napisał(a) weldon » 06.08.2010 11:18
To, widać, jakaś przypadłość warszawiaków jest jak widzę:
rodzina w Gdańsku i wyjazd pod Żarnowiec
Moje dziecko jeździ czasami do znajomych do Kopalina.
W tym roku jej nie wyszło, ale, jak pamiętam, to tam jest tak fajnie,
że pogoda nie potrzebna. Rowery, konie na pewno są na miejscu?
Co ja pytam, wszędzie są