Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

Płakać?
Śmiać się?
Chyba jednak czarna rozpacz!

"Ponad dwieście osób uczestniczyło w niedzielnym odsłonięciu dziesięciometrowej, betonowej makiety prezydenckiego tupolewa w Kałkowie.

Po poświęceniu makiety tupolewa rozległy się brawa. Ma ona wymiary dziesięć na jedenaście metrów.

Ma odlane z betonu skrzydła, pod którymi zamontowano koła z poloneza. W oknach makiety widnieje sześć portretów osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku"

Dzisiaj otrzymałem maila od znajomych z Baski Vody - ani ucieszyło ani zasmuciło ale zdumaiło, że wprowadzili na plażach opłaty za prysznić: 2 Kuny lub 0,5 euro.
Kurde nie podoba mi się kierunek do które zmierza Chorwacja.
Jeszcze 2-3 sezony i będą tam:
- dresiarze z PL
- metrowe zapiekanki
- i handlarze z Krupówek
Ktoś napisze, że to kosztuje. Tak - ale żyją z turystów i nie mogą byc tacy chytrzy. Za chwilę będzie trzeba płacić za wifi z resturacjach i za chodzenie po chodnikach, za srpóbowanie rakiji przed zakupem (ewentualna zapłata będzie wliczona w cenę całej butelki) itd.

Mariusz_M napisał(a):Dzisiaj otrzymałem maila od znajomych z Baski Vody - ani ucieszyło ani zasmuciło ale zdumaiło, że wprowadzili na plażach opłaty za prysznić: 2 Kuny lub 0,5 euro.
Kurde nie podoba mi się kierunek do które zmierza Chorwacja.
Jeszcze 2-3 sezony i będą tam:
- dresiarze z PL
- metrowe zapiekanki
- i handlarze z Krupówek
Ktoś napisze, że to kosztuje. Tak - ale żyją z turystów i nie mogą byc tacy chytrzy. Za chwilę będzie trzeba płacić za wifi z resturacjach i za chodzenie po chodnikach, za srpóbowanie rakiji przed zakupem (ewentualna zapłata będzie wliczona w cenę całej butelki) itd.

obawiam się, że jak już wejdą do Niuni.......może być gorzej......
tego obawiali się sami Chorwaci, z którymi rozmawialiśmy.

Miecia napisał(a):

Mariusz_M napisał(a):Dzisiaj otrzymałem maila od znajomych z Baski Vody - ani ucieszyło ani zasmuciło ale zdumaiło, że wprowadzili na plażach opłaty za prysznić: 2 Kuny lub 0,5 euro.
Kurde nie podoba mi się kierunek do które zmierza Chorwacja.
Jeszcze 2-3 sezony i będą tam:
- dresiarze z PL
- metrowe zapiekanki
- i handlarze z Krupówek
Ktoś napisze, że to kosztuje. Tak - ale żyją z turystów i nie mogą byc tacy chytrzy. Za chwilę będzie trzeba płacić za wifi z resturacjach i za chodzenie po chodnikach, za srpóbowanie rakiji przed zakupem (ewentualna zapłata będzie wliczona w cenę całej butelki) itd.

obawiam się, że jak już wejdą do Niuni.......może być gorzej......
tego obawiali się sami Chorwaci, z którymi rozmawialiśmy.

No co Ty, przecież taki zbiorowy entuzjazm tu był na okoliczność wejścia HR do niuni. Że niby rozmowy do teściowej z wakacji tańsze będą

A poważnie, zmiany (choć powolne) będą niestety bardziej bolesne niż tylko opłata za prysznic.
Może Chorwacja będzie pozornie nowocześniejsza. Za to nie taka jaką ją lubimy.

Skurwysyństwo

A ta podobno na rurze tańczy

....w sumie tańczyła

Quo vadis.....chory kraju, quo vadis....?

Ło matko, Anakin jaką Ty prasę czytujesz
Nie podejrzewałam Cię o to.....

ja natka napisał(a):Ło matko, Anakin jaką Ty prasę czytujesz
Nie podejrzewałam Cię o to.....

Siedzi tam w tej robocie i nic nie robi, to ma czas :)
Z drugiej strony takie rzeczy były, są i będą. To żadna nowość...

ja natka napisał(a):Ło matko, Anakin jaką Ty prasę czytujesz
Nie podejrzewałam Cię o to.....

Mnie podejrzewać o................cokolwiek
Ranisz mnie...

Bocian napisał(a):Siedzi tam w tej robocie i nic nie robi, to ma czas :)

Jak mi się filmy skończyły to co mam robić

anakin napisał(a):
Jak mi się filmy skończyły to co mam robić

To co zwykle Śpij

Bocian napisał(a):

anakin napisał(a):
Jak mi się filmy skończyły to co mam robić

To co zwykle Śpij

Śpię....
Ale ileż można?

Już plamy opadowe mam powoli...



Macie dwa lapki czy se wyrywacie jednego?

anakin napisał(a):Macie dwa lapki czy se wyrywacie jednego?

No coś Ty, wyglądamy na taką burżujną rodzinę
Jedno w domu, a drugie ....ciężko pracuje

anakin napisał(a):

Już plamy opadowe mam powoli...

Dobrze, że nie stężenie...

Jedno w domu, a drugie ....ciężko pracuje

Ja w domu

Miecia napisał(a):obawiam się, że jak już wejdą do Niuni.......może być gorzej......
tego obawiali się sami Chorwaci, z którymi rozmawialiśmy.

A te opłaty, to przez chęć przystąpienia do Unii, czy z chciwości władz lokalnych ?

Ceny w Chorwacji nie mają nic wspólnego z Unią.
Pierwszy raz pojechałem tam w 2001 roku, za apartament w Baśce Vodzie zapłaciliśmy 80 zł za dwie osoby, wtedy jeszcze w markach niemieckich.
W 2004 za ten sam apartament zapłaciliśmy już 130 zł. W międzyczasie nic się nie wydarzyło a inflacja przez te 3 lata to około 10 %.

To ludzie dyktują ceny. O kosztach usług na chorwackich plażach decydują lokalni urzędnicy a nie Szef Parlamentu Europejskiego.


Zobaczyli, że ludzie tam płyną milionami, to trzeba ich rżnąć z kasy. Oni się do nas uśmiechają, bo zostawiamy u nich mamonę a nie dlatego, że nam dobrze z gęby patrzy.

Będzie tylko gorzej, bo teraz ewentualne podwyżki będą tłumaczyć wejściem do Unii, bo przecież nie powiedzą, że chcą mieć więcej na koncie.

kaszubskiexpress napisał(a):

Miecia napisał(a):obawiam się, że jak już wejdą do Niuni.......może być gorzej......
tego obawiali się sami Chorwaci, z którymi rozmawialiśmy.

A te opłaty, to przez chęć przystąpienia do Unii, czy z chciwości władz lokalnych ?

Ceny w Chorwacji nie mają nic wspólnego z Unią.
Pierwszy raz pojechałem tam w 2001 roku, za apartament w Baśce Vodzie zapłaciliśmy 80 zł za dwie osoby, wtedy jeszcze w markach niemieckich.
W 2004 za ten sam apartament zapłaciliśmy już 130 zł. W międzyczasie nic się nie wydarzyło a inflacja przez te 3 lata to około 10 %.

To ludzie dyktują ceny. O kosztach usług na chorwackich plażach decydują lokalni urzędnicy a nie Szef Parlamentu Europejskiego.


Zobaczyli, że ludzie tam płyną milionami, to trzeba ich rżnąć z kasy. Oni się do nas uśmiechają, bo zostawiamy u nich mamonę a nie dlatego, że nam dobrze z gęby patrzy.

Będzie tylko gorzej, bo teraz ewentualne podwyżki będą tłumaczyć wejściem do Unii, bo przecież nie powiedzą, że chcą mieć więcej na koncie.

No cóz, każdy ma swój punkt widzenia, Ty, ja i Chorwaci.

To nie jest kwestia punktu widzenia, tylko podaży i popytu.
Znajdują się klienci, którzy płacą, to trzeba ich doić.

Jednocześnie rosną wymagania klientów, więc trzeba podnosić jakość usług, a to kosztuje i maszynka się sama napędza.

Ważne, żeby wraz ze wzrostem cen odczuwać ten wzrost jakości, bo jeżeli będzie w tym zakresie regres, przyjdzie czas pakować manatki ...

A jak znikną turyści to i ceny spadną.
Jak ceny spadną, to pojawią się turyści, jak się pojawia, to ceny wzrosną ...

Unia nie ma tu nic do gadania - rynek zadecyduje, tyle, że na tym rynku rządzą Niemcy i Włosi, a jak mniemam, dla nich to nadal tani kraj.