napisał(a) to ja ewa » 15.11.2006 18:32
mnie też cieszy ,ze z moim kompem sobie radze w awaryjnych wypadkach.Cieszy mnie,ze nauczylam sie wszystkiego co potrafie w tym temacie zupełnie sama-metoda prób i błędów
,i przy pomocy porad zyczliwych ludzi z jednego z forów o komputerach.I zupełnie nieźle mi wychodzi,a swoje latka niestety mam
A już zupełnie czuję sie jak młody bóg,gdy mój 16-letni bratanek dzwoni i prosi "ciocu droga doradź i ratuj bo z kompem mi sie cos porobiło"