Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 05.06.2010 21:53

weldon napisał(a):Leszku, piasku - skolko ugodno, siła fachowa - nawet z własną łopatką.
Może i dużo nie zrobi, ale umili, rozgrzeje na tej "psiej wachcie"
..........

:D:D:D:D Oj Piotrek :!: jak mnie się marzy szczypta ................... kamieni w Dalmacji :D ale dzięki za pomoc z piaskiem i łopatką :D przyda się ;) :D

Pozdrav :papa:

P.S. Teraz już idę spać... wachta przede mną 1 - 4 ;) ... psia jest dla mnie po 4 ;)
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.06.2010 01:46

Coś cicho tu... u mnie wachta spokojna ;) woda przybywa już praktycznie niezauważalnie, a pompa działa z automatu więc trzeba tylko pilnować, w razie gdyby prąd wyłączyli ;)

He he czasu mam dużo więc poczytałem sobie...

"Psia wachta"

Określenie "psia wachta" (dodge watch - dodge oznacza wymykać się lub wykręcać od obowiązku lub od słowa docked - ograniczona, skrócona) tłumaczone jako wachta zmienna, pochodzi z niepotwierdzonego przekazu mającego swoje źródło we flocie angielskiej.
Stary angielski kapitan, marnie władający piórem, zapisał słowo dog zamiast dodge w dzienniku okrętowym.
Oficerowie bali się poprawić wytrawnego kapitana ze względu na jego wybuchowy charakter i niewybredny sposób postępowania, więc sami błędnie zapisywali słowo dog co znaczy pies zaś samą wachtę - "psia wachta", która przypada na godziny: 16.00-18.00 i 18.00-20.00.
Marynarze zwykli także nazywać "psią wachtą" lub tzw. "psiakiem" wachtę przypadającą na godziny od 24:00 do 04:00.

Źródło :arrow: Tradycje Marynarki Wojennej ;)
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.06.2010 02:14

"WYBIJANIE SZKLANEK"

Pomimo, że współczesna technika wymaga precyzyjnych urządzeń pomiaru czasu na okrętach, do dzisiaj przestrzegany jest zwyczaj odmierzania czasu za pomocą dzwonu okrętowego, który swoje źródła czerpie z epoki, kiedy wskazania zegarów piaskowych wyznaczały bieg czasu. Obowiązkiem wachtowego było co pół godziny odwrócić klepsydrę, bo tyle trwało przesypywanie się piasku z jednego szklanego zbiornika do drugiego, a marynarz uderzał w dzwon okrętowy sygnalizując przemijający czas wachty i czujność na służbie. Każda pełna godzina sygnalizowana była podwójnym uderzeniem. Liczba uderzeń w dzwon - "szklanek" (nazwa pochodzi od szklanego zbiorniczka klepsydry) jest ograniczona do 8 uderzeń, co spowodowane jest dzieleniem czasu okrętowego na wachty.
Na okrętach polskiej Marynarki Wojennej wybijanie "szklanek" uwarunkowane jest systemem czterogodzinnych wacht w systemie trzy lub dwu zmianowym. W systemie trzyzmianowym liczba wacht wynosi siedem ze względu na potrzebę rotacji załogi uczestniczącej w wachtach, by ta sama zmiana nie pełniła wacht w tych samych godzinach. Stąd też wachta w godzinach od 16.00 do 20.00 jest dzielona na pół (dwie wachty dwugodzinne), nazywane potocznie "psimi wachtami". Następuje w tym okresie zróżnicowanie wybijania szklanek, które polega na czterokrotnym uderzeniu w dzwon na zakończenie pierwszej wachty dwugodzinnej, rozpoczęcie drugiej wachty dwugodzinnej jednym uderzeniem i zakończenie jej ośmiokrotnym "wybiciem szklanek" tak jak w systemie czterogodzinnej wachty.
W zwyczaju "wybijania szklanek" istnieje jeszcze jeden wyjątek związany z nocą sylwestrową, kiedy to o godz.24.00 najmłodszy członek załogi wybija 16 "szklanek" tzn. 8 na północ i zakończenie wachty oraz 8 na zakończenie "wachty" starego roku.
Ciekawe te tradycje :D
Ciekawe jakb domownicy zareagowali gdybym nagle odwalił osiem "szklanek" na zakończenie wachty :lool: :?:
P.S. Świta juź.... idę zobaczyć :D
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 06.06.2010 02:57

No.... wachta dobiegła końca ;) dobranoc a może .... dzień dobry :D :?: :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.06.2010 07:24

Mam nadzieję, iż wachta zakończyła się powodzeniem. A następni na pokładzie pilnowali tylko kursu.

Pozdrawiam.

smoki3
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.06.2010 10:25

Trzymaj się Lechu
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 06.06.2010 19:13

Brawo Kajto!
Szkoda Kuzaja...
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.06.2010 19:46

Skoda Kuzaja- rozwalona jak zwykle :D Jeźdźić trzeba umić :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.06.2010 07:15

Czajnik mi się popsuł :(

Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!! :evil:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 07.06.2010 08:21

weldon napisał(a):Czajnik mi się popsuł :(

Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!! :evil:


A po co Ci czajnik do kawy? :wink:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.06.2010 08:34

jan_s1 napisał(a):
weldon napisał(a):Czajnik mi się popsuł :(

Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!! :evil:


A po co Ci czajnik do kawy? :wink:


Biegusiem do baru...
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 07.06.2010 08:49

Dzień dobry.... już z pracy... z Józefosławia wracałem wczoraj ok 4 godzin. Za bardzo byłem zmęczony żeby szaleć na drodze, poza tym miałem za sobą przyczepkę ;) - powietrzny hamulec... więc dodatkowo nie było jak poszaleć. Sytuacja na chwilę obecną opanowana dzisiaj mają się za sprawę zabrać kanalarze. Ponoć kanalizacja jest spaprana, nie wiem na czym to polega, bo się na tym nie znam więc oszczędzę i sobie i Wam szczegółów.

Kilka obiecanych fotek

3:51 w sobotę
Obrazek

3:54
Obrazek

Rzeczka, która zagrażała 4:02
Obrazek

Podmyty most 4:04
Obrazek


Piaseczno - osiedle koło dworca PKP TVN na miejscu z władzami miasta i straży pożarnej.
Obrazek

To ta rzeczka utopiła część Piaseczna
Obrazek

Tyle wody miał szwagier w garażu
Obrazek

Podtopienie nastąpiło przez kanalizację
Obrazek

Nie wiem czy tam nie wrócę... Zapowiadają burze z gradem... najgorzej jest na Wiślanych wałach w Sandomierzu i Tarnowie.... :cry:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 07.06.2010 09:38

jan_s1 napisał(a):
weldon napisał(a):Czajnik mi się popsuł :(

Dopiero przy śniadaniu wypiję kawę.
Rozpuszczalną!!! :evil:


A po co Ci czajnik do kawy? :wink:


Ja piję wyłącznie espresso, lub po włosku z kafetiery. Jeśli lubisz mocną i aromatyczną, to polecam i wtedy czajnik Ci nie potrzebny. :D

Ale moja żona np już takiej mocnej nie trawi i musi sobie rozwodnić (wodą z czajnika :lol: )

A rozpuszczalna to już dla mnie całkowita porażka. :evil:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.06.2010 11:15

Serce w pasy napisał(a):Skoda Kuzaja- rozwalona jak zwykle :D Jeźdźić trzeba umić :lol:


Powtarzam - szkoda Kuzaja...

Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.06.2010 11:37

Jacek, ale powiedz dlaczego szkoda?
To jest pozer, który za każdym razem rozwala, psuje, lub niszczy samochody.
Nie dokonał niczego. Jego mistrzostwa Polski zostały wywalczone tylko dlatego, że czołówka straciła sponsorów po wprowadzeniu ustawy o zakazie reklamy papierosów i z braku sponsorów wycofali się ze startów.
Interesujesz się rajdami więc wiesz o czym piszę.
To jest taki typ człowieka, który ma straszliwe parcie na sukces, za wszelką cenę. Mało osób pamięta w jaki sposób zdobył tytuły mistrza Polski ale wszyscy pamiętają lub przeczytają, że jest czterokrotnym mistrzem Polski.
Rozmawiałem z nim kilkakrotnie, bo to znajomy znajomego i powiem Ci, że prywatnie to bufon i lanser.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko

cron
Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło? - strona 366
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone