http://www.dalekieobserwacje.eu/alpy-z- ... chorwacja/
Można zobaczyć dużo i dalekohttp://www.dalekieobserwacje.eu/alpy-z-okolic-cervara-chorwacja/
To są ALPY - Włoskie Dolomity
Jak chcecie piękne widoki to Nationa Park Sveti Jure "Biokovo" widać dookoła inne kraje
ologaw napisał(a):Jak chcecie piękne widoki to Nationa Park Sveti Jure "Biokovo" widać dookoła inne kraje
Sv. Jure to przykład na wcielanie w życie pomysłów wymyślonych przez debili. Budowanie drogi na szczyt góry to debilizm. Wywożenie dupy autem na szczyt to idiotyzm a niektórzy są z tego dumni, brrrr..... Wychodząc na szczyt Sv. Ilja mijałem stada górskich kozic a zaraz potem popatrzyłem na prawo i ukazał się okrutny widok Sv. Jure i wjeżdżające na niego samochody. Widok tragiczny i okrutny. Nie jestem zielonym zboczonym ekologiem ale pewnych rzeczy się po prostu nie robi. Oba szczyty dzieli kilkanaście a może więcej kilometrów jednak kiedy jest się sam na sam z górami i przyrodą (dosłownie) i popatrzy się na coś takiego jak Sv. Jure to człowiekowi od razu robi się smutno.
Nie każdy ma ochotę i możliwość zapier...w trzydziestostopniowym upale na górę na nóziach. Ja np. swoją pupencję wwiozłam i nie widzę w tym nic tragicznego ani okrutnego. Jest wiele miejsc, w których można rozkoszować się naturą nieskalaną ręką człowieka, mnóstwo gór, na które nie ma innej drogi jak piesza wędrówka. Zwróć jednak uwagę, że wiele, wiele dróg w Chorwacji jest wybudowanych na górach , więc nie rozumiem dlaczego akurat Jurek tak Cię bulwersuje? Bo to Park Narodowy?
Ciesz się z pomysłów tych debili, bo nie wiem jak inaczej dostałbyś się np. na Riwierę.
PS W zeszłym roku byłam w Dolomitach na nartach. Wjeżdżałam autem bardzo wysoko. Cieszę się, że nie musiałam z nartami na plecach najpierw poginać do miejscowości umiejscowionych w wysokich górach (mogłoby mi zejść do przyszłego sezonu), a potem na szczyt góry, żeby móc zjechać.
Jestem za tym, aby nie kalać przyrody, ale w granicach zdrowego rozsądku.
ologaw napisał(a):Jak chcecie piękne widoki to Nationa Park Sveti Jure "Biokovo" widać dookoła inne kraje
Sv. Jure to przykład na wcielanie w życie pomysłów wymyślonych przez debili. Budowanie drogi na szczyt góry to debilizm. Wywożenie dupy autem na szczyt to idiotyzm a niektórzy są z tego dumni, brrrr..... Wychodząc na szczyt Sv. Ilja mijałem stada górskich kozic a zaraz potem popatrzyłem na prawo i ukazał się okrutny widok Sv. Jure i wjeżdżające na niego samochody. Widok tragiczny i okrutny. Nie jestem zielonym zboczonym ekologiem ale pewnych rzeczy się po prostu nie robi. Oba szczyty dzieli kilkanaście a może więcej kilometrów jednak kiedy jest się sam na sam z górami i przyrodą (dosłownie) i popatrzy się na coś takiego jak Sv. Jure to człowiekowi od razu robi się smutno.
ologaw napisał(a):Jak chcecie piękne widoki to Nationa Park Sveti Jure "Biokovo" widać dookoła inne kraje
Sv. Jure to przykład na wcielanie w życie pomysłów wymyślonych przez debili. Budowanie drogi na szczyt góry to debilizm. Wywożenie dupy autem na szczyt to idiotyzm a niektórzy są z tego dumni, brrrr..... Wychodząc na szczyt Sv. Ilja mijałem stada górskich kozic a zaraz potem popatrzyłem na prawo i ukazał się okrutny widok Sv. Jure i wjeżdżające na niego samochody. Widok tragiczny i okrutny. Nie jestem zielonym zboczonym ekologiem ale pewnych rzeczy się po prostu nie robi. Oba szczyty dzieli kilkanaście a może więcej kilometrów jednak kiedy jest się sam na sam z górami i przyrodą (dosłownie) i popatrzy się na coś takiego jak Sv. Jure to człowiekowi od razu robi się smutno.
ologaw napisał(a):Nie każdy ma ochotę i możliwość zapier...w trzydziestostopniowym upale na górę na nóziach. Ja np. swoją pupencję wwiozłam i nie widzę w tym nic tragicznego ani okrutnego. Jest wiele miejsc, w których można rozkoszować się naturą nieskalaną ręką człowieka, mnóstwo gór, na które nie ma innej drogi jak piesza wędrówka. Zwróć jednak uwagę, że wiele, wiele dróg w Chorwacji jest wybudowanych na górach , więc nie rozumiem dlaczego akurat Jurek tak Cię bulwersuje? Bo to Park Narodowy?
Ciesz się z pomysłów tych debili, bo nie wiem jak inaczej dostałbyś się np. na Riwierę.
PS W zeszłym roku byłam w Dolomitach na nartach. Wjeżdżałam autem bardzo wysoko. Cieszę się, że nie musiałam z nartami na plecach najpierw poginać do miejscowości umiejscowionych w wysokich górach (mogłoby mi zejść do przyszłego sezonu), a potem na szczyt góry, żeby móc zjechać.
Jestem za tym, aby nie kalać przyrody, ale w granicach zdrowego rozsądku.