napisał(a) Marko66 » 10.09.2015 09:19
O rakiję (taką około 75%) trzeba delikatnie pytać na straganach (przy drodze, na targu) najlepiej bez świadków, bo jak nam powiedział jeden Chorwat (rozglądając się naokoło)
POLICIJA !!! - nie wolno, ale po chwili sięgnął do bagażnika auta, w którym miał spory zapas. Można też popytać gospodarza - on na pewno wie, gdzie uderzyć.
Z tego co zauważyłem Chorwaci raczej nie piją czystej rakiji, ale travaricę, viśnjevacę, medvicę itp. w celach zdrowotnych
. Syn naszego gospodarza w zeszłym roku powiedział, że Chorwaci nie piją mocnej rakiji, bo dostaje się od niej "pierdolca" (moje własne tłumaczenie
).
Ja używam jej do sporządzenia świetnych nalewek, które później degustuję ze znajomymi wspominając piękne chwile nad Jadranem i odliczając dni do następnego wyjazdu.