napisał(a) weldon » 07.04.2010 18:39
Jolanda napisał(a):... mogę sobie wyobrazic co przeżyłeś...
Chyba jednak nie
Teoretycznie to się nawet zmartwiłem, ale wiesz, chłop to taki duży chłopiec,
bardziej się popieściłem, jaki to ja chory nie jestem, a resztę zmartwień żonie zostawiłem.
W końcu po coś jesteście
A tak na poważnie - koniecznie rób drugie. A na razie - nie martw się.
No to jest nas dwoje, bo już się bałem, że tylko ja taki nie kumaty.
A chociaż wiesz jakie rozmówki kupić?
Ostatnio edytowano 07.04.2010 18:41 przez
weldon, łącznie edytowano 1 raz