją bo widać, że budowana autostrada już praktycznie gotowa.

Na stacji Angel postój na tankowanie, toaletę, zakup węgierskiej winiety oraz rozprostowanie kości i śmigam dalej.

20210813_131249(0).jpg


Im bliżej Budapesztu tym oczywiście większy ruch.

W mieście niestety jesteśmy w godzinach szczytu.

Korki są spore, omijamy je z podpowiedzią nawigacji jakimiś wąziutkimi uliczkami.

W końcu opuszczamy miasto.

Niestety na autostradzie również się korkuje.

Co jakiś czas musimy się zatrzymywać.

Na jakimś kolejnym mopie oddaję kierownicę.

Dość na dziś.

Dalej wachta Kapitana.

Im bliżej granicy chorwackiej tym na drodze większy luz.

Przed granicą zjeżdżamy jeszcze z autostrady aby zatankować do pełna i wpadamy na stare przejście graniczne.

Przed nami chyba 3 samochody.

Minuta i jesteśmy w Chorwacji.

Przy okienku pograniczników na pytanie o covid mówię tylko: tranzyt i jedziemy dalej.

Znowu – tu na forum dla niektórych nie do przyjęcia.

Jak można jechać tranzytem przez Chorwację do Chorwacji?

Co bardziej pyskaci wyzywali mnie tu od kłamców i oszustów.

Żałosne to zachowanie ale zawsze uważam, że każdy ocenia innych wg własnego zachowania – najwyraźniej Ci próbujący mnie obrazić w innych wątkach sami sobie mają bardzo wiele do zarzucenia w kwestii uczciwości skoro wszędzie dokoła widzą kłamców.

Śmigamy szybciutko bo droga absolutnie pusta i po chyba półtorej godziny opuszczamy terytorium Chorwacji.

Słowenia wita.

Ostatnie 30 km bardzo się dłuży.

Jesteśmy już bardzo zmęczeni.

Kręcimy się wąziutkimi słoweńskimi dróżkami.

Gdy od celu dzieli nas ok. półtora kilometra stajemy skonsternowani.

Co u licha???

Zakaz ruchu!

Drogę zwinęli!!!

Dosłownie!!!

Nie ma asfaltu!!!

Kapitan szuka na mapie objazdu ale na szczęście posłuchał mnie.

Mówię mu: jedźmy, najwyżej zawrócimy jak się nie da dojechać.

Ominęliśmy znaki i po wykorytowanej starej drodze przejechaliśmy kilkaset metrów po czym znowu pojawił się normalny asfalt.

Jeszcze pół kilometra, ostatni zakręt w bramę i jesteśmy w domu!!!

Nareszcie u siebie!!!

W naszej winnicy!!!!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Corazon czyli żeglarskie tournee po Dalmacji sierpień 2021 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone