Co zabieracie na plażę.

na niektóre plaże - nic oprócz karimaty

Standardowo, czteropak Harnasia, parawan i mały, przenośny grill!

TurboDymoMan napisał(a):Standardowo, czteropak Harnasia, parawan i mały, przenośny grill!

Napisz, gdzie i kiedy będziesz rezydował w Chorwacji - żebyśmy się wstydu nie na jedli. Weź jeszcze boomboxa i Zenka Martyniuka puszczaj.
A na serio to pewnie ty taki światowy jesteś, że z pospólstwem na plaży nie leżysz to ci to wszystko nie powinno przeszkadzać.

/

Uprzejmie donoszę, że w Lidlu są obecnie parasole plażowe z filtrem UV "50". Cena: niecałe 30 zł. Kupiłam 2. O jakości wypowiem się w sierpniu

Karpatka1 napisał(a):Uprzejmie donoszę, że w Lidlu są obecnie parasole plażowe z filtrem UV "50". Cena: niecałe 30 zł. Kupiłam 2. O jakości wypowiem się w sierpniu

a jak na pierwszy rzut oka ujdzie? czy raczej wygląda na tanią chińszyzne? (bo są rzeczy chińskie i dobre)
rurka twarda, sztywna, wytrzymała (zazwyczaj na plaży mamy kamienie wiec one potrafią dać wycisk własnie rurce)?
pałąki grubsze ale elastyczne (wiaterek tez potrafi powiać)?
materiał zacieniający, cienki/gruby (wiadomo słoneczko grzeje)?

U nas na plazy parasol sie nie sprawdza, ciezko go umiejscowić w podłożu po mimo spechalistycznego mocowania by nie zostal przez wiatr wyrwany. Na szczescie na naszej plaży mamy naturalna sosnowa osłonę i od kilku lat nie zabieramy z pl takiego sprzętu. Jednak powiem, ze na plaży bez drzew to bez parasola dlugo sie nie wytrzyma.

zablo napisał(a): a jak na pierwszy rzut oka ujdzie? czy raczej wygląda na tanią chińszyzne? (bo są rzeczy chińskie i dobre)
rurka twarda, sztywna, wytrzymała (zazwyczaj na plaży mamy kamienie wiec one potrafią dać wycisk własnie rurce)?
pałąki grubsze ale elastyczne (wiaterek tez potrafi powiać)?
materiał zacieniający, cienki/gruby (wiadomo słoneczko grzeje)?

Trudno mi w sposób fachowy ocenić, bo pierwsze doświadczenia z chorwackimi plażami dopiero przede mną. Spróbuję jednak odnieść się do pytań: pałąki wydają się być elastyczne, rurki typowe. Materiał lekko szeleści, ale nie jest to papier Kolory jasne (dwa do wyboru), od spodu czasza pociągnięta jakąś srebrną warstwą (filtr?). Zginany. Z całą pewnością wiele im brakuje do tych, które oglądałam w internecie: dwuczęściowa czasza z rodzajem komina, który przepuszcza wiatr, rurki z włókna, średnica 2 m. I koszt: ok. 150 zł. My potrzebujemy dwa, więc rachunek jest prosty. Jeśli okaże się, że to na jeden rok, to i tak cena zachęcająca do zdobywania doświadczeń
A dziś znalazłam w L. wózko-leżaki. Jutro nabywam.

sviva napisał(a):

TurboDymoMan napisał(a):Standardowo, czteropak Harnasia, parawan i mały, przenośny grill!

Napisz, gdzie i kiedy będziesz rezydował w Chorwacji - żebyśmy się wstydu nie na jedli. Weź jeszcze boomboxa i Zenka Martyniuka puszczaj.
A na serio to pewnie ty taki światowy jesteś, że z pospólstwem na plaży nie leżysz to ci to wszystko nie powinno przeszkadzać.

W zeszłym roku w Zaostrogu na plaży była taka ekipa, niestety.

makono napisał(a):W tym roku testowaliśmy maty kempingowe z podparciem ze sklepu na L. Powiem krótko - sprawdziły się. Lekkie, można coś w środek upchnąć w czasie przenoszenia i wygodnie się na tym leży.

Dostępne w Lidu on-line: https://www.lidl-sklep.pl/CRIVIT-Mata-k ... p100252692

Może dla niektórych to głupota ale ja zabieram leżaki po prostu mega wygodnie leżaczek w łapkę torba na ramię a w niej portfel okulary krem z filtrem mały ręczniczek butelka wody i nic więcej nie trzeba

Aga88 napisał(a):Może dla niektórych to głupota ale ja zabieram leżaki po prostu mega wygodnie leżaczek w łapkę torba na ramię a w niej portfel okulary krem z filtrem mały ręczniczek butelka wody i nic więcej nie trzeba

No co Ty. Gdybym miał na nie miejsce, to też bym brał prawdziwe, wygodne leżaki na plażę

piotrulex napisał(a):

Aga88 napisał(a):Może dla niektórych to głupota ale ja zabieram leżaki po prostu mega wygodnie leżaczek w łapkę torba na ramię a w niej portfel okulary krem z filtrem mały ręczniczek butelka wody i nic więcej nie trzeba

No co Ty. Gdybym miał na nie miejsce, to też bym brał prawdziwe, wygodne leżaki na plażę

No u mnie akurat jest miejsce na leżaki ale wiadomo że nie wszyscy zmieszczą jak jedzie więcej osób

Maty z oparciem z Lidla to strzał w 10. Mają tyko jeden minus - na słońcu nagrzewają się do granic możliwości. Poza tym super sprawa. Żałuję że kupiłem tylko dwie - mamy jeszcze dwójkę dzieci.
Namiot z Lidla plażowy fajny bo ma siateczke i jest wymiana powietrza. W decathloniwych małych tego nie ma. Tylko podłoga przy uderzeniu kamieniami przez najmłodszego już się dziurawi

Wszystko zależy jaka jest plaża

Na piaszczystą mamy fajny koc z podszewką z kordury, który absorbuje wilgoć i bardzo łatwo z niego strzepać piasek.
Dodatkowo ma kieszonki na rzeczy, które nie muszą być koniecznie w zasięgu wzroku
A tak to tradycyjnie, namiocik z filtrem UV z Decathlon (dla naszego 5 latka), jakieś łopatki, grabki, wiaderko.
Dla mnie maska do pływania (też Decathlon). Na kamienistą/żwirową warto wziąć pod tyłek coś grubszego bo mogą się kamloty wżynać no i obuwie do pływania.

W sumie tyle