Co z tym jodem?

Hej!
Jestem tu nowa. Przeczytałam dwa Wasze wątki ale nie dowiedziałam się nic nowego :/
Przeczytałam konkretnie to
forum/viewtopic.php?t=1831&postdays=0&postorder=asc&highlight=zasolenie%20wody&start=15

i to:
forum/viewtopic.php?t=12101

U mnie problem nie jest po stronie gardła. Mam Hashimoto czyli autoimmunologiczną chorobę tarczycy, która sprawia, że wakacje mogę spędzać tylko w miejscach w których NIE MA JODU, bądź jest go niewielka ilość w powietrzu.
Lekarz kiedyś powiedział mi, że nie ma jodu w Bułgarii, ale mnie bardziej interesuje kierunek -->Chorwacja, dlatego pytam raz jeszcze:
Czy dla kogoś, kto nie może jechać tam gdzie jest dużo jodu, Chorwacja to dobre miejsce na wakacje?
Bardzo prosiłabym o konkretne rady za które z góry dziękuję!!!

Spytaj na forum Gazety Wyb." Hashimoto i choroby tarczycy"...tam wiedzą wszystko

Pytałam i nikt nie potrafi na to pytanie odpowiedzieć... :/

Witaj

nie wiem, czy Ci pomogę...Mam Hashimoto od 10 lat, fatalnie czułam się po wizytach nad naszym morzem ale...w zimie. Wtedy jodu jest najwięcej. Po letnich wakacjach czułam się nieźle, czasami wpadałam w małą niedoczynnośc (tyłam, byłam ospała), musiałam zwiększac dawkę hormonu i wszystko wracało do normy. Wg mojej lekarki w Cro jest o wiele mniej jodu niż w Pl. Nie wiem, czy to prawda...endokrynolodzy są tacy sobie w naszym kraju. Nie wiem jaką masz ustaloną dawkę hormonu, jakie masz leczenie. Może warto troszkę "podkręcić" dawkę...Tu chodzi o to żeby tarczyca sie nie zablokowała. Ale z drugiej strony nie jedziesz chyba na dwa miesiece lub dłużej...(ja kiedyś nie wiedząc na co choruję,spędziłam całe wakacje w Ustce, to był błąd)Spróbuj...Jedź...

Nie jedz ryb morkisch, owoców morza, sól bez jodu...to pewnie wiesz. Najwięcej wchłaniasz przez przewód pokarm. Może samo morze Ci nie zaszkodzi Przy Hashi nie nadużywa się słońca Wzrastają przeciwciała....Ale z drugiej stronu wit. D jest potrzebna.Wszystko z umiarem...

Ja jadę do Cro po raz pierwszy na 2 tyg. Wracam w połwie wrzesnia. Odezwij sie, jak się czujesz. Ja też dam głos. Sama jestem ciekawa jak my "obciążone" odbierzemy pobyt w Chorwacji.

Miłego wypoczynku i ...zdrówka życzę

Moje dziecko jest uczulone (jak pewnie większość dzieci teraz) i przy okazji wizyty przedwyjazdowej, pytałem lekarza alergologa czy jod w Jadranie jest czy go ni ma?
Odpowiedział, że nie ma. A jeśli się pojawi to na krótko i przed świtem.

No to wygląda, że trzeba się wstrzelić w odpowiednim momencie.





----------------------------------

Monika72 napisał(a):Witaj

Mam Hashimoto od 10 lat,

Ja jadę do Cro po raz pierwszy

No to ja odwrotnie: do Cro jeżdżę od 10 lat a właśnie dowiedziałam się, że mam Hashimoto i już zaliczkowany lipiec w Cro z którego nie mam zamiaru rezygnować.

Moniko, jeżeli jeszcze tu zaglądasz.. jak było? jakieś niedogodności chorobowe się odezwały po Cro?

Pozdrawiam,
Aśka

mam chorą tarczycę od ponad 10 lat i z perspektywy czasu dużo gorzej czułam się po urlopie nad naszym morzem bo tego jodu jest po prostu więcej ale też w okresie zimowo wiosennym a nie w głębokim lecie......

w Chorwacji nie miałam żadnych sensacji zdrowotnych, poza tym urlop musiałby trwać conajmniej 3-4 tygodnie żeby organizm zaczął reagować na skład chemiczny w powietrzu takie urlopy 2 tygodniowe pozwalają nam odprężyć się ,zrelaksować ale nie mają bezpośrednio przełożenia na stan naszych hormonów...

moim zdaniem nie panikuj tylko jedź i baw się dobrze

emma napisał(a):
moim zdaniem nie panikuj tylko jedź i baw się dobrze

O! I to jest odpowiedź jaką chciałam dostać

Dzięki, pozdrawiam,
Aśka