Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

weldon napisał(a):A co to jest berba?

Taki Cromaniak i nie wie co to berba? :)
http://www.vojvodinaonline.com/slike/op_img/BERBA_GROZDjA_BERBA-GROZDJA.jpg

Jedziesz do Chorwacji na saksy??







Teraz już wiem.

Już od lat o tym myślałem ale zazwyczaj w lato byłem wakacyjnie to już potem nie starczało inwencji twórczej. W tym roku inny kierunek więc może da rade zerwać z lozy kilka butelek Dingača

Ja kiedyś maliny zbierałem zarobkowo i mam fobię na tym punkcie.

Dlatego najpierw muszę coś na rozruch walnąć, a wtedy wszystko mnie cieszy
i pożytku ze mnie żadnego nie ma.

Zresztą, jak patrzę po tych swoich "męskich" wyprawach,
to odosobniony nie jestem i wszyscy na rozruchu spoczywają.
I tak do nocy ten rozruch ...

Chyba jednak kupię już leżakowane

Jeśli tam pojadę to za darmo będę robił...

a mnie dzisiaj ucieszył ostatni przed urlopem dzień w pracy....banan na gębie cały dzień.....psoty w głowie..... zero zaangażowania ....ale ogół wykazał zrozumienie ....nawet sam szef był wyrozumiały
godz.12
-"Pani Violu osy wam tu latają....pogryzą was....może Pani zabić?"
- "Jasne"..i mach...mach klapką
-"Niech Pani tak nie macha ,bo się rozzłoszczą i dopiero będzie....niech usiądą i wtedy "
-"Ok.szefie ...ale to do 15 mi zejdzie "
po minutce
-"Pani Violu....a może mi Pani dać fakturę dla Pana X"
_"A co ja się rozdwoję Osy zabijam "
-" Pani już idzie na ten urlop "

Bocian napisał(a):Jeśli tam pojadę to za darmo będę robił...

A Dingača sobie sam kupisz ...






Viola, idź już na ten urlop

weldon napisał(a):

Bocian napisał(a):Jeśli tam pojadę to za darmo będę robił...

A Dingača sobie sam kupisz ...
:

Nie wydaje mnie się...

Bocian napisał(a):

weldon napisał(a):

Bocian napisał(a):Jeśli tam pojadę to za darmo będę robił...

A Dingača sobie sam kupisz ...
:

Nie wydaje mnie się...

... no właśnie ...


Tak mi przyszło do głowy, że też mógłbym taki firmowy wyjazd zorganizować,
ale te kilkanaście godzin z tymi pijakami w jednym busie, to można by nie przeżyć ...

weldon napisał(a):

Bocian napisał(a):

weldon napisał(a):

Bocian napisał(a):Jeśli tam pojadę to za darmo będę robił...

A Dingača sobie sam kupisz ...
:

Nie wydaje mnie się...

... no właśnie ...


Tak mi przyszło do głowy, że też mógłbym taki firmowy wyjazd zorganizować,
ale te kilkanaście godzin z tymi pijakami w jednym busie, to można by nie przeżyć ...

Masz fajny avatar,ale straszny z ciebie pierdoła.Masz towarzystwo na forum ale tak wogóle to nie o Chorwację ci chodzi trollu.

Na rozruch to i ja coś dzis mam...zapijam ból ucha.
Mocny ból ucha.

AndrzejJ. napisał(a):Masz fajny avatar, ale straszny z ciebie pierdoła.
Masz towarzystwo na forum, ale tak w ogóle, to nie o Chorwację ci chodzi, trollu.

Nic tak nie cieszy z rana, jak fakt, że ktoś docenia twoją ciężką pracę.

A ty dalej łazisz za mną i czytasz moje teksty?
Aż strach pomyśleć, gdzie jest wtedy twoja lewa ręka.
A może ty szmaja jesteś?
No to prawa.

Niedługo pojadę i zobaczę, co pokazuje strzałka w twoim avatarku.
Możesz się czuć "inspiratorem kierunku".

W każdym razie dzięki za dobre słowo.
W zamian błędy w twoim cytacie poprawiłem.

Wczoraj odszedł od nas, nasz towarzysz od 7 już lat.
Norek





Najgorsze jest to, że to ja musiałam podjąc decyzję o tym, żeby pani wterynarz uśpiła smyka
Niewydolość nerek plus wiek... nie miał szans, walczyliśmy o niego miesiąc...
Małe zwierzątko, a się człowiek tak przyzwyczaja i ... kocha

Już nie płaczę... brakuje mi już łez...

Roksa_ napisał(a):
Niewydolość nerek plus wiek... nie miał szans, walczyliśmy o niego miesiąc...
Małe zwierzątko, a się człowiek tak przyzwyczaja i ... kocha

Już nie płaczę... brakuje mi już łez...

Roksa.... można ,można się przyzwyczaic i to jak ....
szkoda..
ale .. któregoś dnia przychodzi rozstanie ....i w tym przypadku potrzebny jest czas....czas który koi ból, leczy rany i osusza łzy..

Syn połknął crobakcyla
W niedzielę jedzie do Chorwacji sam(bez "starych") ,
(ale z żoną)