Co was dzisiaj ucieszyło, co zasmuciło?

masmedia napisał(a):

Bocian napisał(a):

Komendant Główny zapewnił, że pamięć o nim będzie żyć w sercach funkcjonariuszy. - Obiecuję, że nie zapomnimy o bliskich, rodzinie, córeczkach zabitego, które polska policja otoczy opieką.

Śmiech na sali...

Tak tak.. wszyscy pamiętają...
Tak jak o ofiarach wszystkich powodzi, wichur i innych kataklizmów, które nawiedziły nasz kraj, tak jak o rodzinach górników, którzy zginęli tragicznie w kopalni Wujek - tyle było szumu i obietnic a ktoś o nich teraz wspomina???

Ale biadolicie
Myślę że nie o wspominanie czy samą pamięć tu chodzi, co oczywiście też jest potrzebne. Lepiej jak nie ma zbytniego szumu w koło rodziny która przeżyła przecież tragedię. Bardziej potrzebna zwykła pomoc, materialna czy po prostu wsparcie bliskich, przyjaciół czy sąsiadów, im bardziej dyskretnie tym lepiej. Na rozgłosie zyskują tylko dziennikarze i politycy.

Na rozgłosie zyskują tylko dziennikarze i politycy.

Nikt tu chyba o takim rozgłosie nie mówi, tylko o konkretnych obietnicach pomocy... Pamięć większości oficjeli i szum medialny kończy się najczęściej po ok 2 latach od wydarzeń...

ja juz happy

zona wraca z egiptu
dopiero jutro ale juz HAPPY

Justyna ma brąz

renatalato napisał(a):Justyna ma brąz

Wielkie brawa Zuch dziewczyna !:)

andrzej.k napisał(a):ja juz happy

zona wraca z egiptu
dopiero jutro ale juz HAPPY

Może jakaś relacyjka + fotki?

fotek jeszcze nie mam. dopiero o 19-tej odbieram ja z Hamburga.
jutro będę już najszczęśliwszy

Pracuję w małej prywatnej firmie.
Wczoraj szefowa zwolniła 3 osoby,a 2 następne mają umowę tylko do końca miesiąca.
Źle się dzieje

maslinka napisał(a):

mutiaq napisał(a):Właśnie się umówiłam z koleżanką na ściankę wspinaczkową
To będzie mój pierwszy raz
Atakujemy jutro, koło południa

Powodzenia!
Mi się bardzo podobało Tylko trzeba mieć mocne ręce, no i zaufanie do partnera / partnerki

Totalny czad
To napewno nie bedzie mój ostatni raz
Pozdrawiam!

Zdjęcie średnie, bo jakiś pan taki śmiszny robił...

Ewa 40 napisał(a):Pracuję w małej prywatnej firmie.
Wczoraj szefowa zwolniła 3 osoby,a 2 następne mają umowę tylko do końca miesiąca.
Źle się dzieje

Przykre ale mam nadzieję, że Ty nie jesteś wśród tych osób , którym grozi zwolnienie.
Chociaż muszę z doświadczenia powiedzieć, że też kiedyś pracowałam w małej firmie w której po zmianie " rządzących" nowa szefowa zwolniła cały personel . Na początku było mi przykro bo pracowałam tam kilka ładnych lat i szef był z nas wszystkich bardzo zadowolony, ale byłam świeżo po ślubie więc w wieku w którym istnieje " ryzyko" że pracownica zajdzie w ciążę, będzie chodzić na L4, więc nie było sentymentów.
Z perspektywy jednak stwierdzam że szefowa zrobiła mi przysługę bo tamta praca nie była moim marzeniem -tkwiłam w niej i nie miałam czasu szukać innej a po zwolnieniu szczęśliwie szybko znalazłam nową o wiele lepszą.

Najgłupsze z tego wszystkiego jest to, że głównym powodem naszego zwolnienia były refundacje dla pracodawcy z urzędu pracy wypłacane za zatrudnionych na nasze miejsce pracowników (członków rodziny i ich znajomych) motywowane stworzeniem "nowych stanowisk pracy" Polska ...

POWODZENIA !!!

mutiaq napisał(a):

maslinka napisał(a):

mutiaq napisał(a):Właśnie się umówiłam z koleżanką na ściankę wspinaczkową
To będzie mój pierwszy raz
Atakujemy jutro, koło południa

Powodzenia!
Mi się bardzo podobało Tylko trzeba mieć mocne ręce, no i zaufanie do partnera / partnerki

Totalny czad
To napewno nie bedzie mój ostatni raz
Pozdrawiam!

Zdjęcie średnie, bo jakiś pan taki śmiszny robił...

Popatrz jak to jest.. ja to mam w robocie i nie chce mi się na to patrzeć a tu ludzie kasę płacą... :)

mutiaq napisał(a):

maslinka napisał(a):

mutiaq napisał(a):Właśnie się umówiłam z koleżanką na ściankę wspinaczkową
To będzie mój pierwszy raz
Atakujemy jutro, koło południa

Powodzenia!
Mi się bardzo podobało Tylko trzeba mieć mocne ręce, no i zaufanie do partnera / partnerki

Totalny czad
To napewno nie bedzie mój ostatni raz
Pozdrawiam!

Zdjęcie średnie, bo jakiś pan taki śmiszny robił...

Fajnie, że Ci się podobało Ja próbowałam tego dosyć dawno temu - w 2003 i 2004 roku, tak się złożyło, że w Holandii. Tam było to wtedy baaardzo popularne, w każdym dużym mieście można się było wspinać w wielkich halach (centrach wspinaczkowych!). W Polsce w tamtym okresie tych miejsc było stosunkowo mało. Poszłam na jakąś ściankę przy jednej ze szkół w Gliwicach i średnio mi się podobało, bo zaczęłam porównywać

Teraz to coraz popularniejszy sposób rekreacji i ściany wspinaczkowe wyglądają dużo lepiej (i jest ich więcej!), więc muszę się kiedyś znowu wybrać

Zdjęcia niestety mam tylko w albumie Ale jest radocha jak się wdrapie na szczyt, no nie

Pozdrawiam.

co mnie smuci....że do wakacji jeszcze 5,5 mca ..i chorowac zaczęliśmy ....
a co cieszy???? no właśnie nic obecnie ....

Bocian napisał(a):Popatrz jak to jest.. ja to mam w robocie i nie chce mi się na to patrzeć a tu ludzie kasę płacą... :)

No kasy zapłaciłam strassznie dużo
16zł (bo nie miałam sprzętu i butów ) i siedzisz do bólu hehe..
Chyba będę częściej tam zachodzić, bo "nie pieniądze, a wygoda",, jak to mówią

maslinka napisał(a):Fajnie, że Ci się podobało Ja próbowałam tego dosyć dawno temu - w 2003 i 2004 roku, tak się złożyło, że w Holandii. Tam było to wtedy baaardzo popularne, w każdym dużym mieście można się było wspinać w wielkich halach (centrach wspinaczkowych!). W Polsce w tamtym okresie tych miejsc było stosunkowo mało. Poszłam na jakąś ściankę przy jednej ze szkół w Gliwicach i średnio mi się podobało, bo zaczęłam porównywać

Teraz to coraz popularniejszy sposób rekreacji i ściany wspinaczkowe wyglądają dużo lepiej (i jest ich więcej!), więc muszę się kiedyś znowu wybrać

Zdjęcia niestety mam tylko w albumie Ale jest radocha jak się wdrapie na szczyt, no nie

Pozdrawiam.

Radoche to ja miałam tam cały czas, ja jak dziecko
A byłyśmy w Krakowskiej Fortecy Super zrobione, w takim jakby olbrzyyymim hangarze, kilkanaście zróżnicowanych ścianek
(pod wzgl. zaawansowania, czy rodzaju, że tak się wyrażę),
forteca
No był czad