Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży. [Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
A ja mam dylemat.
Jak zorganizować swoje OSTATNIE wakacje na Bałkanach.
Bo bacznie obserwując otaczającą mnie rzeczywistość i "galopujący" rozwój gospodarczy, jestem przekonany, że w przyszłym roku to co najwyżej nad rzeczkę Psiuczkę w okolicach Badziewiowa sobie skiknę na dni kilka, jeśli stać mnie będzie na benzynę i jeśli jeszcze nie sprzedam samochodu...
Jesień też nie wróży dobrze...
Do tego kredyt we frankach i d... zbita.
Niestety nie umiem cieszyć się tak jak inne lemingi lub strusie, gdy coraz szybciej szczupleje mi portfel...
Bałkany duże są, a, jak zrobiłem rozeznanie po naszych kurortach, to, biorąc pod uwagę ilość wody jaka ostatnio spada, jako że ja nie żaba, i moknąć nie lubię, to jednak słońce Chorwacji, na wakacyjny urlop, przeważyło
A jesienią się nie martw.
W listopadzie, podobno, inwazja kosmitów nas czeka, to się kilka rzeczy jeszcze może zmienić
janniko napisał(a): Jesień też nie wróży dobrze... Do tego kredyt we frankach i d... zbita. Niestety nie umiem cieszyć się tak jak inne lemingi lub strusie, gdy coraz szybciej szczupleje mi portfel...